Wyłudzacze i oszuści serwisy aukcyjne i ogłoszeniowe

[Zbigi9]

Witam,
Na luzie szukam sobie ostatnio jakiegoś sprzętu. Zainteresowało mnie ogłoszenie na mobile.de KTM EXC 400 2011 za cenę koło 2800 EUR. Katy nie są moim marzeniem, ale cena baardzo ciekawa, tym bardziej że na zdjęciach jest "niemal nówka sztuka nie śmigana". Więc piszę do gościa żem zainteresowan.
Klient odpowiada mi w ten deseń:

Hallo,

Ich entschuldige mich, aber ich bin kein sehr guter deutscher Sprechler. Ich arbeitete in Deutschland für 2 Jahre, und ich hoffe, dass wir es schaffen, in Englisch zu kommunizieren. Also ich kaufte das Motorrad in Deutschland. Das Motorrad ist in sehr gutem Zustand, deutsche Papiere, nie in irgendwelchen Unfällen verwickelt, der Motor funktioniert vollkommen, es hat das Fachbuch und alle Papiere, reale KM. Ich verkaufe es billig, weil ich nach Dublin-Irland, umgezogen habe, und ich nahm das Fahrrad mit. Hier bin ich sehr viel mit der Arbeit beschäftigt und ich habe keine freie Zeit für Motorrad. Ich kann mir nicht leisten, ein Motorrad und ein Auto zur gleichen Zeit zu haben und deswegen muss ich das Motorrad verkaufen. Das Motorrad ist bereits in Gewahrsam der Transportfirma und ich kann es Ihnen innerhalb 3-4 Werktagen senden. Ich möchte nur, mein Motorrad so sicher wie möglich zu verkaufen. Wenn Sie dafür interessiert sind, antworten Sie mir, so dass ich Ihnen mehr Informationen geben kann.

Danke,
Maritn Schein
32 Rowan Hall,Milltown Road
Milltown, Dublin 6
maritn.schein@hotmail.com

Trochę bełkot, jakaś historia i wyjaśnienie dlaczego tak tanio. Temat wydaje mi się ciekawy ale już z punktu widzenia kryminału. Piszę więc do gościa jak widzi tą całą transakcję itd.
Wali taki tekst:

The bike is still registered in Germany and is coming with German papers and license plate. I am the second owner of the bike and it is located in Dublin,

Ireland. We will use AA Economy Freight Ireland Ireland (www.aaeconomyfreight.com) for our safety ,they will provide assistance in handling the payment and

delivery of the bike. With this procedure you will be able to check the bike before I receive the payment.
Here is how we will do it:
- You should give me your full shipping name and address.
- With your shipping details i will go to AA Economy Freight Ireland Ireland to start the shipping process.
- They will contact you with the details about the shipping.
- After the shipping begins, you will have to pay 50% of the total amount to AA Economy Freight Ireland Ireland.
- The company will validate the payment and will keep the money in a fund until you are 100% satisfied with the condition of the bike.
- If you have accepted the bike you should pay the balance to AA Economy Freight Ireland Ireland,if the bike is not what you expect it to be based on my

description, they will refund the full amount to you, and you will not be liable for any costs..
- Inspection period is 7 days in order to verify the papers of the bike and test the bike.
The shipping fees and insurance are included in the price.


Maritn Schein
32 Rowan Hall,Milltown Road
Milltown, Dublin 6
maritn.schein@hotmail.com

Trudno znaleźć jest jakieś info na temat tego kuriera. Pewnie ściema. Mam płacić połowę, drugą przy odbiorze. Czyli z połową się mogę już pożegnać jak zapłacę, za drugą połowę będę mógł się upić z żalu pewnie

Nie mam za bardzo ochoty więcej z gościem pisać, ale z ciekawości zapytałem wujka google, no i taką dał mi odpowiedź:
http://zzr-forum.de/Thread-verkaufe-ZZR ... it-20800km

Piszę to dla przestrogi.

[mati22252]

Zapewne. My z ojcem kiedyś vel satis tak znaleźliśmy. Niby z naszego powiatu, wyjechał do angliki i przez takiego kuriera. A że ojciec ma znajomą w tamtym mieście to zapytał czy może go ktoś obejrzeć i kontakt się urwał. A potem widziałem to vel satis na tych samych blachach w mieście obok mnie. I też robił błędy jak z translatora.

[sewii]

Takich auckji we Wloszech jest na peczki, typu r1 2009 rok za 1500e, gsr 2009r za 2000e... Piszesz do goscia, a on odpisuje: czesc, jestem frederico i jestem zolnierzem w Algierii. Motocykl sprzedaje za posrednictwem firmy x. Jest ogromne zainteresowanie, wyslij zaliczke, moto przywieziemy Ci pod dom, bedziesz mogl sprawdzic z mechanikiem. Nawet nie wiesz, ile osob daje sie na takie cos naciagnac.

[SkoQ]

Na cholerę tutaj wklejasz te niemieckie teksty ? Jest już temat od żalenia się na nieuczciwych sprzedawców.

[sewii]

Temat na "pierwsze moto" tez juz jest, a jakos w kazdym (prawie) nastepnym ochoczo sie udzielasz. Po co sie rzucasz?

[SkoQ]

Bo do tego jest temat zbiorczy na top tego działu. Pierwsze moto, jest ale każdy ma inne preferencje. Rzucam się bo na polskim forum wrzuca niemieckie opowiadania a nienawidze tego języka i drażni mnie on niesamowicie. Albo tłumaczysz, albo nie wrzucasz... Swoją drogą jak to jest, raz rozmawiacie po angielsku a raz po niemiecku ?

[Zbigi9]

Wpisałem oryginalną pisownie, którą można bez problemu tłumaczyć przez google tłumacz. Do gościa pisałem po angielsku, on odpisał najpierw po niemiecku a potem po angielsku. Niżej w moim poście jest link gdzie gość pisze identyczny tekst tylko zmienia dane adresowe. Wątek wstawiłem tutaj bo wiąże się bezpośrednio z zakupem motocykla i pseudo okazjami.

[SkoQ]

http://forum.scigacz.pl/viewtopic.php?t=34162 (otwórz link)

Łap linka.

[sewii]

Każdy ma inne preferencje, ale koniec koncow i tak wiekszosci oferuje xj, gs500, albo er5, poza tym tyle juz tego bylo, ze nie zadziwia mnie juz chyba zadne wymagania stawiane przez mlodych kierowcow .

Ja rowniez nie znosze niemieckiego, ale to nie powod, zeby przez nasza dwojke dyskryminowac innych. Kolega wrzucil oryginalna pisownie, mogl jedynie wkleic tlumaczenie na polski. Jest nowy, mogl nie zauwazyc pokrewnego tematu, szczegolnie, jesli ow nie jest zbyt na czasie. Jesli ostatni post jest sprzed roku, to za nowy wpis pewnie dostal by ogolno forumowa zje**e od pozostalych uzytkownikow.

Zbigi9 - niestety tak sie zdarza, ze takie "okazje" sa po prostu zwykla proba wyludzenia kasy. Ale na ogol jest to latwo wyczuc - brak numeru tel., dziwny opis, dziwne imie (przynajmniej na wloskich stronach podawane) wlasciciela, zbyt piekne zdjecia, dziwny adres e-mail no i ta cena. A jesli do tego wszystkiego prosi o zaliczke, albo wkreca, ze jest architektem we Francji, wojskowym w Algierii, to masz pewnosc, ze po drugiej stronie siedzi "czorny"