Cięknący simering pompy i pęknięty prędkościomierz KTM exc

[Effendi]

Witam wszystkich, jestem na tym forum nowy, obecnie jeżdżę KTM exc 450 (tak naprawdę od dwóch dni, wcześniej śmigałem na kmx 125) i to właśnie jego będzie się tyczyło pytanie, a mianowicie kupiłem go w sobotę, i gość od, którego kupiłem motocykl powiedział, że przecieka simering pompy wody, no tak przecieka minimalnie wypuszczając pojedyncze kropelki płynu chłodniczego, jest to niby spowodowane długim przestojem motoru i nie używaniem go ( motor stał przez 2 lata), gość twierdzi że jest to spowodowane zaschnięciem simeringu, a więc proszę was o opisanie takiego problemu, czy simering jest do wymiany czy może faktycznie przesechł. Drugie zapytanie będzie się tyczyło wymiany elektronicznego prędkościomierza, jest w nim pęknięty kryształ i nie widać co jest wyświetlane, koszt takiego wyświetlacza to podobno 1500 zł , aż mnie zatkało jak to usłyszałem, więc się pytam czy można wymienić tylko kryształ czy trzeba wymieniać cały wyświetlacz, a jak tak to można wstawić jakiś nieoryginalny? Z góry dzięki za odpowiedz, sorry jeśli coś pokręciłem z nazwami itp., ale jestem użytkownikiem Ktma od dosłownie paru dni, a więc mam nadzieję, że mi wybaczycie te pomyłki

[henio12323]

jak cieknie to sie wymienia, nie ma co czekac az sie samo uszczelni czy cos. jak nie masz wprawy oddaj do mechanika bo łatwo sie tego nie wymienia. i najlepiej kupic oryginalne uszczelniacze i oringi ( bo zestaw składa sie z 2 oringów i 2 uszczelniaczy ) zamienniki nie zawsze dają rade. a jak juz to tylko firma corteco. a oringów praktycznie nie dostaniesz w odpowiednim rozmiarze. wiec ja osobiscie nie kupuje byle czego i kupuje oryginał najlepiej trzyma. od razu trzeba sprawdzic stan wałka rozrządu bo bywa że moze byc tak dobity że uszczelnaicze nawet najwyzszej półki długo nie pociągną

no niestety liczniki w KTM to kpina i czesto sie sypią. nie słyszałem jeszcze o regeneracji. a jak nawet wątpie żeby to było opłacalne. licznik uzywany kosztuje od 300 zł w góre wiec nie wiem czy jest sens sie ładowac w regenerowanie. z drugiej strony gdyby mi padł licznik na 99% zaopatrywał bym sie w zamienniki typu vapor itp. koszt podobny co uzywany w idealnym stanie oryginał . od około 400 zł sie ceny zaczynaja. ale masz wiecej opcji, obrotomierz, czujnik temteratury ( choc trzeba przerobić w silniku miejsce na ten czujnik )

[Effendi]

Dzięki za odpowiedź. Na tych simeringach pojeżdżę jeszcze do końca tygodnia i jak dalej będą ciec to wtedy je wymienię, a co do licznika to chyba narazie sobie odpuszczę jego kupowanie bo kasy na to trochę trzeba wydać, a jeszcze odpowiednio ubrać się trzeba na moto , a i jeszcze jedno jak dziś pojechałem na "przejażdżkę" moto po jakimś czasie jak się nagrzał( był wtedy na 3 biegu) i kiedy wciskałem sprzęgło, puszczając równocześnie gaz spadał z obrotów tak, że aż mi pare razy zgasł , przy jednym takim zgaśnięciu nie mogłem go odpalić rozrusznikiem, więc postałem 10 sekund i pomyślałem żeby zmienić kranik na rezerwę, po tym moto odpalił bezproblemowo i dziwne spadki obrotów się nie powtarzały (benzyny w zbiorniku było ponad litr także myślę, że rezerwa nie była jeszcze potrzebna), czy może to być wina nieprzeczyszczonego gaźnika i czy taki gaźnik jest ciężko samemu rozłożyć na części pierwsze?

[henio12323]

rezerwy jest 1-1.5 litra wiec możliwe ze juz była potrzebna ;P pojeździj i skontroluj. ja szczerze mówiac od razu zrobił bym serwis, czyszczenie gaźnika - samemu spoko mozna to zrobić. jedynie takie gaźniki warto w czyms porządnym umyc, minimum mozna nabyć jakis sprej penetrujący do gaźników. a najlepiej myjka ultradzwiękowa. wymien olej i filtry oleju ( 2 wymien, dwa wyczysc ), zmienic swiece na irydową. tak żeby moto było pewne na jakiś wyjazd. no i oczywiscie nie zapominaj o czystosci filtra powietrza

[Effendi]

Okej dzięki za odpowiedź, moto najprawdopodobniej oddam do mechanika aby go rozebrał na części pierwsze i zrobił to co trzeba zrobić