[Aktualności] Nieudana kradzież motocykla z morałem
Posty: 11
• Strona 1 z 1
[Aktualności] Nieudana kradzież motocykla z morałem
Dyskusja na temat: Nieudana kradzież motocykla z morałem
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Nieudana kradzież motocykla z morałem
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Nieudana kradzież motocykla z morałem
- Ścigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Fakt, to cholernie przykre ale nie można generalizować. Sprzedawałem już kilka motocykli i sam namawiam kupujących do jazdy próbnej. Oczywiście zawsze mam stracha, czy ktoś nie zaliczy gleby albo nie odjedzie w siną dal ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby ktoś kupił motocykl, nie przejechawszy się na nim. Można oczywiście pojechać jako plecaczek. Jest to jakieś wyjście. Myślę, że mimo tego incydentu (swoją drogą z mojego miasta) trzeba mieć jakieś zaufanie do ludzi. <br><hr>Gnypek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeszcze nie tak dawno koniokradów wieszano na pierwszej lepszej gałęzi a drobnym złodziejaszkom obcinano łapki, bo jak stoi napisane w mądrej księdze "I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie." Też mnie dotknęła kiedyś podobna sytuacja i byłem wściekły że "złodziejowi" postawiono zarzut krótkotrwałego użycia. Osobiście nie daję wsiadać nikomu, kto nie zostawi sałaty w mojej kieszeni, bo wtedy może w zasadzie już nie wracać (chyba że będzie chciał żebym podpisał mu umowę i wydał kartę pojazdu). Nie ma się czym przejmować że wystraszy to potencjalnego kupca, prawdziwy rider zrozumie a pozostałym dziękujemy.<br><hr>piotr
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Faktycznie to dobry pomysł. Proste, a jakość na to nie wpadłem. Co do karanie też się z Tobą zgadzam. Pozdrawiam!<br><hr>GnypekKomentatorzy napisał(a):Jeszcze nie tak dawno koniokradów wieszano na pierwszej lepszej gałęzi a drobnym złodziejaszkom obcinano łapki, bo jak stoi napisane w mądrej księdze "I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie." Też mnie dotknęła kiedyś podobna sytuacja i byłem wściekły że "złodziejowi" postawiono zarzut krótkotrwałego użycia. Osobiście nie daję wsiadać nikomu, kto nie zostawi sałaty w mojej kieszeni, bo wtedy może w zasadzie już nie wracać (chyba że będzie chciał żebym podpisał mu umowę i wydał kartę pojazdu). Nie ma się czym przejmować że wystraszy to potencjalnego kupca, prawdziwy rider zrozumie a pozostałym dziękujemy.<br><hr>piotr<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Oczywiście ma być "jakoś" i "karania". SORRY<br><hr>GnypekKomentatorzy napisał(a):Jeszcze nie tak dawno koniokradów wieszano na pierwszej lepszej gałęzi a drobnym złodziejaszkom obcinano łapki, bo jak stoi napisane w mądrej księdze "I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie." Też mnie dotknęła kiedyś podobna sytuacja i byłem wściekły że "złodziejowi" postawiono zarzut krótkotrwałego użycia. Osobiście nie daję wsiadać nikomu, kto nie zostawi sałaty w mojej kieszeni, bo wtedy może w zasadzie już nie wracać (chyba że będzie chciał żebym podpisał mu umowę i wydał kartę pojazdu). Nie ma się czym przejmować że wystraszy to potencjalnego kupca, prawdziwy rider zrozumie a pozostałym dziękujemy.<br><hr>piotr<br>Komentatorzy napisał(a):Faktycznie to dobry pomysł. Proste, a jakość na to nie wpadłem. Co do karanie też się z Tobą zgadzam. Pozdrawiam!<br><hr>Gnypek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dziwię się, że sprzedający motocykl zgodził się na jazdę próbną bez wcześniejszego wyłożenia pieniędzy na stół przez kupującego...
Chociaż jak ja kupowałem to też bez kasy właściciel pozwolił mi się przejechać na GS 500, no ale nie zawsze trafisz na uczciwego kupującego
<br><hr>PeterQ
Chociaż jak ja kupowałem to też bez kasy właściciel pozwolił mi się przejechać na GS 500, no ale nie zawsze trafisz na uczciwego kupującego

<br><hr>PeterQ
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bez przesady, wystarczyloby publicznie spuscic wp...dol na placu pelnym ludziKomentatorzy napisał(a):Jeszcze nie tak dawno koniokradów wieszano na pierwszej lepszej gałęzi a drobnym złodziejaszkom obcinano łapki, bo jak stoi napisane w mądrej księdze "I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie." Też mnie dotknęła kiedyś podobna sytuacja i byłem wściekły że "złodziejowi" postawiono zarzut krótkotrwałego użycia. Osobiście nie daję wsiadać nikomu, kto nie zostawi sałaty w mojej kieszeni, bo wtedy może w zasadzie już nie wracać (chyba że będzie chciał żebym podpisał mu umowę i wydał kartę pojazdu). Nie ma się czym przejmować że wystraszy to potencjalnego kupca, prawdziwy rider zrozumie a pozostałym dziękujemy.<br><hr>piotr<br>Komentatorzy napisał(a):Faktycznie to dobry pomysł. Proste, a jakość na to nie wpadłem. Co do karanie też się z Tobą zgadzam. Pozdrawiam!<br><hr>Gnypek<br>Komentatorzy napisał(a):Oczywiście ma być "jakoś" i "karania". SORRY<br><hr>Gnypek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Potencjalny nabywca nie może przyjść od tak z ulicy. Jeżeli wcześniej się umówi, to pewnie przyjedzie samochodem i/lub z kimś. Więc ten samochód zostaje i po coś musi wrócić, ewentualnie niech zostawi dowód osobisty czy kasę - obrazić się nie powinien. Potencjalny nabywca nie może przyjść od tak z ulicy. Jeżeli wcześniej się umówi, to pewnie przyjedzie samochodem i/lub z kimś. Więc ten samochód zostaje i po coś musi wrócić, ewentualnie niech zostawi dowód osobisty czy kasę - obrazić się nie powinien.
W przypadku gleby na jeździe próbnej - nie wiem co o tym sądzić, ale jak ktoś normalny to wykorzystać można zaistniały fakt i już tylko nakazać sprzedaż w cenie bez negocjacji. Łatwiej ;D przypadku gleby na jeździe próbnej - nie wiem co o tym sądzić, ale jak ktoś normalny to wykorzystać można zaistniały fakt i już tylko nakazać sprzedaż w cenie bez negocjacji. Łatwiej ;D<br><hr>Arek
W przypadku gleby na jeździe próbnej - nie wiem co o tym sądzić, ale jak ktoś normalny to wykorzystać można zaistniały fakt i już tylko nakazać sprzedaż w cenie bez negocjacji. Łatwiej ;D przypadku gleby na jeździe próbnej - nie wiem co o tym sądzić, ale jak ktoś normalny to wykorzystać można zaistniały fakt i już tylko nakazać sprzedaż w cenie bez negocjacji. Łatwiej ;D<br><hr>Arek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kilka lat temu w mojej okolicy miało miejsce również ciekawe zdarzenie. Do chłopaka chcącego sprzedać moto przyjechał typ chętny na zakup maszyny. Zaproponował sprzedającemu jazdę próbną z sobą w roli pasażera. Chłopak się zgodził. Kiedy odjechali niecały kilometr klient zaproponował zjazd na śródleśny ale będący przy drodze parking celem obejrzenia jakiegoś szczegółu motocykla. Kiedy stanęli zaczął okładać właściciela moto pięściami po głowie i dusić, niemniej ten zdążył wyrzucić kluczyk w krzaki, inaczej pożegnał by się z maszyną. Podobno niebiescy zdołali złapać łobuza, niemniej trzeba bardzo uważać nawet na to komu pozwoli się wsiąść na zadupek ...
<br><hr>marian65
<br><hr>marian65
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kilka lat temu w mojej okolicy miało miejsce również ciekawe zdarzenie. Do chłopaka chcącego sprzedać moto przyjechał typ chętny na zakup maszyny. Zaproponował sprzedającemu jazdę próbną z sobą w roli pasażera. Chłopak się zgodził. Kiedy odjechali niecały kilometr klient zaproponował zjazd na śródleśny ale będący przy drodze parking celem obejrzenia jakiegoś szczegółu motocykla. Kiedy stanęli zaczął okładać właściciela moto pięściami po głowie i dusić, niemniej ten zdążył wyrzucić kluczyk w krzaki, inaczej pożegnał by się z maszyną. Podobno niebiescy zdołali złapać łobuza, niemniej trzeba bardzo uważać nawet na to komu pozwoli się wsiąść na zadupek ...<br><hr>marian65
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości