Nauka jazdy na suzuki gladius kat A2
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Nauka jazdy na suzuki gladius kat A2
Witam i mam nadzieję, że umieszczam temat w dobrym dziale.
Jestem w trakcie nauki jazdy (14 godzin wyjeżdzone) na suzuki gn250. Rozmawiałem dzisiaj z człowiekiem (inna szkoła), który prowadzi naukę praktyczną na motocyklach i powiedział, że nauka 8 na gladiusie zajmuje ludziom do kilku godzin na tym właśnie motocyklu. Chciałbym aby wypowiedziały się osoby, które miały już doświadczenie na suzuki gladius czy na prawdę jest taki trudny do opanowania?
Jestem w trakcie nauki jazdy (14 godzin wyjeżdzone) na suzuki gn250. Rozmawiałem dzisiaj z człowiekiem (inna szkoła), który prowadzi naukę praktyczną na motocyklach i powiedział, że nauka 8 na gladiusie zajmuje ludziom do kilku godzin na tym właśnie motocyklu. Chciałbym aby wypowiedziały się osoby, które miały już doświadczenie na suzuki gladius czy na prawdę jest taki trudny do opanowania?
- Casserole
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 17/6/2013, 18:41
- Lokalizacja: Zabrze
Na pewno będziesz musiał się oswoić z maszyną - nie dość że sporo więcej kucyków pod łapą, to jeszcze dodatkowe 70 kilo pod tyłkiem. Jeśli przesiadasz się z gn250 to i tak w miarę ok w porównaniu z tymi, którzy uczyli się na popierdółkach typu tw125.
Kolega uczył się tylko na TW125, ma zdawać na XJ6N, ale już prawie nie panikuje
Kolega uczył się tylko na TW125, ma zdawać na XJ6N, ale już prawie nie panikuje

- krefik
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 19/12/2012, 10:14
W tym chodzi nie o moc tylko głównie o V-kę która mocno hamuje silnikiem i nie można pozwolić sobie na całkowite odjęcie gazu bo można sobie przyglebić. Naciskaj jak najbardziej na instruktora by siadać na 650
-
mati22252 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 805
- Dołączył(a): 12/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Żagań/ Poznań
powiedziano mi, że nie będę potrafił zrobić ósemki i zastanawiam się czy aż tak ciężko bo gn250 kręce bez problemu. no cóż. jutro mam dwie godzinki na gladiusie to zobaczę co i jak. podzielę się też wrażeniami z jazdy i czy ciężko się nim jeździ.
Czy Pan leff mógłby rozwinac swoją wypowiedź? byłbym bardzo wdzięczny.
Czy Pan leff mógłby rozwinac swoją wypowiedź? byłbym bardzo wdzięczny.
- Casserole
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 17/6/2013, 18:41
- Lokalizacja: Zabrze
wsiadziesz na gladiusa to zrozumiesz, motocykl ma kilometrowy promien skretu a geometria ramy powoduje, ze przy skretach na malych predkosciach ma ochote sie od razu polozyc, trzeba sie wspierac polsprzeglem i ciagnac go pracujac sprzeglem i gazem
P.S.
tutaj nie ma Panow i Pan, jestemy wszyscy na Ty
P.S.
tutaj nie ma Panow i Pan, jestemy wszyscy na Ty
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
cześć. jeździłem na gladiusie. pierwsza próba ósemka zakończyła się wyjechaniem za linie, a można powiedzieć, że nawet nie zacząłem. mam 1.80m wzrostu, 80 kg wagi i miałem problem. przyszedł jakiś chłopak po moich jazdach, chwilę popatrzylem i przewrócił się razem z motocyklem bo go nie utrzymał. z tego co mówił to ma 60 kg wagi, a wzrost niecałe 1.80m. wracając do ósemki. musiałem jajami i brzuchem przytulić się do zbiornika i tylkiem manewrowac na prawo i lewo i szło bez problemu. wymijanie przeszkody przy 50km/h i 30km/h to mały pryszcz. najgorszy jest slalom powolny między słupkami. trzeba strasznie kręcić kierownicą i manewrowac ciałem. myślę, że jakby nie rurki zabezpieczające to byłoby dużo prostsze. temat można zamknąć. dziękuję wszystkim za uwagę.
- Casserole
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 17/6/2013, 18:41
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Nauka jazdy na suzuki gladius kat A2
Casserole napisał(a): czy na prawdę jest taki trudny do opanowania?
Pytasz na powaznie ?
Jak ktokolwiek poprzez neta moze odpowiedziec Ci na to pytanie ?
Wszystko to sprawa predyspozycji.
Na Twoim miejscu zaprzestal bym na jezdzie ta 250 - tka i poszedl do OSK ktory dysponuje w/w motocyklem.

- Harakiri 7
- Bywalec
- Posty: 553
- Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
- Lokalizacja: wies
ósemki właśnie obawiam się najbardziej na egzaminie..
do tej pory myślałem, że tylko ja zauważyłem na kursie, że gladius jest jakiś toporny do manewrów typu 8 i za każdym razem próbuje się położyć, ale widzę że leff ma takie same odczucia.
w Gladiusie najbardziej podoba mi się dźwięk i to jak reaguje na gaz
do tej pory myślałem, że tylko ja zauważyłem na kursie, że gladius jest jakiś toporny do manewrów typu 8 i za każdym razem próbuje się położyć, ale widzę że leff ma takie same odczucia.
w Gladiusie najbardziej podoba mi się dźwięk i to jak reaguje na gaz

-
Screamer - Świeżak
- Posty: 175
- Dołączył(a): 26/8/2010, 18:05
Wczoraj jezdziłem Gladiusem na placu. Wczesniej była to YBR 250 W poruwnaniu do Galiusa YBR 250 to pszczólka
Gladius po niżej 10 km\h lubi sie "kłaśc", cieżko powoli nim manewrować co odczułem szczególnie przy wolnym slalomie. A jestem chuchro 55 kg 173 cm wzrostu. Z tego co zauważyłem ósemke jak i wolny slalom trzeba poprostu wykonać szybciej niż by sie wydawało ( odrobine wieksza prędkośc) wtedy moto jest mniej podatne na "przewracanie sie". Chyba że ktoś ma do prefekcji opanowaną równowage na tym moto 


- shakal84
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 13/8/2012, 12:12
- Lokalizacja: Hogwart ;)
shakal84 napisał(a): Chyba że ktoś ma do prefekcji opanowaną równowage na tym moto
Rownowaga ma tu niewiele do powiedzenia. Moto nie nadaje sie do manwerow poprzez katy jakie producent w nim przewidzial, dlatego tak ciezko sie nim kreci. Sama forma kierownicy rowniez nie sprzyja manewrom.

- Harakiri 7
- Bywalec
- Posty: 553
- Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
- Lokalizacja: wies
Nie wiem czy to cokolwiek pomoże, ale w Holandii nauka jest na 500-650-tkach, przy ósemce odległość między środkowymi 4m wobec 7m w Polsce, czyli niby trudniej, jednak robi się to tak, że rozpędzamy poza 8-mką motocykl na 1 biegu do ok. 2500 obrotów, wciskamy lekko tylny hamulec tak, aby obroty zeszły do ok 1900 obrotów (pewnie w zależności od motocykla przyjmuje się inne wartości) i wjeżdżamy w 8, wykonując cały manwer trzymając stały gaz i utrzymując ten tylny hamulec.
Instruktorzy zawsze zapewniali, że jak tak jedziemy to moto nie ma prawa się przewrócić (zgaduję, że może chodzi o efekty żyroskopowy silnika?) i nigdy nie widziałem nikogo, aby się przy tym mu motor przewrócił. Przy większych pogłębieniach motor sam się prostuje. Nie wiem tylko czy taka technika byłaby dopuszczalna w Polsce.
Instruktorzy zawsze zapewniali, że jak tak jedziemy to moto nie ma prawa się przewrócić (zgaduję, że może chodzi o efekty żyroskopowy silnika?) i nigdy nie widziałem nikogo, aby się przy tym mu motor przewrócił. Przy większych pogłębieniach motor sam się prostuje. Nie wiem tylko czy taka technika byłaby dopuszczalna w Polsce.
- jonas
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 13/8/2012, 15:15
Czyli rozumiem iż dozowanie szybkosci jest powierzone ... hamulcowi tylnemu. Hm po dwóch trzech dniach cwiczeń klocków pewnie nie ma
U nas pewnie taka technika by nie przeszła. Ale hm musze spróbować za niedługo kolejne jazdy to może to obczaje 


- shakal84
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 13/8/2012, 12:12
- Lokalizacja: Hogwart ;)
Tylny hamulcec podczas nie tylko wolnych predkosci w zaretach (oczywiscie delikatnie) zapewnia stabilnosc, a nie ma odpowiadac za dozowanie predkosci. Technika stosowana zarowno na placykach jak i na torach wyscigowych
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Witam
Ja jeżdżąc motocyklem na 8 nie używam gazu. Motocykl na 8 wskazuje około 11km/h i wykonuję ją w kwadracie bez większych problemów. Jadę wtedy po jak największym łuku.
Motocykl na slalonie powolnym utrzymuję w granicy 6-8km/h i robię go bez problemu (jadę na pół-sprzęgle). Jadę wtedy po jak najmniejszym łuku.
Nie wiem po co chcecie uprzykrzać sobie życie używając większych prędkości i potem hamować...
Ja jeżdżąc motocyklem na 8 nie używam gazu. Motocykl na 8 wskazuje około 11km/h i wykonuję ją w kwadracie bez większych problemów. Jadę wtedy po jak największym łuku.
Motocykl na slalonie powolnym utrzymuję w granicy 6-8km/h i robię go bez problemu (jadę na pół-sprzęgle). Jadę wtedy po jak najmniejszym łuku.
Nie wiem po co chcecie uprzykrzać sobie życie używając większych prędkości i potem hamować...
Shadow 125-->Kawasaki ER-5-->Suzuki SV650S--> Honda CBF 600NA
-
fasoliusz - Bywalec
- Posty: 509
- Dołączył(a): 11/1/2013, 20:33
- Lokalizacja: Sochaczew
Ja jakoś sobie nie daje rady z Gladiusem po niżej tych magicznych 8 km/h przy wolnym slalomie odrazu lece na bok i podpórka :-/ Dla mnie im wolnije tym gorzej. CO do ósemki faktycznie najlepiej nie uzywać gazu. I prędkość 10-11 km/h
- shakal84
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 13/8/2012, 12:12
- Lokalizacja: Hogwart ;)
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości