kratery
Posty: 15
• Strona 1 z 1
kratery
jak to jest, rozwaliłem sobie wczoraj obie felgi, połamało mi uchwyty plastików z zadupka.
czego musi nie być (jakiego znaku), żebym mógł dostać kasę od zarządu dróg (czy kogokolwiek) za to?
kilka lat temu jak ojciec wleciał autem w taki krater, i też rozwalił felgę to dostał całą kasę, na drugi dzień dziury nie zalepili, ale pojawił się znak, 'uwaga ubytki w jezdni' i ograniczenie do 20km/h. jeśli nie ma ograniczenia prędkości, a sam znak z ubytków albo znak jak jest mulda na drodze (leżący policjant) A-11 to jest to ich 'usprawidliwienie'?
czego musi nie być (jakiego znaku), żebym mógł dostać kasę od zarządu dróg (czy kogokolwiek) za to?
kilka lat temu jak ojciec wleciał autem w taki krater, i też rozwalił felgę to dostał całą kasę, na drugi dzień dziury nie zalepili, ale pojawił się znak, 'uwaga ubytki w jezdni' i ograniczenie do 20km/h. jeśli nie ma ograniczenia prędkości, a sam znak z ubytków albo znak jak jest mulda na drodze (leżący policjant) A-11 to jest to ich 'usprawidliwienie'?
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Od zarzadcy drogi nie dostaniesz ani zlotowki. Droga napewno jest ubezpieczona wiec sie dowiedz w jakiej firmie i zglos szkode. Tylko jezeli nie wezwales policji na miejsce zdarzenia to nawet nie marnuj swojego czasu bo i tak nic nie dostaniesz:)
aprilia RSV4
-
suhy-19 - Moderator
- Posty: 2660
- Dołączył(a): 18/12/2012, 13:35
- Lokalizacja: DLW
Co do A-11
Ale mi osobiście wydaje się, że pod znakiem powinna być tabliczka, mówiąca o ubytkach w jezdni i odpowiednie ograniczenie prędkości, bo skoro droga posiada jakieś wady techniczne, to logicznym wydaje się, że nie nadaje się do poruszania z pełną dopuszczalną na tego typu drogach prędkością.
Zobacz sobie tutaj:
http://superauto24.se.pl/auto-porady/dz ... 12054.html
Ogólnie co do policji, nie jest ona potrzebna, tak samo jak przy różnego rodzaju stłuczkach. Wystarczy, że udokumentujesz samą dziurę i szody jakie wyrządziła w Twoim pojeździe, aparat teraz jest w praktycznie wszystkim, więc z tym problemu nie ma
. Policja nie zaszkodzi nigdy, wiadomo, Twoich zeznań mogą się czepić, raport policyjny jest praktycznie niepodważalnym dokumentem i dowodem w sprawie. Dobrze by było, gdybyś miał jakiegoś świadka.
Ogólnie zarządy dróg robią mega problemy i musisz się przygotować na męczącą przeprawę. Ale pieniądze odzyskać się da, ja pogiąłem felgę w puszce, był znak o nierównościach, koleinach, ubytkach w jezdni, ale nie było, jak to ujął radca prawny "stosownego do stanu nawierzchni ograniczenia prędkości" i na podstawie faktury, dostałem zwrot kosztów za naprawę. Co do samego radcy prawnego, nie zaszkodzi Ci skorzystać z jego usług, z tego co się orientuję są one bezpłatne
Znak ten ostrzega o niebezpieczeństwie, które dla kierującego jest stosunkowo trudne do zauważenia, zwłaszcza wtedy, gdy prowadzi niski pojazd lub podczas szybkiej jazdy. Nierównością może być zarówno poprzeczny garb, jak i zagłębienie, tzw. ściek.
Ale mi osobiście wydaje się, że pod znakiem powinna być tabliczka, mówiąca o ubytkach w jezdni i odpowiednie ograniczenie prędkości, bo skoro droga posiada jakieś wady techniczne, to logicznym wydaje się, że nie nadaje się do poruszania z pełną dopuszczalną na tego typu drogach prędkością.
Zobacz sobie tutaj:
http://superauto24.se.pl/auto-porady/dz ... 12054.html
Ogólnie co do policji, nie jest ona potrzebna, tak samo jak przy różnego rodzaju stłuczkach. Wystarczy, że udokumentujesz samą dziurę i szody jakie wyrządziła w Twoim pojeździe, aparat teraz jest w praktycznie wszystkim, więc z tym problemu nie ma

Ogólnie zarządy dróg robią mega problemy i musisz się przygotować na męczącą przeprawę. Ale pieniądze odzyskać się da, ja pogiąłem felgę w puszce, był znak o nierównościach, koleinach, ubytkach w jezdni, ale nie było, jak to ujął radca prawny "stosownego do stanu nawierzchni ograniczenia prędkości" i na podstawie faktury, dostałem zwrot kosztów za naprawę. Co do samego radcy prawnego, nie zaszkodzi Ci skorzystać z jego usług, z tego co się orientuję są one bezpłatne

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Tu chyba jest wszystko opisane na ten temat:
http://rzu.gov.pl/publikacje/artykuly-p ... ienia__169
http://rzu.gov.pl/publikacje/artykuly-p ... ienia__169
Moto na A2: GS 500, NX 650, XT 660, YBR 250, Ninja 250R
-
Starski - Świeżak
- Posty: 349
- Dołączył(a): 25/1/2013, 14:30
to jadę sprawdzić jakie znaki tam są i porobić zdjęcia dziur. udokumentuję wszystko.
jestem prawie pewny, ze był tylko A-11 ale BEZ ograniczenia prędkości i info, że są ubytki w jezdni na długości X km.
//zajechałem, wezwałem policję, przyjachali, zrobili notatkę, mam zdjęcia dziur i felgi (akurat jak gadałem z policją to dziury zasypywali..).
przy okazji wiem, że mój alpinestars jest też dobry na jakiś tam deszcz, 20km w burzy i deszczu, wróciłem suchy
//Ludu, czy ktoś ma przypadkiem pod ręką gotowy druk/wzór takiego pisma, jak które się zanosi/wysyła do starostwa?
chodzi mi o pismo o odszkodowanie z tytułu rozwalenia obu felg na kraterach na ich drodze
coÅ› takiego? http://www.dziennikwschodni.pl/assets/pdf/DW1760142.PDF
notatka leży w starostwie, tyle mi poweidzieli, i z tego co wyczytałem, mogę się ubiegać najpierw o kasę i potem naprawiać, a nie, że naprawię, i mają mi tylko pokryć koszta
jestem prawie pewny, ze był tylko A-11 ale BEZ ograniczenia prędkości i info, że są ubytki w jezdni na długości X km.
//zajechałem, wezwałem policję, przyjachali, zrobili notatkę, mam zdjęcia dziur i felgi (akurat jak gadałem z policją to dziury zasypywali..).
przy okazji wiem, że mój alpinestars jest też dobry na jakiś tam deszcz, 20km w burzy i deszczu, wróciłem suchy

//Ludu, czy ktoś ma przypadkiem pod ręką gotowy druk/wzór takiego pisma, jak które się zanosi/wysyła do starostwa?
chodzi mi o pismo o odszkodowanie z tytułu rozwalenia obu felg na kraterach na ich drodze
coÅ› takiego? http://www.dziennikwschodni.pl/assets/pdf/DW1760142.PDF
notatka leży w starostwie, tyle mi poweidzieli, i z tego co wyczytałem, mogę się ubiegać najpierw o kasę i potem naprawiać, a nie, że naprawię, i mają mi tylko pokryć koszta
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
więc tak dzisiaj, po miesiącu (chyba) dostałem info od ergo hestii. i za ***** nie mogę nic z niego zrozumieć. czy ktoś bardziej wyspany/inteligenty ode mnie może mi to wyjaśnić?
O jaki dokument im chodzi? Ja rozwaliłem felgę a dostaję wiadomość czy jestem odpowiedzialny za utrzymanie dróg? WTF?
http://speedy.sh/3hunu/06165283-Kopia.TIF
http://speedy.sh/DWQNQ/06165178-Kopia.TIF
Bóg zapłać za wszelką pomoc
//sorry za doublea ale coś mi nie BUMPuje (przynajmniej u mnie), a nie chcę zakładać nowego tematu, bo tutaj mam już wszystkie info zebrane.
O jaki dokument im chodzi? Ja rozwaliłem felgę a dostaję wiadomość czy jestem odpowiedzialny za utrzymanie dróg? WTF?
http://speedy.sh/3hunu/06165283-Kopia.TIF
http://speedy.sh/DWQNQ/06165178-Kopia.TIF
Bóg zapłać za wszelką pomoc
//sorry za doublea ale coś mi nie BUMPuje (przynajmniej u mnie), a nie chcę zakładać nowego tematu, bo tutaj mam już wszystkie info zebrane.
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Wyśpij się, albo walnij kawę.
Jeden dokument jest do Ciebie, drugi jest pewnie DW, a odbiorcą właściwym jest starostwo. Ich ponaglają do uzupełnienia dokumentacji, a Ciebie informują że przez brak dokumentów od starostwa sprawa się przedłuża. Kumplowi z redakcji niedawno po dwóch latach wypłacili kwit za śrubę w oponie. Cierpliwości.
Jeden dokument jest do Ciebie, drugi jest pewnie DW, a odbiorcą właściwym jest starostwo. Ich ponaglają do uzupełnienia dokumentacji, a Ciebie informują że przez brak dokumentów od starostwa sprawa się przedłuża. Kumplowi z redakcji niedawno po dwóch latach wypłacili kwit za śrubę w oponie. Cierpliwości.

Miczab - Twój partner w motozakupach 

-
Miczab - Administrator
- Posty: 1099
- Dołączył(a): 25/2/2009, 11:15
- Lokalizacja: Warszawa / Stalowa Wola
Ja rozumiem to w ten sposób, że informują Ciebie, że z powodu niezależnego od niech a od zarządcy drogi nie dostałeś odszkodowania w odpowiednim czasie. Tzn. Ubezbieczony( zarządca drogi) nie dostarczył im dokumentów o przyczynie zdarzenia ( kraterze) I to jest jego wina a oni wystąpili do niego.
-
mati22252 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 805
- Dołączył(a): 12/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Żagań/ Poznań
Ja bym się wybrał osobiście do starostwa, bo z ostatniego akapitu wynika, że dopóki nie uda się wyjaśnić tego, o co prosili w pierwszym piśmie do starostwa, to mozesz sobie czekać na ubezpieczenie. Pomyśl, może masz tam kogoś znajomego?
Miczab - Twój partner w motozakupach 

-
Miczab - Administrator
- Posty: 1099
- Dołączył(a): 25/2/2009, 11:15
- Lokalizacja: Warszawa / Stalowa Wola
Wysłałem ojca. Okazało się, że ubezpieczalni brakuje notki z policji i jakiegoś zaświadczenia. Poszedł potem do starostwa to powiedzieli, że notatkę i zaswiadczenie już wysłali, więc lada dzień wszystko powinno znowu ruszyć (swoją drogą miesiąc notatkę z policji wysyłać? a ja jej nie mogłem dostać od łapy. musiałem składać jakieś pisma o wgląd, a że wybywałem z kraju nie miałem na to czasu)
dzięki za odpowiedzi
update sprawy na 31.07:
Aha, spoko. Jak dzwoniłem w poniedziałek to mi powiedzieli ze do końca tygodnia, 02.08 sprawa powinna zostać rozstrzygnięta i o jej wyniku zostanę poinformowany pismem. Dzisiaj wchodzę na ekonto i co widzę? Status sprawy. Zlikwidowana - odmowa. I żadnego info czemu co i jak. Oni chyba sobie Jaja robią.
dzięki za odpowiedzi
update sprawy na 31.07:
Aha, spoko. Jak dzwoniłem w poniedziałek to mi powiedzieli ze do końca tygodnia, 02.08 sprawa powinna zostać rozstrzygnięta i o jej wyniku zostanę poinformowany pismem. Dzisiaj wchodzę na ekonto i co widzę? Status sprawy. Zlikwidowana - odmowa. I żadnego info czemu co i jak. Oni chyba sobie Jaja robią.
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Numer szkody:GL50/8542/13
Drogi Kliencie,
uprzejmie wyjaÅ›niam, iż podstawÄ… przyjÄ™cia odpowiedzialnoÅ›ci w myÅ›l ogólnej reguÅ‚y wyrażonej w art. 415 k.c. jest wina podmiotu wyrzÄ…dzajÄ…cego szkodÄ™. NiezbÄ™dnÄ… przesÅ‚ankÄ… odpowiedzialnoÅ›ci cywilnej jest, zatem wystÄ…pienie zawinionego zachowania ze strony sprawcy szkody, czyli dziaÅ‚ania bÄ…dź zaniechania oraz adekwatny zwiÄ…zek przyczynowy pomiÄ™dzy dziaÅ‚aniem (zaniechaniem) a szkodÄ…. Zgodnie z art. 6 Kodeksu Cywilnego stanowi „Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.” Zgodnie z oÅ›wiadczeniem ubezpieczonego przedmiotowy odcinek drogi byÅ‚ poprawnie zabezpieczony i oznakowany znakami ostrzegawczymi A-11 „nierówna droga”. OznakowaniÄ™ informuje kierujÄ…cego o koniecznoÅ›ci zachowania szczególnej ostrożnoÅ›ci i ograniczeniu prÄ™dkoÅ›ci. Ubytki w nawierzchni drogi usuwane sÄ… w ramach bieżących remontów dróg. Ubezpieczony podjÄ…Å‚ wiÄ™c czynnoÅ›ci majÄ…ce na celu zapobieżenie powstania ewentualnych szkód. Dlatego też nie można przypisać naszemu ubezpieczonemu cech zaniechania lub zaniedbania gdyż starannie oznakowaÅ‚ teren, na którym doszÅ‚o do przedmiotowego zdarzenia. Stwierdzamy, że nasz ubezpieczony wykazaÅ‚ maksimum starannoÅ›ci w celu zapobieżenia możliwoÅ›ci powstania szkód w pojazdach i nie może ponosić odpowiedzialnoÅ›ci cywilnej za niestosowanie siÄ™ do znaków przez użytkowników drogi.
Nadmieniam, że obecnie w aktach sprawy nie dysponujemy kopią decyzji. Pismo zostanie wysłane do Pana na adres wskazany w aktach szkody.
Jednocześnie pragnę dodać, że podgląd pod treść pisma będzie możliwy również za pośrednictwem eKonta w zakładce "Szkody" po zeskanowaniu dokumentu przez Kancelarię.
Z wyrazami szacunku,
Izabela Reinert
Centrum Obsługi Klientów
www.ergohestia.pl
No i tyle. Nie wiem czy do rzecznika się przejść czy nie. Nie mam już siły do tych idiotów.
Drogi Kliencie,
uprzejmie wyjaÅ›niam, iż podstawÄ… przyjÄ™cia odpowiedzialnoÅ›ci w myÅ›l ogólnej reguÅ‚y wyrażonej w art. 415 k.c. jest wina podmiotu wyrzÄ…dzajÄ…cego szkodÄ™. NiezbÄ™dnÄ… przesÅ‚ankÄ… odpowiedzialnoÅ›ci cywilnej jest, zatem wystÄ…pienie zawinionego zachowania ze strony sprawcy szkody, czyli dziaÅ‚ania bÄ…dź zaniechania oraz adekwatny zwiÄ…zek przyczynowy pomiÄ™dzy dziaÅ‚aniem (zaniechaniem) a szkodÄ…. Zgodnie z art. 6 Kodeksu Cywilnego stanowi „Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.” Zgodnie z oÅ›wiadczeniem ubezpieczonego przedmiotowy odcinek drogi byÅ‚ poprawnie zabezpieczony i oznakowany znakami ostrzegawczymi A-11 „nierówna droga”. OznakowaniÄ™ informuje kierujÄ…cego o koniecznoÅ›ci zachowania szczególnej ostrożnoÅ›ci i ograniczeniu prÄ™dkoÅ›ci. Ubytki w nawierzchni drogi usuwane sÄ… w ramach bieżących remontów dróg. Ubezpieczony podjÄ…Å‚ wiÄ™c czynnoÅ›ci majÄ…ce na celu zapobieżenie powstania ewentualnych szkód. Dlatego też nie można przypisać naszemu ubezpieczonemu cech zaniechania lub zaniedbania gdyż starannie oznakowaÅ‚ teren, na którym doszÅ‚o do przedmiotowego zdarzenia. Stwierdzamy, że nasz ubezpieczony wykazaÅ‚ maksimum starannoÅ›ci w celu zapobieżenia możliwoÅ›ci powstania szkód w pojazdach i nie może ponosić odpowiedzialnoÅ›ci cywilnej za niestosowanie siÄ™ do znaków przez użytkowników drogi.
Nadmieniam, że obecnie w aktach sprawy nie dysponujemy kopią decyzji. Pismo zostanie wysłane do Pana na adres wskazany w aktach szkody.
Jednocześnie pragnę dodać, że podgląd pod treść pisma będzie możliwy również za pośrednictwem eKonta w zakładce "Szkody" po zeskanowaniu dokumentu przez Kancelarię.
Z wyrazami szacunku,
Izabela Reinert
Centrum Obsługi Klientów
www.ergohestia.pl
No i tyle. Nie wiem czy do rzecznika się przejść czy nie. Nie mam już siły do tych idiotów.
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości