[Aktualności] Wypadek na autostradzie - agresja...

[Åšcigacz]

Dyskusja na temat: Wypadek na autostradzie - agresja rodzi agresjÄ™
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Wypadek na autostradzie - agresja rodzi agresjÄ™

[Komentatorzy]

Pozdrawiam debila na hayce który zrobił coś podobnego na 7 w kierunku łomianek. Jeśli widzisz kretynie że nie mam możliwości zjechać na prawy pas to chociaż byś się zes*ał to nie ustąpię Ci <br><hr>misiek

[Komentatorzy]

Ciekawe. Koleś z puszki wyszedł spokojnie, popatrzył czy aby przód puchy za bardzo nie zniszczony i dopiero poszedł w stronę leżącego motocyklisty. Motocyklista sam sobie winien. Wystarczyło przeczytać (i stosować) rady z "Motocyklisty doskonałego".<br><hr>Marek

[Komentatorzy]

dobra szkoła, następnym razem tak nie zrobi<br><hr>fu

[Komentatorzy]

ale urwał<br><hr>mets

[Komentatorzy]

można być zirytowanym że puszka nie chce zjechać, ale kierowca moto popisał się wyjątkowych debilizmem, i sam jest sobie winien. tacy idioci psują zdanie o motocyklistach.<br><hr>kris

[Komentatorzy]

Kiedyś byłem pasażerem kierowcy auta któremu z bocznej ulicy wyjechał "ślamazara". Akcja: dojechanie "na zderzak", lewo, wyprzedzenie, prawo, heble. I banan u kierowcy.

Moja reakcja: nie wiem z czego się cieszysz, jeśli Ci się spieszy, wyprzedź i jedź dalej, jesli Ci się nie spieszy to nie wyprzedzaj.

Banan szybko zmienił orientację <br><hr>wertal

[Komentatorzy]

Zdenerwował się pan bo lewy był zajęty przez dziadzio jeźdźca<br><hr>PseudoAnonim

[Komentatorzy]

Uważam, że ustąpienie pierwszeństwa motocykliście to jest kwestia grzecznościowa. Z punktu widzenia kierowcy samochodu, w takich przypadkach chodzi głównie o zdrowy balans po między upierdliwym blokowaniem lewego pasa a korzystaniem z tych samych praw, które przysługują każdemu kierującemu na drodze. Chociaż trudno też oceniać ten konkretny przypadek, bo nie wiadomo ile czasu motocyklista był zmuszony do wolniejszej jazdy, to ogólnie ujmując uważam, że postawa roszczeniowa motocyklistów w takich przypadkach jest nie na miejscu (oczywiście pomijając sytuacje kiedy kierowca samochodu ma dostępny i wolny na dłuższym dystansie prawy pas).<br><hr>Marian

[Komentatorzy]

można być zirytowanym że puszka nie chce zjechać, ale kierowca moto popisał się wyjątkowych debilizmem, i sam jest sobie winien. tacy idioci psują zdanie o motocyklistach.<br><hr>kris<br>

Zgadzam się. Najlepszym rozwiązaniem na chamstwo kierowców samochodów to olać ich. <br><hr>pawel

[Komentatorzy]

Motocyklista faktycznie bez blach i hamulców zatem nie był to raczej ten z grupy "grzecznych" ale mogę się mylić bo tablice mógł zgubić a światła hamulców mogły paść. Nie zmienia to faktu, że chcąc nauczyć czegoś kierowcę przegiął pałę z mocą hamowania. Karę poniósł dość dramatyczną - mam tylko nadzieję, że mimo wszystko jakoś to przeżył. Obaj będą pamiętać do końca swoich dni. <br><hr>mi

[Komentatorzy]

Uważam, że ustąpienie pierwszeństwa motocykliście to jest kwestia grzecznościowa. Z punktu widzenia kierowcy samochodu, w takich przypadkach chodzi głównie o zdrowy balans po między upierdliwym blokowaniem lewego pasa a korzystaniem z tych samych praw, które przysługują każdemu kierującemu na drodze. Chociaż trudno też oceniać ten konkretny przypadek, bo nie wiadomo ile czasu motocyklista był zmuszony do wolniejszej jazdy, to ogólnie ujmując uważam, że postawa roszczeniowa motocyklistów w takich przypadkach jest nie na miejscu (oczywiście pomijając sytuacje kiedy kierowca samochodu ma dostępny i wolny na dłuższym dystansie prawy pas).<br><hr>Marian<br>

Grzecznościowa tak, ale na drodze w mieście, przy zatorze na drodze, a nie na pustej dwupasmówce.<br><hr>ak

[Komentatorzy]

Uważam, że ustąpienie pierwszeństwa motocykliście to jest kwestia grzecznościowa. Z punktu widzenia kierowcy samochodu, w takich przypadkach chodzi głównie o zdrowy balans po między upierdliwym blokowaniem lewego pasa a korzystaniem z tych samych praw, które przysługują każdemu kierującemu na drodze. Chociaż trudno też oceniać ten konkretny przypadek, bo nie wiadomo ile czasu motocyklista był zmuszony do wolniejszej jazdy, to ogólnie ujmując uważam, że postawa roszczeniowa motocyklistów w takich przypadkach jest nie na miejscu (oczywiście pomijając sytuacje kiedy kierowca samochodu ma dostępny i wolny na dłuższym dystansie prawy pas).<br><hr>Marian<br>

przeciez na filmie to bylo wlasnie widac, odcinki gdzie conajmniej piec sekund (jesli nie dziesiec) leci sobie lewym, gdzie nam, motocyklistom, nie trzeba nawet tych pieciu sekund, zeby przeskoczyc dalej, a czesto wystarczy lekko zjechac na lewy.<br><hr>K

[Komentatorzy]

Motocyklista faktycznie bez blach i hamulców zatem nie był to raczej ten z grupy "grzecznych" ale mogę się mylić bo tablice mógł zgubić a światła hamulców mogły paść. Nie zmienia to faktu, że chcąc nauczyć czegoś kierowcę przegiął pałę z mocą hamowania. Karę poniósł dość dramatyczną - mam tylko nadzieję, że mimo wszystko jakoś to przeżył. Obaj będą pamiętać do końca swoich dni. <br><hr>mi<br>

Blachy i hamulce to pikuś w porównaniu z tym, że nie miał także mózgu. Właściwie to jaja też miał niewielkie i szybko mu puszkarz je rozłupał;))))<br><hr>miotolotnia

[Komentatorzy]

Zwróćcie uwagę na zachowanie kierowcy, ogląda sobie zderzaczek a nie wiadomo co z motocyklistą z naprzeciwka ciężarowym się zatrzymuje i idzie w kierunku rozbitego motocykla a ten w chu,,,u to ma .<br><hr>Andrzej

[Komentatorzy]

Tytuł chyba nie trafiony, bo kierowca samochodu akurat agresywnie sie nie zachowal, tylko nie zdazyl wyhamowac przed tym idiotą.<br><hr>Lechu

[Komentatorzy]

można być zirytowanym że puszka nie chce zjechać, ale kierowca moto popisał się wyjątkowych debilizmem, i sam jest sobie winien. tacy idioci psują zdanie o motocyklistach.<br><hr>kris<br>

Zgadzam się. Najlepszym rozwiązaniem na chamstwo kierowców samochodów to olać ich. <br><hr>pawel<br>

I tak też powinniśmy robić. <br><hr>Stiopa

[Komentatorzy]

Jadac puszka zrobilbym dokladnie to samo, jadac motocyklem po prostu ominalbym z prawej strony i pojechal dalej. Kierowca tego motocykla jest kompletnym debilem i " ma za swoje ".<br><hr>alex.

[Komentatorzy]

Tytuł chyba nie trafiony, bo kierowca samochodu akurat agresywnie sie nie zachowal, tylko nie zdazyl wyhamowac przed tym idiotą.<br><hr>Lechu<br>

Lechu nie wiemy co działo się z tyłu, możę palant w aucie blokował pas mając po prawej wolne Ciebie w takiej sytuacji '****" by nie wziął?<br><hr>jozpa

[Komentatorzy]

co wy chrzanicie? prawo jazdy na odpuście kupiliście? zgadza się,że i jeden i drugi idiota. Ale jazda lewym pasem kiedy prawy jest wolny, kiedy nie wyprzedzamy etc. to zwyczajne łamanie przepisów... niezależnie czy ktoś zap''''dala czy też nie. Zrozumcie, lewy pas służy wyprzedzaniu... <br><hr>xman