Suzuki DR 350 ciężko odpala, uszkodzony wałek, dźwigienki
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Suzuki DR 350 ciężko odpala, uszkodzony wałek, dźwigienki
Witam.
Zakupiłem Suzuki DR 350 z 1998 z elektrycznym starterem.
Motocykl bardzo ciężko odpalić na zimnym jak i ciepłym silniku. Do uruchomienia trzeba dodać lekko gazu co objawia się strzałami w wydech i zatrzymaniem rozrusznika w miejscu.
Ogólnie jak odpali pracuje stosunkowo dobrze. Podczas jazdy na odpuszczonym gazie strzela.
Przed zdjęciem głowicy wszystkie elementy silnika ustawione były na serwisówkę.
Mam wątpliwości co do stanu głowicy, wałka i dźwigienek.
Czy uszkodzenia na zdjęciach mogą być przyczyną trudności w rozruchu?
Może miał ktoś podobny problem?
(otwórz link)
(otwórz link)
(otwórz link)
(otwórz link)
Zobacz całą galerię (otwórz link) | Darmowe galerie Allegro (otwórz link)
Zakupiłem Suzuki DR 350 z 1998 z elektrycznym starterem.
Motocykl bardzo ciężko odpalić na zimnym jak i ciepłym silniku. Do uruchomienia trzeba dodać lekko gazu co objawia się strzałami w wydech i zatrzymaniem rozrusznika w miejscu.
Ogólnie jak odpali pracuje stosunkowo dobrze. Podczas jazdy na odpuszczonym gazie strzela.
Przed zdjęciem głowicy wszystkie elementy silnika ustawione były na serwisówkę.
Mam wątpliwości co do stanu głowicy, wałka i dźwigienek.
Czy uszkodzenia na zdjęciach mogą być przyczyną trudności w rozruchu?
Może miał ktoś podobny problem?




Zobacz całą galerię (otwórz link) | Darmowe galerie Allegro (otwórz link)
- nateg
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12/5/2013, 19:54
Moim skromnym zdaniem, zanim go rozebrałeś, trzeba było sprawdzić mu ciśnienie sprężania. Zaoszczędził byś sobie roboty.
Na dzień dzisiejszy, pomyśl nad regulacją zaworów (może to coś da) i opchnięciem tego moto, póki jeszcze sezon na dobre się nie rozkręcił
Na dzień dzisiejszy, pomyśl nad regulacją zaworów (może to coś da) i opchnięciem tego moto, póki jeszcze sezon na dobre się nie rozkręcił
z750
- wojtoon
- Świeżak
- Posty: 102
- Dołączył(a): 2/9/2012, 12:38
cos juz sie zacierało ;/ mogłes to chociaż podregenerować nieco.
co do odpalania - tak jak piszesz, to przyczyną moze byc źle wyregulowany gaźnik. zawory też mogą miec wpływ na to
co do odpalania - tak jak piszesz, to przyczyną moze byc źle wyregulowany gaźnik. zawory też mogą miec wpływ na to
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Nie rozebrałem go po to żeby go teraz sprzedać.
Zawory były ustawione na 0,1 ssanie, 0,2 wydech.
Gaźnik czyszczony i regulowany. Świeca nowa. Nowy filtr itd.
Co do ciśnienia sprężania to jak je sprawdzić skoro jest automatyczny (odśrodkowy) dekompresator?
Dlaczego niby mam go sprzedać. Robię go dla siebie a na razie mam czym jeździć....
Zawory były ustawione na 0,1 ssanie, 0,2 wydech.
Gaźnik czyszczony i regulowany. Świeca nowa. Nowy filtr itd.
Co do ciśnienia sprężania to jak je sprawdzić skoro jest automatyczny (odśrodkowy) dekompresator?
Dlaczego niby mam go sprzedać. Robię go dla siebie a na razie mam czym jeździć....
- nateg
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12/5/2013, 19:54
co do uszkodzeń, nie wszystko tak dobrze z fotki widać. ale ja miałem duzo bardziej wytarty wałek rozrządu, i miałem spore luzy na takich rolkahc które jeździły po tym wałku. i moto paliło i jeździło praktycznie idealnie. troche było słychac bo to normalne. no i na pewno nie miał pełnej mocy, choc w przypadku dużego motocykla i tak tego prawie nie odczułem. wiec u ciebie powinno też wszystko śmigać jak trzeba, pod względem odpalania i ogólnie jazdy. ale ewidentnie problem tkwi w regulacji gaźnika
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
W zasadzie uszkodzenia na wałku rozrządu i dźwigience są zauważalne tylko wzrokowo. Pod palcem nie czuć wgłębień itd.
Dzisiaj dla pewności zdjąłem jeszcze cylinder i tłok. Jest w bardzo dobrym stanie.
Rozebranie motocykla nie poszło na marne bo przy okazji naprawiono mi w warsztacie kilka zerwanych gwintów w głowicy metodą "Helicoil". W sumie spoko opcja jak by ktoś miał z tym problem.
Jutro zabiorę się za gruntowny przegląd gaźnika. Nowe dysze itd.
Jak dojdą części to zabiorę się za składanie.
Dziękuję za odpowiedzi.
Dzisiaj dla pewności zdjąłem jeszcze cylinder i tłok. Jest w bardzo dobrym stanie.
Rozebranie motocykla nie poszło na marne bo przy okazji naprawiono mi w warsztacie kilka zerwanych gwintów w głowicy metodą "Helicoil". W sumie spoko opcja jak by ktoś miał z tym problem.
Jutro zabiorę się za gruntowny przegląd gaźnika. Nowe dysze itd.
Jak dojdą części to zabiorę się za składanie.
Dziękuję za odpowiedzi.
- nateg
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12/5/2013, 19:54
Witam.
Wyregulowałem poziom pływaka w gaźniku, ustawiłem dyszę pilotową.
Odpaliłem motocykl i pojawił mi się uśmiech na twarzy. Odpaliła od pierwszego..
Lekko ją rozgrzałem no i w drogę. Zbiera się jak szalona... Myślę sobie wszystko gra.
Przejechałem kilka kilometrów i znowu lipa (miałem ze sobą aparat)
Silnik rozgrzany:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 2#12411152
Praktycznie nie da się jej odpalić.
Mierzyłem na gorąco wszystkie uzwojenia i są w normie. Iskra jest.
Mam już jej powoli dość. Spędziłem kilka ładnych wieczorów żeby to wszystko poskładać.
Strzela w wydech, prycha, odbija wał wstecz przy rozruchu, nie chce się wkręcać na obroty, gaśnie przy gwałtownym odkręceniu manetki.
W zasadzie po złożeniu motocykla dało się nim normalnie jeździć. Z dnia na dzień jest coraz gorzej.
Mam nadzieję że w najbliższym czasie zgaśnie i już nie odpali to przynajmniej znajdę przyczynę.
Dodam jeszcze że przed kupnem i rozebraniem silnika robiła to samo, ale nie było to tak bardzo zauważalne.
Wyregulowałem poziom pływaka w gaźniku, ustawiłem dyszę pilotową.
Odpaliłem motocykl i pojawił mi się uśmiech na twarzy. Odpaliła od pierwszego..
Lekko ją rozgrzałem no i w drogę. Zbiera się jak szalona... Myślę sobie wszystko gra.
Przejechałem kilka kilometrów i znowu lipa (miałem ze sobą aparat)
Silnik rozgrzany:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 2#12411152
Praktycznie nie da się jej odpalić.
Mierzyłem na gorąco wszystkie uzwojenia i są w normie. Iskra jest.
Mam już jej powoli dość. Spędziłem kilka ładnych wieczorów żeby to wszystko poskładać.
Strzela w wydech, prycha, odbija wał wstecz przy rozruchu, nie chce się wkręcać na obroty, gaśnie przy gwałtownym odkręceniu manetki.
W zasadzie po złożeniu motocykla dało się nim normalnie jeździć. Z dnia na dzień jest coraz gorzej.
Mam nadzieję że w najbliższym czasie zgaśnie i już nie odpali to przynajmniej znajdę przyczynę.
Dodam jeszcze że przed kupnem i rozebraniem silnika robiła to samo, ale nie było to tak bardzo zauważalne.
- nateg
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12/5/2013, 19:54
nie wiem czy tak zniekztałca dziek aparat, czy moto tak normalnie pracuje... ale dla mnie to brzmi jakby zawór był ciągle podparty. nie słychac spręzania konkretnego. tylko praca rozrusznika praktycznie bez obciązenia. kopką też tak lekko sie kopie ?
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Ten model nie posiada kopki. Możesz odnosić wrażenie że rozrusznik nie ma obciążenia bo tak to wygląda. Moto ma dużą chęć zapalić, ale troszkę brakuje żeby wkręcić się na 1500 obrotów.
Dzisiaj po raz kolejny (nie pamiętam już który) wyciągnąłem gaźnik. Ustawiłem jeszcze raz poziom w komorze pływakowej, podniosłem iglicę na ostatni ząbek i wymieniłem świecę.
W końcu przestała się dławić przy gwałtownym odkręceniu manetki.
Morał z tego taki że dawka na dyszy głównej była za uboga.
Teraz pozostaje problem uruchomienia jej na gorąco. Muszę jeszcze ustawić dyszę pilotową.
Wartości serwisowe nie mają tu większego znaczenia bo gaźnik jest niestandardowy (BST 40).
W sumie jak ktoś miał by na sprzedaż oryginalny w 100 % sprawny gaźnik do DRki to chętnie kupię. (BST 33 podciśnieniowy)
LOL
Dzisiaj po raz kolejny (nie pamiętam już który) wyciągnąłem gaźnik. Ustawiłem jeszcze raz poziom w komorze pływakowej, podniosłem iglicę na ostatni ząbek i wymieniłem świecę.
W końcu przestała się dławić przy gwałtownym odkręceniu manetki.
Morał z tego taki że dawka na dyszy głównej była za uboga.
Teraz pozostaje problem uruchomienia jej na gorąco. Muszę jeszcze ustawić dyszę pilotową.
Wartości serwisowe nie mają tu większego znaczenia bo gaźnik jest niestandardowy (BST 40).
W sumie jak ktoś miał by na sprzedaż oryginalny w 100 % sprawny gaźnik do DRki to chętnie kupię. (BST 33 podciśnieniowy)
LOL
- nateg
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12/5/2013, 19:54
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości