Motocykl dla ojca i syna

[Mateusz92]

Witam,

Wraz z tatÄ… od jakiegoÅ› czasu poszukujemy motocykla dla obojga z nas
Sprawa wygląda następująco:

Dane osobowe i doświadczenie:

-Ja lat 21, 90kg, 183cm wzrostu, doświadczenie: BRAK (chyba, że liczyć skuter)
-Tato lat 48, około 100kg 176 cm. Doświadczenie: W młodości jeździł dużo na ówczesnych motocyklach takich jak Junak, Cz itp. Od 20 lat raczej nie jeździł na niczym.

Do czego ma służyć motocykl?:

Niedzielne przejażdzki, ewentualnie wypad na wakacje nad morze lub w góry.
Ogólnie rozumiany LANS.

Ile km w sezonie?:

Ciężko powiedzieć, tak jak napisałem wyżej.

Gotówka:

Oficjalnie (wersja dla mamy/żony) około 12 tys, aczkolwiek wiadomo im taniej tym lepiej.
Nieoficjalnie jeśli będzie coś godnego uwagi za 15 to myślę że sie skusimy
Ciuchy to osobny budżet

Utrzymanie w sezonie:

Nie będzie z tym problemu.

Co nam siÄ™ podoba?:

Tu jest własnie problem. Mi podobają się nakedy. Tato wolałby ażeby był to chopper/cruiser. Jedno jest pewne. Moto ma wyglądać. Ostatnio strasznie świeci się nam V-max. Niestety obaj czytalismy na jego temat dużo i troszke się obawiamy. Jak na razie padła propozycja kupienie Maxa i powolne kiełznanie go na okolicznych mało uczęszczanych drogach.


W tym miejscu ogromna prośba do tych co jeżdżą lub jeździli na V-maxie. Panowie(Panie) da się?

Oraz prośba do reszty forum: Co polecacie w zamian z Maxa? Ma mieć charakter i ma być piękne.


Pozdrawiam i oczekuje ciekawych wskazówek

[kogut.]

Może Yamaha MT-03

[Mateusz92]

MT-03 - dla mnie bomba. Dla taty nie bardzo Nie podoba mu się, że jest taka mała.

[Seba_ER5]

Yamaha Stammbaum XT 660 R.

acha cos ala V-max wiesz to za mocne dla Ciebie i stary model nie skreca.

Virago 535.

[adriank164]

Virówka 535 albo 750 , myślę ,że tacie się spodoba .

[kogut.]

Ale synowi pewnie nie;) z chopperkow to jeszcze Honda shadow 600.

[Mateusz92]

Virago 535 - Tato owszem, Ja - nie wyobrażam siebie na czymś takim A co myślicie o Yamaha bt 1100?

Shadow - fajnie ale.. (sorry, że nic mi nie pasuje) najlepszy kumpel mojego Ojca ma Vt800 więc musi to być coś innego

Opcja "Edytuj" tak na przyszłość. Jako że jesteś nowym userem tym razem ci się upiecze

Black-Ghost

[kogut.]

Edytuj posty. Bt 1100 za mocne... Weź ojca jedzcie obejrzeć MT-03 może go namówisz... Radził bym szukać czegoś do 80KM

[SkoQ]

DN01 ? Ciekawa maszyna która jest mega lanserska
Harley-Davidson Sportster ? Albo może Honda Shadow ?

[Mateusz92]

Bulldog ma 65km to za dużo? W porównaniu do V-max'a to nawet nie połowa Zastanowimy się nad tym Mt-03 DN01 myślę żo lekka przesada Co do HD sportstera - wygląda dobrze

[stareRadio]

z wyżej wymienionych HD albo BT- wcale za mocna nie bedzie .
moze CB 750 ?

[Seba_ER5]

NIe umiesz jezdzic a pchasz sie na duzy motocykl :p...
By the way a moze taki Tag team jak u mnie w tym ze czarna 636 zastapil sc57.

[kogut.]

Bulldog ma 65km to za dużo? W porównaniu do V-max'a to nawet nie połowa

Może koni nie ma dużo ale moment obrotowy ma większy niż sportowa 600

[Arnett]

Z V-maxa możecie się jeszcze obejrzeć za modelem z wykastrowanym V-Boostem (co zabija całą esencje V-maxa) wtedy ma chyba ok 100koników, a z tego co się orientuję (niech mnie ktoś naprosuje bo nie jestem pewny) w Yamasze Bulldogu zastosowany jest chyba silnik z Dragstara 1100 a dla mnie Drag to muł ;P Chociaż może masa go zabija ale w każdym razie Bulldog stylistycznie akurat łączy po części klasyka z nowoczesną maszyną.

[Mateusz92]

Tak, myślelismy o Vmaxie bez boosta, ale czytałem, że dołożenie go w przyszłości jest strasznie nie opłacalne a wersję 100 konną ciężko sprzedać.. Co do bulldoga. Czytałem dziś o nim i z opowieści włascicieli tejże maszyny jest on wolny. Niby ma te 65 koni i duży moment ale jest łagodny i przyjemnie sie nim jeździ.

[kogut.]

Rzeczywiście patrzac na youtuba bulldogi wyglądaja na ospałe. Chociaż pozory mogą mylic;p

[Arnett]

Dokopałem się do starych gazet i artykułów w internecie i jest tak jak przypuszczałem silnik bulldoga to wariacja silnika z Dragstara a ten z kolei to prawie kopia silnika z Virago 1100 także bez fajerwerków. Dodatkowo przeniesienie napędu wałem czyli prawdopodobnie przy 140km/h przestaniesz się cieszyć z braku jego obsługi. Co do wspomnianej wyżej Virago: Mułowata, 750 paliła mi we 2 osoby ok 7-10litrów /100km. Hamulce do ok 70-90km/h są ok ale przy większej prędkości zostają daleko z tyłu (wiem bo 2-3 razy mi ich brakło) Rama jest stanowczo zbyt miękka (to samo w V-Maxie) poszaleć tym sprzętem to nie poszalejesz przy czym jak na swoją z '92r udało mi się ją rozpędzić do zawrotnych 180km/h.

A rozważaliście wraz z Ojcem maszyny bez owiewek ? Bandit/Hornet/SV ? Osobiście miałem w posiadaniu Bandita 650N wraz z zmienionym układem wydechowym i moim zdaniem sprawdzi się to lepiej niż chopper pownieważ jest wygodniejsze i można sobie pozwolić czasami na odrobinę szaleństwa. (no chyba że rzeczywiście V-Max to wtedy będzie najpierw szaleństwo a potem wszystko inne)

[kogut.]

Miałem okazje kilka razy jechać 535, shadow'em 600/750, do powolnego bujania się jeszcze nadają ale to wszystko...hamulce kiepskie i przyspieszenie tez. Zalezy co kto lubi

[jasnoksieznik]

Trudno podejsc temat, bo skoro nie macie doswiadczenia, to rozsadnie by bylo zostac w niskich mocach. Do tego cos pomiedzy naked i chopper?

Wydaje mi sie, ze "to se ne da". Pogodzic Was obu w bezpieczny sposob?

Ja polece malo oryginalnie, bo swoj model - Kawe ER-5. Moj brat szuka choppera, na nakedy i owiewki reaguje alergicznie, ale o ER-5 wypowiadal sie nie-negatywnie, a to juz duzo.

Z listy "najlepszych na poczatek" w tym przedziale cenowym albo Virago, albo wlasnie jakas standardowa 500'ka. To popularne maszyny i jak ich nie popsujecie, a wam obu sie spodoba, to po kilku sezonach latwo sprzedacie i jako doswiadczeni obaj kupicie sobie, co dusza zapragnie.

Dzielenia budzetu startowego na dwa nie polecam - brat wazy 90+ kg, ma tania chopperopodobna 250'tke i po jednym sezonie odczuwa koniecznosc zmiany.

[krzall]

Witam
dokładnie proponował bym GS500 na razie na spółkę a jak trochę "kaski" przybędzie i przyjemności będzie potrzeba dokupicie sobie drugą sztukę o którą już pewnie nie będziecie pytać tylko samo z jazdy wyjdzie. Zresztą przyjemniej we dwóch pośmigać niż Tatusia na plecaczka wozić
Pozdrawiam