gilera rcr 50 problem ze sprzeglem pomocy

[CiastuÅ› <3]

przepraszam za bledy ktore popelnie ale moj telefon tego nie ogarnia. potem poprawie na kompie. problem jest w tym, ze dzis 100m od domu wcisnalem sprzeglo podczas jazdy i troche pogazowalem. nagle cos wyskoczylo i sprzeglo przestalo dzialac :/. balem sie ze cos psuje bo musialem redukowac bez sprzegla. probowalem cos regulowac i nic nie pomoglo. wbilem luz bez sprzegla a teraz 2 zeby sprawdzic czy chodzi i nadal nie dziala. pomozcie prosze. a i gdy odpaliam moto to wbija sie od razu na maksymalne obroty i nie chce zejsc. tez regulacja nie pomaga. mam nadzieje, ze to nie jest cos powaznego. pomocy :/ stresuje sie, ze cos sie stalo ale to tylko przygazowka wiec nie rozumiem. nigdy czegos takiej nie mialem. a linki wciskaja sie normalnie przy nacisnieciu klamki

[mzsm125]

Linka ci od sprzęgła nie poszła ,sprawdzałeś???

A cd maksymalnych obrotów to mam złą wiadomość , mój kumpel miał podobny problem i okazało się ,że zatarł silnik , potem moto wkręcało się na obroty i można było sobie regulować do usranej śmierci , nic to nie dało . Ale jeśli po 3min na luzie Ci nie gaśnie to nie powinien być zatarty. pzdr

[CiastuÅ› <3]

temat do zamkniecia. przepraszam za problem. tarczki sprzegla mi sie posklejaly tak mi sie wydaje