Aprilia RS 50 - spory problem.
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Aprilia RS 50 - spory problem.
Cześć. Tematów jest tutaj w cholerę, albo i więcej ale przychodzę tutaj do Was z dość uciążliwym problemem. Posiadam motorek Aprilia RS 50 model extrema. Motorek z roku 1993.
Otóż dziś spokojnie zapieprzając sobie do roboty, silnik pracował w porządku, motor nie miał problemów z jazdą, zrobiłem 20km, zaparkowałem poszedłem do pracy. Wróciłem po 8 godzinkach, odpaliłem go i zacząłem wracać. Problemem stało się to, że motor ma strasznie słabą moc i jadąc na czwartym biegu jeszcze delikatnie przyśpieszał, wrzuciłem na piątkę, tracił moc na prostej drodze. (Wcześniej by jeszcze dobrze przyśpieszał) Wróciłem, sprawdziłem świecę, jest w porządku. Wymieniłem na inną także okej. Sprawdziłem kompresję, na zimnym silniku wyszła ona w przekroju 5.5 - (jaki jest poprawny przedział?) Założyłem świecę, przykręciłem i po poradzie od drugiej osoby, usłyszałem że może to być wina tłumika, bo strasznie słaby dym wyrzuca z wydechu. Zdjąłem końcówkę, od razu był silniejszy strumień dymu, poza tym motorek wyraźnie lepiej jeździł (co jest normalne po zdjęciu końcówki wydechu - no ale wolę zapytać) Przy potrząśnięciu tłumikiem, coś jakby w środku latało. Nie jest to drobny kawałek a spory kawał, możliwe że na cały tłumik. Jest to normalne czy może coś mi się tam ujebało i przez to dusi spaliny oraz powoduje brak mocy?
Oprócz tego, przy wyższych obrotach ( 6, 7 tysięcy ) słychać dość zmieniony dźwięk. Wina tłumika? Silnika?
Za każdą odpowiedź serdecznie dziękuję.
Lecę jeszcze sprawdzę filtr i gaźnik. Jak wrócę może znajdę pomoc. Czółko.
Otóż dziś spokojnie zapieprzając sobie do roboty, silnik pracował w porządku, motor nie miał problemów z jazdą, zrobiłem 20km, zaparkowałem poszedłem do pracy. Wróciłem po 8 godzinkach, odpaliłem go i zacząłem wracać. Problemem stało się to, że motor ma strasznie słabą moc i jadąc na czwartym biegu jeszcze delikatnie przyśpieszał, wrzuciłem na piątkę, tracił moc na prostej drodze. (Wcześniej by jeszcze dobrze przyśpieszał) Wróciłem, sprawdziłem świecę, jest w porządku. Wymieniłem na inną także okej. Sprawdziłem kompresję, na zimnym silniku wyszła ona w przekroju 5.5 - (jaki jest poprawny przedział?) Założyłem świecę, przykręciłem i po poradzie od drugiej osoby, usłyszałem że może to być wina tłumika, bo strasznie słaby dym wyrzuca z wydechu. Zdjąłem końcówkę, od razu był silniejszy strumień dymu, poza tym motorek wyraźnie lepiej jeździł (co jest normalne po zdjęciu końcówki wydechu - no ale wolę zapytać) Przy potrząśnięciu tłumikiem, coś jakby w środku latało. Nie jest to drobny kawałek a spory kawał, możliwe że na cały tłumik. Jest to normalne czy może coś mi się tam ujebało i przez to dusi spaliny oraz powoduje brak mocy?
Oprócz tego, przy wyższych obrotach ( 6, 7 tysięcy ) słychać dość zmieniony dźwięk. Wina tłumika? Silnika?
Za każdą odpowiedź serdecznie dziękuję.
Lecę jeszcze sprawdzę filtr i gaźnik. Jak wrócę może znajdę pomoc. Czółko.
- MATRIX195
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 25/11/2009, 18:18
- Lokalizacja: Sandomierz
Bardzo słaba kompresja i być może coś z tłumikiem, wątpię w to, że jest tam oberwane coś co zapycha wylot, bo to mało prawdopodobne, ale przez oberwanie się tłumika w środku dźwięk może się zmienić, na dodatek coś od czasu do czasu dzwoni w tłumiku.
-
komarcc - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2335
- Dołączył(a): 14/5/2010, 20:11
- Lokalizacja: Wieluń
k
Sprawdziłem świece, wymieniłem na inną, poczyściłem wszystko. Założyłem tłumik i jak na razie wszystko jakoś tam chodzi, nie wiem jak długo. Jutro za widna przejadę nim jeszcze trochę i zobaczę co i jak.
Kompresja na ciepłym silniku jest taka sama, 5,5. Oprócz tego, gdy założyłem tłumik do przejechania i sprawdzenia, to odkręciłem manetkę do końca i przydusiło go dość mocno, bez tłumika takie rzeczy się nie działy. Jeżeli mam tak w chuj małą kompresję, to wina pierścionków?
Kompresja na ciepłym silniku jest taka sama, 5,5. Oprócz tego, gdy założyłem tłumik do przejechania i sprawdzenia, to odkręciłem manetkę do końca i przydusiło go dość mocno, bez tłumika takie rzeczy się nie działy. Jeżeli mam tak w chuj małą kompresję, to wina pierścionków?
- MATRIX195
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 25/11/2009, 18:18
- Lokalizacja: Sandomierz
Pisałeś, że coś Ci dzwoniło w tłumiku.
Mogły to być pierścienie, łożyska itp.
A od pierścionków też zależy kompresja bo uszczelniają one szparkę miedzy tłokiem a cylindrem.
Zdejmij głowicę, cylinder i sprawdz jak to wygląda.
Mogły to być pierścienie, łożyska itp.
A od pierścionków też zależy kompresja bo uszczelniają one szparkę miedzy tłokiem a cylindrem.
Zdejmij głowicę, cylinder i sprawdz jak to wygląda.
-
defc0n - Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 27/9/2009, 14:18
- Lokalizacja: Półwysep Helski
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości