Kawasaki ZX6r czy coś "słabszego" ?
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kawasaki ZX6r czy coś "słabszego" ?
Witam, witam witam wszystkich.
Krótko opisze swoją sytuacje.
Mam 18 lat. 2 tygodnie temu udało mi się zrobić prawo jazdy na kategorie "A". Cały ten sezon przejeździłem na Aprilii rs 125. Wiem, że nie jest to duże doświadczenie, ale myśle że coś tam podłapałem. Teraz, gdy zrobiłem prawko chce kupić coś większego. Tu nasuwa się moje pytanko...
Zainteresowały mnie Kawy zx6r. Do wydania mam około 8 tys. ( +/- ). Nie wiem co teraz zrobić. Czy dam rade na kawie, czy lepiej kupić sobie załóżmy na ten przykład honde cb 500 ?. Honda ma dwukrotnie mniejszą moc. Ja się nie obawiam że nie dam rady, no ale rodzice uparli się że lepiej coś mniejszego / słabszego... Moim zdaniem, wsiadając na Kawe czy na Honde moje doświadczenie z aprili zupełnie mi się nie przyda. Tak samo sądze, że gdybym kupił na sezon czy też 2 sezony honde, a później przerzucił się na kawe to też ta honda nie dała by mi dużo doświadczenia... są to wg. mnie 2 różne motocykle.
Podsumowując - doświadczenie mam - małe ale jednak jakieś jest. Przejechane mam około 1000 km na apce. Dodatkowo 20 godzin spędzone na mieście podczas kursu.
Czyli pytanko brzmi : Kawa czy coś słabszego ? Zaznacze jeszcze że nie jestem jakiś napalonym 18 latkiem, który chce kupić kawasaki bo ma fajnie wygląda czy coś... Jeżdze też raczej spokojnie ( licze się z tym że czasami będe musiał na ninjy przycisnąc, bo nie oszukujmy się takie moto potrzebuje troche mocy ).
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pomoc. Pozdrawiam!
Krótko opisze swoją sytuacje.
Mam 18 lat. 2 tygodnie temu udało mi się zrobić prawo jazdy na kategorie "A". Cały ten sezon przejeździłem na Aprilii rs 125. Wiem, że nie jest to duże doświadczenie, ale myśle że coś tam podłapałem. Teraz, gdy zrobiłem prawko chce kupić coś większego. Tu nasuwa się moje pytanko...
Zainteresowały mnie Kawy zx6r. Do wydania mam około 8 tys. ( +/- ). Nie wiem co teraz zrobić. Czy dam rade na kawie, czy lepiej kupić sobie załóżmy na ten przykład honde cb 500 ?. Honda ma dwukrotnie mniejszą moc. Ja się nie obawiam że nie dam rady, no ale rodzice uparli się że lepiej coś mniejszego / słabszego... Moim zdaniem, wsiadając na Kawe czy na Honde moje doświadczenie z aprili zupełnie mi się nie przyda. Tak samo sądze, że gdybym kupił na sezon czy też 2 sezony honde, a później przerzucił się na kawe to też ta honda nie dała by mi dużo doświadczenia... są to wg. mnie 2 różne motocykle.
Podsumowując - doświadczenie mam - małe ale jednak jakieś jest. Przejechane mam około 1000 km na apce. Dodatkowo 20 godzin spędzone na mieście podczas kursu.
Czyli pytanko brzmi : Kawa czy coś słabszego ? Zaznacze jeszcze że nie jestem jakiś napalonym 18 latkiem, który chce kupić kawasaki bo ma fajnie wygląda czy coś... Jeżdze też raczej spokojnie ( licze się z tym że czasami będe musiał na ninjy przycisnąc, bo nie oszukujmy się takie moto potrzebuje troche mocy ).
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pomoc. Pozdrawiam!
- Kovval007
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 1/12/2012, 22:20
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kawasaki ZX6r czy coś "słabszego" ?
1000km to można zrobić w weekend nadmiernie się nie napinając... I to jeszcze przejeżdżone na "spokojnie":roll:
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Na ninjy będziesz napewno przyciskał Tylko kwestia czy tu ją czy ona ciebie:) chyba jestes trochę za młody na takie sporty, pewnie nieodparta chęć pokazania się wśród kolegów zrobi swoje. Ale to jest tylko moja wypowiedź pewnie i tak kupisz co będziesz chciał
ZX6R
- finowski
- Świeżak
- Posty: 153
- Dołączył(a): 8/12/2011, 10:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Coś mało jeździłeś na tej Apce. Dlaczego?
500 słabo się opłaca po RS125, z racji dużej wagi jest mniej przyjemna i zwrotna, a jej trochę tylko większa moc marnuje się na ciągnięcie całej tej stali po asfalcie.
500 słabo się opłaca po RS125, z racji dużej wagi jest mniej przyjemna i zwrotna, a jej trochę tylko większa moc marnuje się na ciągnięcie całej tej stali po asfalcie.
SV 650
-
theriddlen - Świeżak
- Posty: 144
- Dołączył(a): 25/9/2012, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
Powiem tak. Sam osobiście przygodę zacząłem od Bandita 650 który jest mocniejszy od wspomnianej CB 500 i po sezonie w siodle ok. 7000km mi się znudził po czym przesiadłem się na Kawe 636 '06r. Różnica w mocy jest kolosalna ale jak będziesz jeździć z głową to spokojnie dasz radę. Dodatkowo pamiętaj że po ewentualnym kupnie CB-ka w momencie gdy ci się znudzi a w tym wieku to normalne że prędko ci się znudzi wygenerujesz sobie koszty związane z przesiadką.
- Arnett
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 1/12/2012, 23:35
- Lokalizacja: KÅ‚odzko
Sam kiedyś przesiadałem się ze RS 125 na ZX6R ale ja wtedy zrobiłem na Aprilce coś około 12tys km. Powiem, Ci, że patrząc na to dzisiaj z perspektywy czasu to nie był to najlepszy pomysł. Fakt, przelatałem na Kawie kilka sezonów bezproblemowo i bez żadnych ślizgów ale pierwszy sezon to była kwestia szczęścia, że nic się nie stało. Oczywiście obiecałem sobie, że odkręcać nie będę ale nie ma co się oszukiwać, takimi motocyklami ciężko jest jeździć spokojnie, szczególnie jak kierownik jest w dość młodym wieku.
Reasumując. Po 1000 km "w siodle" to ty niewiele niestety wiesz nt jazdy na moto. Lepiej kupić coś słabszego i na spokojnie ogarnąć technikę, niż porywać się z motyką na słońce i zrobić sobie kuku. Jesteś młody, masz czas, więc nie ma po co się śpieszyć. Takie jest moje zdanie.
A teksty niektórych, że nie opłaca się kupować 500 bo potem koszta przesiadki na większą pojemność będą finalnie większe, można sobie spokojnie olać. Takim osobom proponuje zmienić hobby na jakieś zbieranie znaczków lub inną, tańszą zajawkę, bo jazda na motocyklu dla przyjemności i własnej satysfakcji nigdy nie będzie się opłacać. Motocykl to wieczna inwestycja i z tym trzeba się liczyć.
Reasumując. Po 1000 km "w siodle" to ty niewiele niestety wiesz nt jazdy na moto. Lepiej kupić coś słabszego i na spokojnie ogarnąć technikę, niż porywać się z motyką na słońce i zrobić sobie kuku. Jesteś młody, masz czas, więc nie ma po co się śpieszyć. Takie jest moje zdanie.
A teksty niektórych, że nie opłaca się kupować 500 bo potem koszta przesiadki na większą pojemność będą finalnie większe, można sobie spokojnie olać. Takim osobom proponuje zmienić hobby na jakieś zbieranie znaczków lub inną, tańszą zajawkę, bo jazda na motocyklu dla przyjemności i własnej satysfakcji nigdy nie będzie się opłacać. Motocykl to wieczna inwestycja i z tym trzeba się liczyć.
-
Kvba - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 27/9/2008, 13:11
- Lokalizacja: Wrocław
Co do pytania, nie wypowiem się bo sam jestem po pierwszym sezonie(er 5 ~ 3500km) ale według moich odczuć taki przebieg to żadne doświadczenie/nauka a co dopiero 1000km.
Czemu wszyscy zakładają, że zmiana moto= strata kasy? Jak kupisz np. gs500, który pewnie zyska na popularności to zapewne bez problemu odsprzedasz go po sezonie za taką samą kasę. Nie wspominając, że kupując zaniedbany motocykl, który doprowadzisz do super stanu, można bez problemu sprzedać z zyskiem po jednym/ dwóch sezonach(doświadczenie znajomych).
Czemu wszyscy zakładają, że zmiana moto= strata kasy? Jak kupisz np. gs500, który pewnie zyska na popularności to zapewne bez problemu odsprzedasz go po sezonie za taką samą kasę. Nie wspominając, że kupując zaniedbany motocykl, który doprowadzisz do super stanu, można bez problemu sprzedać z zyskiem po jednym/ dwóch sezonach(doświadczenie znajomych).
- Corr
- Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 29/3/2012, 16:46
Też tylko dodam od siebie. Rady typu kupując coś mniejszego tracisz to słabe rady niestety, bo jak wyzej kolega pisał, to są tak popularne motocykle że bez problemu sprzedaż to za taką kasę jaką kupiłeś, może minimalnie mniejszą a może większą. Na pewno nie stracisz. No chyba że ktoś liczy części eksploatacyjne typu opony, klocki , to wtedy takim osobom gratulować rozumowania.
Zastrzeżenia na PW.
-
Boshi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2349
- Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21
Nic nie wnoszą, bo nie napisałem, żebyś brał kawę?:) ja tu nie widzę, żeby zdania były podzielone, ale proszę:
weź zx10r, zx6r ci się znudzi i co ptoem, szkoda czasu, szkoda kasy! bierz dychę! black-ghost ma i sobie chwali!
weź zx10r, zx6r ci się znudzi i co ptoem, szkoda czasu, szkoda kasy! bierz dychę! black-ghost ma i sobie chwali!
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Dobra, ale gdzie tu sens
Po pierwsze nie ogarniam tego waszego jeżdżenia z głową... kupcie se po chądzie szadołłł i będziecie jeździć z głową. No po c*** komuś 120KM z 600, rama odchudzona jak się tylko da, USD, clipony itd po to żeby pyrkać jak kaleka.
Po drugie 4000 km to też jest całe nic. Nawet gorzej bo nic nie umiesz, a wydaje ci się że jednak coś tam potrafisz.
Po trzecie 100 razy szybciej i łatwiej będziesz się uczył na RS125 niż na GS500, do tego RS w wielu przypadkach będzie szybsza. Więc po cholerę zmieniać skoro nawet za wiele na niej nie pojeździłeś?
Po pierwsze nie ogarniam tego waszego jeżdżenia z głową... kupcie se po chądzie szadołłł i będziecie jeździć z głową. No po c*** komuś 120KM z 600, rama odchudzona jak się tylko da, USD, clipony itd po to żeby pyrkać jak kaleka.
Po drugie 4000 km to też jest całe nic. Nawet gorzej bo nic nie umiesz, a wydaje ci się że jednak coś tam potrafisz.
Po trzecie 100 razy szybciej i łatwiej będziesz się uczył na RS125 niż na GS500, do tego RS w wielu przypadkach będzie szybsza. Więc po cholerę zmieniać skoro nawet za wiele na niej nie pojeździłeś?
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Weż dyche. Potem ją od ciebie kupie po dzwonie. zrobie sobie harem dziesiątek
"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
Kovval007 napisał(a):uwierz mi że nie mam waszych rad w d***... jestem początkujący i chce się dowiedzieć co będzie dla mnie najlepsze
Kvba Ci dobrze napisał - odpuść mocny motocykl póki co i pojeździj na czymś słabszym (nabierz doświadczenia). Najlepiej to jedź na jakiś trening na torze i ucz się od lepszych.Jesteś młody i być może szybko się uczysz/masz talent jednak ZX6R to już maszynka,która może ponieść a tego chyba Twoi rodzice by nie chcieli....
PS.Pamiętaj,że człowiek uczy się całe życie
lubię jeździć
600RR (05') -> ZX6R (08') -> R6 (06')
600RR (05') -> ZX6R (08') -> R6 (06')
- waszkaTK
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 6/12/2012, 15:12
- Lokalizacja: Kielce
Hahahah jak czytam teksty że ktoś nie będzie odkręcał i jezdził z głowa to chce mi sie smiac ;] Kilka lat temu spotkałem pewnego czlowieka, który stwierdził że każdy kto jeżdzi na moto predzej czy pozniej bedzie chcial sprawdzić ile poleci moto albo jak przyspiesza. Oczywiście twierdziłe że nic takiego sie nie stanie, przecież ja bede jezdził z głowa... Nie mineło wiele czasu kupiłem moto i co?? ;> oczywiscie ze zapierdałalałem i chciałem sprawdzić jak idzie. Całe szczęscie udało mi się z 2 razy wyjść z nieciekawie wygladającej sytuacji co znacząco ostudziło moja chec "testów".... Ale to było tylko i wyłącznie szczescie... Nie polecam tym bardziej że ninja jest jedna z mocniejszych 600...
Ale zrobisz jak uważasz. Jak juz koniecznie 600 żeby śmigać do liceum to jakaś słabsza ;]]
Ale zrobisz jak uważasz. Jak juz koniecznie 600 żeby śmigać do liceum to jakaś słabsza ;]]
r6
-
czajnik88 - Świeżak
- Posty: 297
- Dołączył(a): 19/6/2011, 17:31
Ok rozumiem, zaznaczam że też nie jestem bogatym i nie będe mógł zmienić motocykl po jednym sezonie.
ReasumujÄ…c :
Zainteresował mnie Kawasaki ER 6 - ma 72 kM no i napewno jest słabsze od ninjy. Co powiecie na temat takiego motocykla ? Nadaje się ?
ReasumujÄ…c :
Zainteresował mnie Kawasaki ER 6 - ma 72 kM no i napewno jest słabsze od ninjy. Co powiecie na temat takiego motocykla ? Nadaje się ?
- Kovval007
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 1/12/2012, 22:20
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości