Kombi na zimÄ™ - wiosnÄ™

[Kaai]

Siema, piszę z konta kolegi. Kupiłem sobie wczoraj HP4 (abs, itp, więc bezpieczne) na pierwsze moto i chcę sobie kupić kombinezon. znalazłem dainesy po 28tyś, pytanie, czy nie będzie za tani? żeby nie okazał się szmatą.


dobra, zartujÄ™ ;]
ale fakt, piszę w sprawie kumpla, a może komuś się przyda. jak niektórzy czynią na zimę, smarują skórzane kombi różnymi środkami, żeby nie popękały, skóra nie straciła swej właściwości etc etc. kumpel, gdzie kupował kombiaka, w sklepie dowiezdiał się, ze nie ma sensu przepłacać i kupować jakichś past etc, że starczy zwykła oliwa z oliwek (nie olej. czymkolwiek to się różni..), tak też zrobił. Wysmarował kombi (tylko skórę, te 'wstawki' pod pachami etc z materiału zostawił rzecz jasna w spokoju). Kombiak wisi u niego na strychu w takich pro elo skafandrach na garnitury, żeby się nie zakurzył itp. Na strychu ma temp koło 5-7 stopni. kombiaka wysmarował 2 a może 3 tyg temu, i do dzisiaj, jest mega mokry, naoliwiony (dla mnie to nie dziwne, bo niby jak, skóra ma wciągnąć tę olwię? wtf?), i zaczyna się martwić, co ma zrobić na wiosnę. tak więc i dopiero tutaj pytanie: czy jak sezon przyjdzie, wystarczy kombiaka najzwyklej w świecie umyć i będzie ok? czy może do tego czasu jakoś to samo zejdzie czy wtf?

[madcap]

płyn do mycia naczyń i do boju.
powiedz koledze, że jest skończonym idiotą i totalnym sknerą.
niech kupi normalne mleczko do skór (ubrania + obuwie), w większości sklepów obuwniczych do kupienia.

[Kaai]

płyn do mycia naczyń i do boju.
powiedz koledze, że jest skończonym idiotą i totalnym sknerą.
niech kupi normalne mleczko do skór (ubrania + obuwie), w większości sklepów obuwniczych do kupienia.

pozwoliłem sobie zaingerować w tfuj post boldem. tak więc, to już mu mówiłem, ale ciekawi mnie, czemu mu w sklepie to polecili, zamiast powiedzieć, żeby kupił od nich jakiś preparat?

[madcap]

ciśnie mi się myśl, że obsługa równie inteligentna jak będące podmiotem dowcipów blondynki

[specificman]

On nie jest sknerą! Dobra oliwa z oliwek jest wielokrotnie droższa niż specyfiki do pielęgnacji skór. No cóż, kto bogatemu zabroni .

[madcap]

świadomie napisałem sknera.
jeśli przeliczyć na równoważną objętość, to preparaty mleczko-woskowe są jednak droższe.



btw, czy jak poradziliby mu by przy okazji jeszcze z kombiaka zrobił patelnię (wszak już pięknie wysmarowany oliwą) i usmażył jakąś kabaninę, to też by to uczynił?