Zobacz wÄ…tek - Pierwsza maszyna dla drobnej kobiety
NAS Analytics TAG

Pierwsza maszyna dla drobnej kobiety

Tutaj tylko zadajemy pytania o ocenę oferty motocykla, którą sobie upatrzyłeś. Dotyczy motocykli o pojemności większej niż 125 ccm.
_________

Pierwsza maszyna dla drobnej kobiety

Postprzez DziecieElfow » 29/8/2011, 11:33

Dzień dobry wszystkim forumowiczom!
Pierwszy post i od razu chyba niemałe wyzwanie dla posiadaczy wiedzy o motocyklach ;)

Nieubłaganie zbliżają się moje osiemnaste urodziny i w związku z tym cała rodzina wypytuje mnie, czego bym sobie życzyła. Rzecz jasna wiadomo, jak w zarysie wygląda moje wymarzone cudeńko, ale wybranie konkretnego modelu okazało się trudniejsze niż sądziłam.

Doświadczenie mam dość drobne, ale zapał, stety bądź nie, spory. Głównie póki co jeździłam jako pasażerka na Hondzie XRV 750 Africa Twin (ostatnio wybrałam się na 600-kilometrową trasę) i Hondzie Dylan 125. Na tym skuterze udało mi się samej troszkę pojeździć - na tyle, by powoli zacząć się uczyć do zdawania na egzamin za rok.
W skrócie widać, że dorodny ze mnie żółtodziób, ale chęci mam ogromne.

Wiek: Póki co 17, ale wiadomo, że pojeżdżę samodzielnie dopiero, gdy osiemnastka stuknie.
Waga: 50 kg
Wzrost: 159 cm, ale do 1,6 m może dociągnę ;p
O znacznej tężyznie raczej mówić nie mogę, ale w razie czego mogłabym popracować nad swoimi mięśniami.

Wiadomo, że póki co na wielkie wyprawy motocyklem bym się nie wybierała (tour po Europie musi jeszcze trochę poczekać). Głównie chciałaby pojeździć do szkoły, pracy i pojeździć po mieście, ale dwa razy na rok miło by było pojechać do jakiegoś miasta odległego o 300 kilometrów.
Wielkich bagażu nie biorę, ale z plecakiem często wyruszam.
Od torów i jazdy terenowej stronię, a i znacznie szybka jazda, choć jako pasażerce była mi miła, pewne, że póki nie poczuję się pewnie na motocyklu, nie zamierzam szarżować.

Co do ilości kilometrów, jakie chciałabym przejeżdżać. Cóż, na pewno małe przejażdżki co weekend, a jak więcej dni wolnych to właśnie i do znajomych wyskoczyć.

W tym momencie dość trudno mi określić, jaką konkretną kwotę mogłabym przeznaczyć na maszynę. Dobrze by było do jakichś 8 tys.

Póki co moją uwagę przykuły NSR 125 i Aprilia RS 125.
DziecieElfow
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 29/8/2011, 10:54
Lokalizacja: Wa-wa


Postprzez kowal_71 » 29/8/2011, 15:21

GS500 lub inna półlitrówka. Na 125ccm nawet nie patrz, bo jeśli masz ambicje na jakiś dalszy wypad, to to się nie nadaje.
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
kowal_71
Bywalec
 
Posty: 885
Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
Lokalizacja: Wrocław


Postprzez Slusar91 » 29/8/2011, 15:52

Nie opowiadaj bzdur, 125 ccm to dobry wybór moim zdaniem(nie koniecznie nsr czy rs) i oczywiscie ze nadaje sie na dluzsze i dalsze wypady (chociazby na Varadero) Uważasz, że 125-tki z racji małej pojemności "nie jadą"? Jeżeli tak, to się zdecydowanie mylisz bo da się fajnie i wygodnie polatać. Koleżanka niech sie dobrze zastanowi ale moim zdaniem najlepszym wyborem będzie mimo wszystko Honda NSR 125.
Slusar91
Świeżak
 
Posty: 136
Dołączył(a): 14/8/2011, 16:59
Lokalizacja: Żagań/Lubuskie

Postprzez kowal_71 » 29/8/2011, 16:05

@Slusar91 Pomijając brak składności w Twoim poście... Fajnie i wygodnie mówisz? To chyba tylko na varadero, ewentualnie na czymś pokroju małego cruisera. Jak dziewczyna chce uderzyć w trasę jakąś, to ja bym się tam nie pchał ani NSR (dzikie spalanie i wygodna to ona nie jest), ani Varadero (pełne portki przy jakimkolwiek wyprzedzaniu - to jest po prostu niebezpieczne).
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
kowal_71
Bywalec
 
Posty: 885
Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Slusar91 » 29/8/2011, 16:39

Szkoda ze nie widzisz skladnosci. No tak, bezpieczniejsze jest 100 kucy miedzy nogami.
Slusar91
Świeżak
 
Posty: 136
Dołączył(a): 14/8/2011, 16:59
Lokalizacja: Żagań/Lubuskie

Postprzez stareRadio » 29/8/2011, 17:31

rowniez bym polecał NSR, ew mniejszą cbr 125. Bardzo przyjemny motorek, swietny na miasto, spalanie w ok 3l a i w zakretach fajnie daje radę :)
stareRadio
Świeżak
 
Posty: 443
Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
Lokalizacja: Dębica

Postprzez kowal_71 » 29/8/2011, 17:45

Slusar91 napisał(a):Szkoda ze nie widzisz skladnosci. No tak, bezpieczniejsze jest 100 kucy miedzy nogami.

Człowieku, o czym Ty piszesz? Jaka 500 ma "100 kucy". Najmocniejsza GPZ ma zaledwie 60, GS ma 45-46. Ja uważam, że jak dziewczyna chce w przyszłości jeździć czymś większym i ma aspirację na jakąkolwiek turystykę, to nie ma najmniejszego sensu pchać się w 125ccm, to są maszyny do miasta.
Zresztą, wyraziłeś swoje zdanie, ja zrobiłem to samo, koniec dyskusji.
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
kowal_71
Bywalec
 
Posty: 885
Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez stareRadio » 29/8/2011, 18:15

mając dopiero prawko a i jak DziecieElfów nadmieniło, jest drobne fizycznie. Jeśli wpakuje sie na jakąś 500 to bedzie czuło sie niepewnie bo nawet gs troche waży. Roczek pojeździć na 125 nie zaszkodzi .

Pamiętajmy o cbf 250 :)
stareRadio
Świeżak
 
Posty: 443
Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
Lokalizacja: Dębica

Postprzez kowal_71 » 29/8/2011, 18:21

Nie popadajmy w paranoję... Niedługo motocyklowym adeptom zaczniecie polecać skutery i to max pięćdziesiątki. CBF250, YBR250 i ZX250R to też dobry wybór, ale ciężko będzie dostać coś w dobrym stanie i zamknąć się w 8 tysiącach.
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
kowal_71
Bywalec
 
Posty: 885
Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez skidmarks » 29/8/2011, 18:37

Honda SLR da rade. Znam drobna kobieta zaczynała po prawku , dała rade i sie cieszy.
Yamaha YZF 1000
Avatar użytkownika
skidmarks
Stały bywalec
 
Posty: 1402
Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
Lokalizacja: zachód Polski

Postprzez Kelhorn » 29/8/2011, 20:10

YBR 250 to nie jest dobry wybór. Jest droga, jak na 250 ma mało mocy, tylny hamulec to bęben, przedni to tarcza o skuteczności mocno średniej. Generalnie, każda inna 250 poza tą. Nieudany produkt i tyle.
Kelhorn
Świeżak
 
Posty: 161
Dołączył(a): 8/4/2011, 17:42

Postprzez reen84 » 29/8/2011, 20:17

przede wszystkim jest wyzsza niz nie jedna 500. Jesli bedziesz na niej robic kurs na pewno beda problemy.
reen84
Świeżak
 
Posty: 36
Dołączył(a): 10/11/2010, 14:04
Lokalizacja: Wawa

Postprzez Atlantis » 29/8/2011, 21:05

Wy se gadajcie, a najważniejszy jest tutaj WZROST.
Poniżej 1,70 m, człowiek wisi nawet na YBR 250, która ma siedzisko całkiem nisko.

http://cycle-ergo.com/
Avatar użytkownika
Atlantis
Świeżak
 
Posty: 381
Dołączył(a): 5/6/2011, 19:19
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dokter » 30/8/2011, 08:37

DziecieElfow napisał(a):zacząć się uczyć do zdawania na egzamin za rok.
mogłabym przeznaczyć na maszynę.

Dobrze by było do jakichś 8 tys.


Najpierw egzamin a potem motocykl :P Na kursie będziesz miała przynajmniej okazję przymierzyć się do YBR 250. Nie zapomnij że ciuszki też trzeba kupić (no to chyba każda kobieta wie :D) 3tysie pewnie wyjdzie może troszkę mniej. Wymieniłaś NSR 125 i Aprilla RS 125 więc zakładam że podobają się tobie plastiki/ścigacze. Mimo że to 125 to nie są "małe" motorki siedzenie tez jest na wysokości bodajże 80cm pozycja dla ciebie byłaby by chyba raczej średnio turystyczna bo do kiery będziesz miała daleko. Z moto proponowanych na pierwsze najniżej siedzie ma bodajże kawaski GPZ 500 oraz honda CB500 więc obie pewnie będziesz musiała jeszcze obniżyć.
Life is deadly.
Avatar użytkownika
dokter
Świeżak
 
Posty: 142
Dołączył(a): 19/7/2010, 20:59
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez Daga » 30/8/2011, 10:48

Zgodzę się z przedmówcą,że przed kursem warto byłoby się zaopatrzyć w zestaw ciuchów na moto.Następnie kurs,egzamin--->na końcu moto.Zobaczysz,jak sobie radzisz na YBR i innym ewentualnym sprzęcie,wtedy zdecydujesz.Z pięćsetek na GSie na pewno dasz radę, jestem Twojego wzrostu.Cebula jest trochę wyższa i większa.GPZta również.
DO YOU KNOW,THAT BAD GIRLS GO TO HELL?!
Avatar użytkownika
Daga
Świeżak
 
Posty: 195
Dołączył(a): 4/12/2009, 10:20
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ollie_B » 10/9/2011, 19:07

Nie wiem czy Twoj problem jest jeszcze aktualny, ale jesli tak...to ze swojej perspektywy polecam cbr 125. Taka sztuka wlasnie jezdze. Sluzy mi dokladnie do takich celow jak opisalas - praca, miasto, wypady do 300km. A gabaryty mam analogiczne do Twoich 159cm/46kg i spokojnie wykonuje wszystkie manewry parkingowe, a jak paciak sie przydazyl to o wlasnych silach podnioslam z gleby. Polecam mimo docinkow niektorych "motonitow" ze to skuter a nie motocykl.
Ollie_B
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 10/9/2011, 15:17
Lokalizacja: Katowice

Postprzez DziecieElfow » 28/8/2012, 16:55

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi, choć pewnie niewielu ich autorów jeszcze temat pamięta.

Rok czasu minął od mojego postu i trochę się też zmieniło - przede wszystkim moja wiedza o motocyklach.

W czwartek mam ostatnie zajęcia kursu na moto, więc chyba już mogę powoli oglądać się za potencjalnym nabytkiem.

Zaczęłam od dwugodzinnej jazdy CBF-ką 250, potem już tylko YBR 250. I stąd moja zmiana upodobań do motocykli (kobieta zmienną jest...) - już nie widzą mi się plastiki i ścigacze, bo to bydlaki są i oprócz fajnego wyglądu pod innymi względami raczej mnie nie zadowolą. Dlatego myślę, że każda z proponowanych tu 125 raczej odpadnie. Też na zdrowy rozsądek, baaardzo wątpię, czy przyjemnie się takim sprzętem grzeje w jakieś dalsze trasy. Może jacyś doświadczeni pod tym względem użytkownicy mnie wyprowadzą z tego przekonania :)

Atlantis, że "wisi", to chyba lekka przesada? I reen84, osobiście tylko na początku poczułam się nieswojo, ale po jakimś czasie nie miałam żadnego problemu.
dokter, że ciuszki, to się wie 8) Już prawie wszystko sobie upatrzyłam i tylko czekam na zdanie prawka (żeby niepotrzebnie nie zapeszać)

Patrząc na parametry, widzi mi się nawet CB 500 i ew. GS-ka. Hondzię tego typu ma na zbyciu mój znajomy, więc tym bardziej skłaniam się ku tej opcji.

Podsumowując, szczerze to najchętniej wpakowałabym się na jakąś 500, tylko pytanie, czy to aż tak duży przeskok z YBR 250? Z którą przy okazji jestem za pan brat i wydaje mi się już lekka jak piórko (jazda z moim instruktorem na plecaku robi swoje) :D
DziecieElfow
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 29/8/2011, 10:54
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Arturo925 » 28/8/2012, 18:37

Bierz GSa ;) Wygodna kanapa, wysoka kiera. Nie męczysz pleców ani nadgarstków, jest czym wyprzedzić, w trase mimo chłodzenia powietrzem też pojedziesz. 125 nie bierz skoro masz już prawie kat. A. 2t pala tyle co 500tki (jak nie wiecej) a 4t wyprzedzisz tylko w miescie. Na trasie gdybys chciała wyprzedzić cos co jedzie 90-100km/h to byś się trzy dni rozpędzała. Do tego 500tki są idiotoodporne i silniki sporo wytrzymują. A 125 to 125. Tym jeździ głównie młodzież, a owa młodzież często katuje moto zeby zyskać szacun na dzielni.
Avatar użytkownika
Arturo925
Stały bywalec
 
Posty: 1096
Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
Lokalizacja: Kruszyna

Postprzez Sykopson » 28/8/2012, 18:58

Popieram Arturo w jego wypowiedzi. Do tego polecam Ci także oglądnąć się za:
Kawasaki Er 5
YamahÄ… Xj600

Ale podaj prosze swój budżet na samo moto (na ciuch musisz odłożyć MINIMUM 1500), to może jeszcze coś ciekawszego Ci polecimy.
Suzuki Bandit 400 był

Suzuki SV650 S jest
Avatar użytkownika
Sykopson
Stały bywalec
 
Posty: 1097
Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
Lokalizacja: Kraków (Zielonki)

Postprzez jamnik » 28/8/2012, 19:03

moja zona jezdz na gpz 500 a jest takiej samej postury co ty,i nie nazeka a to jej pierszy motor bier 500
jamnik
Świeżak
 
Posty: 54
Dołączył(a): 24/6/2012, 11:47
Lokalizacja: brzesko

Następna strona


Powrót do Oceny ofert sprzedaży.



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości




na górê