JAKA POJEMNOSC NA POCZĄTEK
Posty: 47
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
JAKA POJEMNOSC NA POCZĄTEK
Spotkałem sie z wieloma opiniami na ten temat. Jedni mówią, że lepiej na początek wziąc 125 zeby sie nauczyc jak balansowac motorem i przy okazji sie nie poskładac i wylądaowac w szpitalu. Opinia drugich motocyklistów jest taka ze najlepiej iśc na głeboka wode np 600 i wiecej.
Co myslicie na ten temat ?????
Co myslicie na ten temat ?????
- PabloTP
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 28/5/2006, 13:31
- Lokalizacja: Poznań
Marek, podaruj sobie takie teksty. To że ty jeździsz, to nie znaczy, że każdy będzie. Jesli nie masz żadnego doświadczenia to powyżej 500 to głupota. Spory odsetek tych, których już wspominamy a nie spotykamy
No hope. no cure. No problem.
-
Terror - Administrator
- Posty: 1466
- Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
- Lokalizacja: WW-WWa
Ja uważam że 600tka na początek to glupota. Jeżeli wogole nie mialeś styczności z motocyklami to nauka jazdy na takim sprzęcie moze okazac się bolesna. Poza tym spotkalem się kiedys z pewną opinią (nie pamietam gdzie to wyczytalem):
Idąc w hierarchii moto po kolei czyli: 50, 125, 600 i wiecej - stopniowo nabierasz doświadczenia i opanowania. Z tych mniejszych pojemności, wraz z biegiem czasu, wyciskasz max. możliwości motocykla, opanowujesz go do perfekcji. Motocykl slucha Ciebie. Po przesiadce na 600 postępujesz tak samo, stopniowo poznajesz motocykl i w coraz większym stopniu wykorzystujesz jego potencjal do momentu aż będziesz znal swoje moto na wylot. Natomiast koleś który od razu rzucil sie na 600 będzie czul duzy respekt do motocykla, nieznajomość zachowań, odruchów będzie powodowala lęk przed maszyną. W tym wypadku to motocykl będzie panowal nad kierowcą. Nietrudno sie domyślić co się będzie dzialo w sytuacji awaryjnej.
To oczywiście rozważania teoretyczne i opinia subiektywna, bo duzo zalezy od charakteru kierowcy. Ale niestety duzo sie slyszy o kolesiach którzy dorwali sie do 130KM i szybko skonczyli swoją kariere na pierwszym zakrecie. Sory ze tak dlugo
Idąc w hierarchii moto po kolei czyli: 50, 125, 600 i wiecej - stopniowo nabierasz doświadczenia i opanowania. Z tych mniejszych pojemności, wraz z biegiem czasu, wyciskasz max. możliwości motocykla, opanowujesz go do perfekcji. Motocykl slucha Ciebie. Po przesiadce na 600 postępujesz tak samo, stopniowo poznajesz motocykl i w coraz większym stopniu wykorzystujesz jego potencjal do momentu aż będziesz znal swoje moto na wylot. Natomiast koleś który od razu rzucil sie na 600 będzie czul duzy respekt do motocykla, nieznajomość zachowań, odruchów będzie powodowala lęk przed maszyną. W tym wypadku to motocykl będzie panowal nad kierowcą. Nietrudno sie domyślić co się będzie dzialo w sytuacji awaryjnej.
To oczywiście rozważania teoretyczne i opinia subiektywna, bo duzo zalezy od charakteru kierowcy. Ale niestety duzo sie slyszy o kolesiach którzy dorwali sie do 130KM i szybko skonczyli swoją kariere na pierwszym zakrecie. Sory ze tak dlugo

-
Ariel - Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 31/5/2006, 09:58
- Lokalizacja: Chełm
Co dodać..znam gościa który zaczął od...800 ale to VX800...taki golas połączony z Intruderem-poza tym gośc ma 40 na karku, zonę i dzieci i najpierw mysli o nich potem o ew. wyciskaniu maksa a więc...nie wyciska...ot wozi się człowiek i czerpie z tego zarąbistą przyjemność...i o to chyba głównie chodzi. Niestety czytając niektóre posty dochodze do wniosku, że niektórzy to szukają recepty na jak najskuteczniejsze skrócenie własnego zywota...sa na dobrej drodze zaczynając od sportowej 600tki.
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
a ja bede obstawał przy mojej wersji.
najlepiej zacząć od małej pojemności czyli małej mocy, małej masy. osoba która pierwszy raz siedzi na bajku nie ma jeszcze wycwiczonych pewnych ruchów, samozachowań, i dla takiego początkującego wazny jest kazdy kilogram. sam pamietam jak zaczynałem pierwsze kroki w motocyklowym świecie to na maszynach cieższych mi sie źle jeździło, czułem sie na nich bardzo niepewnie. tak wiec nie uwazam 500>> ccm za dobre na poczatek, no moze osoba 25 letnia nie bedzie zaczynac od jakiejs popierdółki ale moim zdaiem 125 sa dobre na początek, np suzuki gn, a nawet bajki z 250ccm, nie mają takich nudnych na poczatek osiągów np. cb 250, el250. uwazam ze na poczatek z zdrowym rozsądkiem najlepsze jest cos miedzy 125-250. mozecie mnie wyśmaić z tym stwierdzeniem, ale ja uwazm ze najlepiej stopniowo sie przesiadac na wieksze bajki. tyle.
najlepiej zacząć od małej pojemności czyli małej mocy, małej masy. osoba która pierwszy raz siedzi na bajku nie ma jeszcze wycwiczonych pewnych ruchów, samozachowań, i dla takiego początkującego wazny jest kazdy kilogram. sam pamietam jak zaczynałem pierwsze kroki w motocyklowym świecie to na maszynach cieższych mi sie źle jeździło, czułem sie na nich bardzo niepewnie. tak wiec nie uwazam 500>> ccm za dobre na poczatek, no moze osoba 25 letnia nie bedzie zaczynac od jakiejs popierdółki ale moim zdaiem 125 sa dobre na początek, np suzuki gn, a nawet bajki z 250ccm, nie mają takich nudnych na poczatek osiągów np. cb 250, el250. uwazam ze na poczatek z zdrowym rozsądkiem najlepsze jest cos miedzy 125-250. mozecie mnie wyśmaić z tym stwierdzeniem, ale ja uwazm ze najlepiej stopniowo sie przesiadac na wieksze bajki. tyle.

Gilera MX-125R
"ŻyCiE tO nIe JeSt BaJkA, mOjE tO sZyBkA jAzDa nA bAjKaCh"
"ŻyCiE tO nIe JeSt BaJkA, mOjE tO sZyBkA jAzDa nA bAjKaCh"
-
angelx - Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 5/6/2006, 23:10
- Lokalizacja: łódź
Po pierwsze coś podobnego do tego postu już było na forum
Po drugie to chyba pewne, że najlepsza na początek jest mała pojemność do 125 (takie jest moje zdanie)
Po trzecie ktoś kto nigdy niejeździł moto, a nadodatek nie ma rozumu w głowie to się na każdym sprzęcie zabije
POZDRO

Po drugie to chyba pewne, że najlepsza na początek jest mała pojemność do 125 (takie jest moje zdanie)

Po trzecie ktoś kto nigdy niejeździł moto, a nadodatek nie ma rozumu w głowie to się na każdym sprzęcie zabije

POZDRO
"Hope is when we feel the pain that makes us try again"
-
Manhatan - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2173
- Dołączył(a): 29/5/2006, 12:56
- Lokalizacja: Death ZONE
hmm
a co zaproponujecie dziewczynie na pierwszy motorek?:>
Poczułam "smak" er5 i bandit 600,ale glownie jako pasazer, bo Panowie bali się dać mi poprowadzić
no chyba, że siedzieli za mna i mieli pod kontrolą swoje maszynki
Kolega podsunał mi myśl, żebym spróbowała z gs500 albo kupić sobie crossa -co Wy na to ?:)
Poczułam "smak" er5 i bandit 600,ale glownie jako pasazer, bo Panowie bali się dać mi poprowadzić


Kolega podsunał mi myśl, żebym spróbowała z gs500 albo kupić sobie crossa -co Wy na to ?:)
- monikow
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 8/6/2006, 23:00
- Lokalizacja: Poznań
Co do 500 zaraz siÄ™ wypowiedzÄ… znawcy (poszukaj sama w starszych tematach, jest tam tego sporo).
Z kategorii "moto dla dziewczyny" ponoć są spoko małe chopperki: Marauder 250 na przykład.
A crossowe maszyny są dobre, ale dla maniaków co lubią, jaki im coś twardego wbija się w d***
Z kategorii "moto dla dziewczyny" ponoć są spoko małe chopperki: Marauder 250 na przykład.
A crossowe maszyny są dobre, ale dla maniaków co lubią, jaki im coś twardego wbija się w d***

goodbye, forum.scigacz...
- MrJ
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 7/4/2006, 07:38
Re: hmm
monikow napisał(a):a co zaproponujecie dziewczynie na pierwszy motorek?:>
Poczułam "smak" er5 i bandit 600,ale glownie jako pasazer, bo Panowie bali się dać mi poprowadzićno chyba, że siedzieli za mna i mieli pod kontrolą swoje maszynki
![]()
Kolega podsunał mi myśl, żebym spróbowała z gs500 albo kupić sobie crossa -co Wy na to ?:)
a o kontroli jakiej maszynki mówimy?

bo jak sie jedzie za kimś to żadnej kontroli nad motocyklem przynajmniej
-
Kaja - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2178
- Dołączył(a): 26/8/2005, 14:28
- Lokalizacja: Wawa
Hehe, jazda na leżącomonikow napisał(a):no powiedzmy,ze mieli kontrole nad moto-ale lezeli na mniei jakby co mogli podeprzec sie noga;)
dobra...to poszukam w innych tematachdzieki

Może się nie znam ale ile Ty jechałaś, że od upadku ochroniłaby Was jego noga

-
_Dioda_ - Świeżak
- Posty: 108
- Dołączył(a): 4/6/2006, 17:38
pewnie nie jechała ale uczyła się ruszać i zatrzymywać
każdy od tego musi zacząć
hi, hi jak leżeli na Tobie to musisz być twarda babka
facet na plecach zawsze kilkadziesiąt kilo + utrzymanie motocykla przy wolnej jeździe no, no
polecam jednak naukÄ™ pojedynczo zdecydowanie lepiej wychodzi
każdy od tego musi zacząć
hi, hi jak leżeli na Tobie to musisz być twarda babka
facet na plecach zawsze kilkadziesiąt kilo + utrzymanie motocykla przy wolnej jeździe no, no
polecam jednak naukÄ™ pojedynczo zdecydowanie lepiej wychodzi
-
Kaja - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2178
- Dołączył(a): 26/8/2005, 14:28
- Lokalizacja: Wawa
W sumie na pierwsze początki lepiej niech leżą na niej...
pamiętam jak pierwszy raz wsiadałam na tego potwora, hihi, WSK, gdyby nie brat, to WSK pojechałaby a ja bym została na miejscu - pierwszy odruch, to kręcenie manetką do oporu o_O (w dodatku na tym moim byłym sprzęcie manetka nie chciała się cofać
, to było dość komiczne, choć nie zawsze
), na szczęście brat czuwał
Następnym razem, jak to bywa z tego rodzaju sprzętem, odpalałam ją na popych, bo na kopa nie chciała, i znów powtórka z rozrywki, manetka do oporu a pojazd w pokrzywach (i weź ją wyciągaj w krótkich spodenkach).
Dlatego mają rację ludzie piszący, że zbyt duża pojemność na początek, to niezbyt dobry pomysł. Brak wyczucia w dłoni połączony z wielkimi ambicjami osiągania niebotycznych prędkości i nikłymi umiejętnościami dają efekt kostnicy. Może nie we wszystkich przypadkach, ale takich kozaków jest pełno. I każdy na pewno myśli: ja jestem inny, mnie to nie dotyczy...
Sama nie mam doświadczenia ale przynajmniej zdaję sobie z tego sprawę




Następnym razem, jak to bywa z tego rodzaju sprzętem, odpalałam ją na popych, bo na kopa nie chciała, i znów powtórka z rozrywki, manetka do oporu a pojazd w pokrzywach (i weź ją wyciągaj w krótkich spodenkach).
Dlatego mają rację ludzie piszący, że zbyt duża pojemność na początek, to niezbyt dobry pomysł. Brak wyczucia w dłoni połączony z wielkimi ambicjami osiągania niebotycznych prędkości i nikłymi umiejętnościami dają efekt kostnicy. Może nie we wszystkich przypadkach, ale takich kozaków jest pełno. I każdy na pewno myśli: ja jestem inny, mnie to nie dotyczy...

Sama nie mam doświadczenia ale przynajmniej zdaję sobie z tego sprawę

-
_Dioda_ - Świeżak
- Posty: 108
- Dołączył(a): 4/6/2006, 17:38
fakt to bylo ruszanie i wolna jazda;) wiec jakby co to mogli cos zrobic, ale i tak im pikawka prawie wyskoczyła;)
ogolnie to komicznie wygladalo-duzy facet na plecach kobietki,ale co tam-bylo ciekawiej przynajmniej
na razie nie mam siana na moto,wiec nie poprobuje,ale w nastepnym sezonie chciałabym juz sprobowac jazdy na wlasnym sprzecie i bez "plecaka"
mysle,zeby sprobowac od crossa i posmigac troche w terenie... ale moze zaczne od jakiejs 250tki
bedzie kasa to sie na coÅ› zdecuduje,a wy na czym smigacie?
ogolnie to komicznie wygladalo-duzy facet na plecach kobietki,ale co tam-bylo ciekawiej przynajmniej

na razie nie mam siana na moto,wiec nie poprobuje,ale w nastepnym sezonie chciałabym juz sprobowac jazdy na wlasnym sprzecie i bez "plecaka"

mysle,zeby sprobowac od crossa i posmigac troche w terenie... ale moze zaczne od jakiejs 250tki

bedzie kasa to sie na coÅ› zdecuduje,a wy na czym smigacie?
Pozdrawiam - Monika 

- monikow
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 8/6/2006, 23:00
- Lokalizacja: Poznań
Mam nadzieje, że nie masz na mysli jakiegos crossa 250 

"Not everyone likes metal. FUCK THEM!!!" | http://www.youtube.com/watch?v=UXz7PHkRLgQ
- damiaen
- Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 9/5/2006, 20:39
- Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 47
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości