Pierwszy motocykl - co wybrać ?

[7days]

Witam. Na razie mam doświadczenie w prowadzeniu jednośladu jakim jest rower (robię 5000 tys. km rocznie, więc jakieś doświadczenie jest ) Z biegiem czasu postanowiłem przesiąść się na motocykl. Nie wiem czy prowadzenie roweru można porównać do prowadzenia niedużego motocykla, nie ukrywam, że najbardziej obawiam się spotkania z podłożem, więc jako początkujący motocyklista chciałbym kupić coś w miarę bezpiecznego. Mam 176 wzrostu, oraz ważę 60 kg. Motocykl chcę nowy, budżet jakim dysponuje to 25 tys. zł. Motocykl służyłby mi głównie do jazdy rekreacyjnej (turystyka - bagaży nie potrzebuję zabierać, najwyżej coś do plecaka). Nie potrzebuję "potwora" rozwijającego duże prędkości (aczkolwiek nie wykluczam), wystarczy, że będę mógł jechać z prędkością 80 km/h, no i ważne, aby motocykl nie pochłaniał za dużo paliwa, tak do 4-5 litrów na setkę, więc myślę, że 125cm³ będzie dla mnie w sam raz. Przeszukałem już prawie wszystkie modele motocykli cenionych producentów, i zwróciłem uwagę na Hondę CBF 125, co o niej sądzicie ? Wpadł mi w oko również KTM 390 DUKE, ale nie wiem czy on nadaje się do jazdy w dalsze trasy, tj. 100-150 km ? No i na koniec całkowicie urzekł mnie Kawasaki Ninja 300, ale nie wiem czy to dobry pomysł na pierwszy motocykl, jak wspominałem, chcę jak najbardziej uniknąć kontaktu z glebą. No i jest to motocykl sportowy, więc nie wiem, czy nadaje się do pojechania w trasę ? Jak widać mam niezły mętlik w głowie, więc proszę Was o pomoc w dokonaniu wyboru.

[misiek1506]

Sportowy jest On tylko z nazwy, mała ninja powstała właśnie po to aby się na niej uczyć jeździć, nadaje się do wszystkiego, poradzi sobie w mieście, na trasę też wyjedziesz. Ale potrzeba Ci nowego motocykla, nie lepiej kupić 2-3 latka za połowę lub mniej i mieć praktycznie to samo? Nie szkoda Ci kasy?

[7days]

Nie, używki nie chcę. Dodam, że chciałbym kupić motocykl na okres co najmniej 5 lat, więc nie wiem czy jest sens kupować 125cm³, czy też od razu jakąś większą pojemność ?

[misiek1506]

To ninja 300 idealnie wpisuje się w twoje wymagania. W 125 po tygodniu będzie Ci brakować mocy. Idź do dealera i przejedź się tymi motocyklami, sam wybierzesz co Ci odpowiada, na forum nikt Ci nie doradzi a dzieci lubią trollować. Umów się na jazdę próbną każdym modelem, kup co Ci się podoba i podziel się tym na forum. Życzę Ci powodzenia i szczęśliwego zakupu ; ).

Pozdrawiam.

[Black-Ghost]

Podpisuję sie pod tym co napisał misiek

[suchy558]

tak z ciekawości, jakie masz prawo jazdy?

[7days]

Na razie jeszcze nie mam prawka, ale już niedługo zapisuje się na kurs. Miałem robić kat. A ale, że wprowadzili od 24 lat, to jestem zmuszony zrobić A2. Ale A2 w zupełności mi wystarczy.

[mirekm71]

Na twoim miejscu nie kupowalbym na poczatek nowego motocykla. Prawda jest taka, ze nowy lepiej kupic jak juz znasz Swoje potrzeby i preferencje. W razie jakbys nie trafil to na uzywanym mozesz stracic a mozesz wymienic bez strat a jesli kupisz nowy to przy zmianie stracisz na pewno. Co sie odwlecze to nie uciecze a nadmiar kasy mozesz przejezdzic.

[maRRta]

Podpisuję się pod Mirekm71. Na swoim przykładzie mogę Ci tylko podać, że w grudniu 2011 r. kupiłam z salonu nową Ninję 250 - modelowo 2012. Zapłaciłam słoną kasę, bo też byłam święcie przekonana, że kupuję go na lata. W efekcie stoi na allegro. Są plusy kupna nowego motocykla, ale w moim wypadku wyszłam na minusie

[spazz]

jak jest kasa i checi to jasne ze nowy jest lepsza opcja, kawasaki jakie jest kazdy widzi. ktm jest duzo lepsza opcja. zrywny lekki charakterny. strzal w dziesiatke. nie udaje ze jest supersportem. jak masz kase bierz ktm`a

[suchy558]

390 Duke nie mieści się w A2 mistrzuniu ...

[SkoQ]

Nowe moto na pierwsze moto to bardzo zły pomysł. Pierwszy motocykl to bedzie dla Ciebie test, zobaczysz czego od motocykla wymagasz, czy wolisz żeby był wygodniejszy, czy żeby lepiej pszyspieszał, czy to czy tamto czy sramto. Biorąc się za jazdę na motocyklu musisz sobie uświadomić, że bleba i tak Cię czeka, nie wyglebiesz taraz zrobisz to za rok nie za rok to za 10, osobiście nie znam nikogo kto by choć raz nie miał drobnego kontaktu z glebą. Kupisz nowe moto, i niech Ci się przewróci chociaż na parkingu, to nie rower, motocykle ważą 160/200 kg jak już leci to nie utrzymasz, i to nie z powodu niedbałości, tylko z braku obycia i przyzwyczajenia. Na Twoim miejscu mając 25 tys. Kupił bym pożądne ubranie na moto, a samą maszynę nie z salonu, ale roczną/dwu letnią a reszta w bak xD

[michalplock1993]

jak do turystycznej jazdy polecam jakiegos wiekszego skutera, scarabeo 300 np. jak nie jezdzilem takimi skuterami to tez myslalem ze to lipa sprzety, ale jak zaczalem jezdzic to okazuja sie duzo lepsze niz cros a nawet czoper. jakies boczne kufry i taki skuter wyglada calkiem przyzwoicie, i osiągi tez ma super, nie czuć wogóle predkosci, tylko sie płynie. polecam te sprzety, ale wszystko to kwestia gustu

[Levar]

Mam również ten sam problem, rozważam Ninje 300 lub CBR500R