W taką pogodę to będzie domino day w razie ciut mocniejszego hamowania Ciekawe ile osób będzie, coraz rzadziej widuję osoby na moto, max raz dziennie.
Tak jak w tych wyścigach rowerowych, kiedy w peletonie ktoś się wywraca i wszyscy lecą. Ale jakby nie było kto przyjedzie ten kozak i naprawdę musi mieć jaja.
Z szopem to nie ja Na motomikołajkach nie byłam, nie dość że nie mam dostępu do moto to jeszcze jakieś solidne przyziębienie mnie scięło więc wolałam nei ryzykować i nie wietrzyć się.
z tym, ze zeby miec szopa to trzeba jakies korowody prawne przejsc z uzyskaniem pozwolenia na to ..... to nie jest tak jak z chomikiem, ze sie kupi i ma