Zobacz wątek - Cross/enduro - głównie na tor
NAS Analytics TAG

Cross/enduro - głównie na tor

Enduro, Cross
_________

Cross/enduro - głównie na tor

Postprzez drc » 25/5/2013, 17:53

Witam wszystkich serdecznie,

W związku z moją konsternacją w ostatnich tygodniach zdecydowałem zapytać się was o pomoc, i liczę że znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie naprostować mnie na dobrą drogę: )

Od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu motocykla, od zawsze podobały mi się enduro. Myślałem o DRZ, WR, XR, EXC, LC4, więc jak widać, różnie. W tym roku jednak pojawiła się możliwość finansowa kupna motoru, więc czas najwyższy wziąć się w garść.

Najważniejsze - przeznaczenie. W okolicach 20km ode mnie jest tor mx, 30km kolejny, 40km jeszcze jeden. Ze względu na wiadome mi zużywanie się opon kostkowych na asfalcie, dojazd ulicą do tych torów nie wchodzi w grę. Ciekawszy teren do jazdy offroad, znajduje się 4-5km ode mnie, czyli 10km w dwie strony po asfalcie, też nie wiem czy to najlepszy pomysł. Dlatego zastanawiam się, czy w ogóle brać pod uwagę motory posiadające homologację. Od niedawna w związku z tym myślę o crossie 2T, 125ccm, najlepiej KTM 125SX lub YZ125, w zamiarze jazdy 70% tor (ok. 2x w tygodniu) i 30% teren, jako urozmaicenie.

Kolejną ważną rzeczą, nie lubię robić rzeczy które nie mają jakiegoś celu - i tutaj postawiłem sobie chęć uczestnictwa w zawodach. Dlatego też kieruję do was pytanie, w co lepiej celować, motocross (np. 125 sx) czy endro (125 exc), lub cross country (nigdzie nie mogę znaleźć, co to za impreza)? Koszty utrzymania dwusuwów znam, od 5 do 10k za sezon przy jeździe po torach, koszty 4T w przypadku jazdy wyczynowej wychodzą większe ze względu na 2x wyższą cenę części, których nie wymienia się o wiele rzadziej z tego co czytałem, +zawory, filtr oleju itp. Co mnie ciągnie do 4t - chęć w góry raz/dwa razy w sezonie, w Polsce lub za granicą, w zależności od możliwości, no i to przepiękne brzmienie 4t... dodatkowo uwielbiam wygląd enduro, crossy wydaja mi się wybrakowane bez tej lampki z przodu :) No ale tu nie chodzi o wygląd, o dźwięk raczej też nie powinno, tylko o to, co się nada do takiej jazdy.

Jeśli chodzi o koszty eksploatacji, to wiem, że króluje tutaj DRZ, ale jazda nią na torze to chyba paradoks? I patrząc zastosowaniem i kosztami eksploatacji, jaki moto wypada pomiędzy KTM 125SX a Yamaha WR450F? EXC 200 2T? Na moto chciałem przeznaczyć ok. 7 000, na ciuchy ok 5 000. W związku z kosztami eksploatacyjnymi i raczej brakiem nastawienia do jazdy po publicznych drogach (ewentualnie jakiś kilometrowy odcinek) myślałem o moto, których nie będzie trzeba rejestrować oraz ubezpieczać.
drc
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25/5/2013, 17:45


Postprzez henio12323 » 25/5/2013, 18:32

z kosztami troche zawyzyłes. 5 koła na 2t to na prawde ostro trzeba katować :D tyle kosztuje utrzymanie 4T. i 4T pozornie nie jest duzo bardziej kosztowne. kosta w sumie podobne.

no jak dla mnie w takim wypadku crossówka lepiej sie sprawdzi. cross country to impreza w której masz wytyczony tor, bez mega hopek, bez band za to rózny teren, elementy lasu, pola, moze byc błoto, grząski piasek, podjazdy czasami. i jeździ sie kilka duzych okrązen ( kazde kołko ma koło np 10 km. ) i sie jeździ zaleznie od klasy itp około godziny.

za 7 tysi najlepiej wyszło by kupic chyba 125 w 2T kupisz super sztuke jeszcze nie dorżnięta. na 4T trzeba by troszke dodać zeby kupic jak najswieższą sztuke - takie beda potem tansze w eksplo.


a co kupisz twoja sprawa generalnie, z 2T obojętne, z 4T to samo. czy honda czy kawasaki czy ktm - jeden grzyb.. byle kupic odpowiednio zadbany sprzet. marka nie ma znaczenia. moim zdaniem jak na CC itp 4T duzo lepiej by sie spisywało.. ale też nie ładował bym sie z tym budzetem chyba w crossówke bo po prostu potem moga przy intensywnej eksploatacji byc spore koszta
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: Włodawa / LBN


Postprzez drc » 25/5/2013, 18:46

Koszty 2T wzięte z innego forum o tematyce typowo crossowej ;) Przy intensywnej eksploatacji duża jest różnica między np. KTM 125SX a 125 EXC? Głównie nastawiałem się na gołe 2T bez instalacji, bo jest lepszy wybór w kwocie do 7k, z 4T jest baardzo ciężko, a ceny np EXC 125 są o 2 000 wyższe od SX 125. Słyszałem też, że 250 4T są wyżyłowane, i modele poniżej 2007 roku to już ciężkie w utrzymaniu sztuki, a pojemności >400 4T to już dosyć ciężkie sprzęty jak na latanie po torze i zawieszenie niezbyt chyba przystosowane do łapania hopek na każdym okrążeniu
drc
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25/5/2013, 17:45

Postprzez henio12323 » 26/5/2013, 00:28

różnica miedzy exc a SX spora. po 2 EXC srednio nadaje sie typowo na tor. stąd lepiej od razu wziac SXa z lepszym na tor zawieszeniem. 400tki są tak samo przystosowane jak 250tki. masa jest niewiele większa. jedynie jako amator na 450tce nie dasz sobie rady. 250 są wyzyłowane - oczywiscie. ale 125 w 2T jest równie wyzyłowana
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: Włodawa / LBN

Postprzez Bostorn » 28/5/2013, 16:29

do motocrossu i crosscountry najbardziej nadają się motocykle crossowe, do enduro exc125 będzie za słaby, ok pouczysz się na nim, ale jakis cięższy teren zje kajtka, będzie brakowało mocy, będzie trzeba go pałowac i bóg wie co jeszcze robic

co do kosztów lepiej przeznacz wiecej na moto, i kup cos konkretniejszego, ciuchy za 5 tyśków? trochę przegiąłeś z tą wyceną, za ok 2-3 można już kupic zestawic ciekawy, kask, buty -1000-1200zł, buzer, ochraniacze kolan ok 600zł i szmaty ok 400-600zł mowa o nowych

exc 125 dobre jest na początek do nauki, tak samo sx yz cr czy inne pełne krosówki,

na początek najlepiej polatac na takiej 125 i pomyslec co dalej, jeżeli wkręci Ci się motocross to w nim siedź, jeżeli enduro to trenuj i jak już będziesz coś potrafił, panował nad maszyną, warto wsiąsc na cos większego albo na 4t

gdybyś był zainteresowany wystawiłem swoją Hondzinę w ludzi własnie ze względu na przesiadkę na enduro, mój wybór padł na exc 450, swoje lata mam, doświadczenie też, siły wystarczającej aby dawac sobie jakoś radę, ale planuję tez tym na tor wskoczyc, przez co będę musiał zawieszenie przerobic, bo zawiasy w enduro za miękkie są aby ktos pokroju 70-80kg fruwał bezpiecznie na wyższe odległości, przynajmniej ja czuje dyskomfort jeżeli zawias jest miękki, lubię na twardym latac

http://tablica.pl/oferta/26mth-honda-cr ... 2XxRB.html
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
Avatar użytkownika
Bostorn
Moderator
 
Posty: 5511
Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin

Postprzez drc » 31/5/2013, 11:24

Ciuchy za 5 tysiaków, to i tak niewiele ;) Kask - 1000-1200-1500 (Fox V3, Airoh Stelt/Aviator),
Buty Alpinestars Tech 6/8, Sidi Crossfire - 1000-1300zł, Zbroja Leatt Brace Adventure, 661 Pressure Suit, EVS Ballistic, 600-800zł, Do tego gogle, rękawiczki, spodnie, miło by było Leatt Brace na kark, same ortezy kolanowe to wydatek ok. 2000zł, początkujące skoki pewnie będą kończyć się glebami. Uważam, że co do ciuchów nie ma co oszczędzać, jeszcze jeżdżąc tylko po lesie, po błocie, to nie rozwija się prędkości ani wysokości skoków porównywalnych do toru.

Co do zakupu crossa, to oscyluje w granicach 5 tyś złotych, wiem że po zakupie i tak będę musiał zrobić jakiś remont, będę wiedział dokładnie, co, kiedy, i za ile. Też myślałem nad kupnem enduro i popracowaniem nad zawieszeniem, no ale wolę na początek 2T 125 kupić, dobre do nauki i będę miał opcję później, na co się przesiąść.

Honda ładna, akurat najmniej mi się hondy podobają, ale życzę szybkiej sprzedaży :)
drc
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25/5/2013, 17:45

Postprzez Street4Fun » 31/5/2013, 11:55

Boże chłopie, kask za 1.5 koła nie uchroni cię lepiej niż kask z troszkę niższego szczebla. Jak się ubierzesz za grubą 5-tkę to nie oznacza, że wszystkie upadki można sobie bagatelizować. Tyle ludzi normalnie śmiga bez tych niektórych pierdół i nie narzekają. Znacznie lepiej jest dołożyć do motocykla, a potem na ewentualny remont, bądź poprawki, niż ubrać się w najdroższe ciuchy i sugerować się tym, że dając za kask powiedzmy te 1500zł uchroni nasz garnek w pełni. Buty tak samo, te bajeranckie buciki nie polepszą znacznie komfortu, bądź ochrony. Buty mają stabilizować i amortyzować, po prostu przenosić przeciążenia i tyle w temacie, climatronic ci w butach niepotrzebny :) Zależy też po jakich torach śmigasz, są ciekawe i nieciekawe, proste.
Avatar użytkownika
Street4Fun
Bywalec
 
Posty: 503
Dołączył(a): 16/9/2012, 09:30
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Postprzez drc » 31/5/2013, 12:46

Różnica cen w tych kaskach akurat głównie wynika z jego wagi, a nie z tego jakie ma dodatkowe bajery. Szczerze to nie wyobrażam sobie kupna kasku za mniej niż 800zł (Fox V2),
Co do reszty "pierdoł", to nie wiem co miałeś myśli mówiąc pierdoły, ortezy kolanowe? Kolano rozpieprzyć to nie problem, kalosze kupić na początek? Znajomy skończył z dziurą w piszczeli po tym jak się motor na niego przewrócił, osłona karku zbędna? Może i tak, do czasu do kiedy ktoś nie będzie do końca życia psioczył, że szkoda mu było na nią kasy. Można wybierać rzeczy ciut tańsze, typu kask 600zł, buzer 400zł, buty 600zł, no ale czy ten tysiąc zaoszczędzony w ten sposób zrobi mi różnice kupując motor? Wydaje mi się, że nie, ale będę miał świadomość, że wlatując klatką piersiową w kierownicę nie skończę z połamanymi żebrami albo z usuwaniem śledziony, a były i takie przypadki.
drc
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25/5/2013, 17:45



Powrót do Offroad



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości




na górê