Scigacz.pl

przez **xatt** » 29/5/2007, 12:33

podczas przetaczania na luzie cos jakby delikatnie szorowało w przednim kole...może to klocki? choć nowe nie są to powinny się dotrzeć już troche...

a może to tak powinno być?! zaznaczam to bardzo delikatne odczucie szorowania, ale ja sie już jakiś przewrażliwiony chyba robie... :roll:

aha - moto to CBR600f 2001r. 13600 przebiegu

przez **hugo2003** » 29/5/2007, 21:20

sprawdz luz na lozysku i czy kolo swobodnie so obraca jezeli wszystko ok to klocki leeko odcieraj o tarcz ...to nic takiego u mnie tez tak jest pozdro

przez **nurczas** » 29/5/2007, 22:23

ja tez bym zaczal od lozyska a co do tarcz u mnie tez obcieraja ale slychac to tylko jak jade wolnu czyli prawie nigdy wiec jest luz :-)

przez **elco** » 29/5/2007, 22:29

no ja tez radze sprawdzic najpier luz na kole, czyli lozysko. A jezeli takowego nie ma to sprobuj odpowietrzyc hamulec. Byc moze tloczki w zacisku hamulcowym sie z niewyjasnionych powodow zablokowaly.

przez **Grzybu** » 29/5/2007, 22:57

Eeee tam. Jak przy parkowaniu zaciśniesz hebel, to normalne, że przy przetaczaniu motocykla klocki się nie rozsuną do końca.
Niech ktoś Ci obciąży tył na centralce i pokręcając kołem sprawdź na słuch skąd dochodzi szorowanie. Jak z klocków to się nie przejmuj. Chyba że się ostro grzeją podczas normalnej jazdy - znaczy zapieczone.
Spróbuj też ścisnąć zacisk ręką na prowadnicy, tak jakbyś chciał wcisnąć tłoczki dociskając jedną stroną do tarczy (mocnym chwytem przez jakieś 10 sekund). Jak się zrobi luz pomiędzy tarczą a klockami - czyli wyciśniesz tłoczki- to wszystko jest ok. Po kilkakrotnym naciśnięciu hamulca klama powinna być znowu twarda.

przez **xatt** » 30/5/2007, 12:05

Dziś byłem w serwisie, gostek przetoczył moje moto i powiedział że nic tu nie ma, że jest OK, że to normalne, i zawsze tak jest że jakiś klocek troche obciera o przynajmniej jedną z tarcz

przez **elco** » 30/5/2007, 16:25

to znaczy, ze robisz sie juz stary i wrazliwy i wkrotce zaczna ci nawet przeszkadzac poobcierane srubki i drobne odpryski lakieru zrobione przez kamienie

przez **lmpk** » 31/5/2007, 11:38

elcommendante napisał(a):no ja tez radze sprawdzic najpier luz na kole, czyli lozysko. A jezeli takowego nie ma to sprobuj odpowietrzyc hamulec. Byc moze tloczki w zacisku hamulcowym sie z niewyjasnionych powodow zablokowaly.

?????????

a co ma odpowietrzanie do blokowania?

przez **bartez78** » 31/5/2007, 12:25

wlasnie do blokowania nie ma wpływu odpowietrzanie jedynie tylko odkrecic srubke i spuscic troszke plynu i8 wtedy moga ci klocki odbic od tarcz

przez **elco** » 31/5/2007, 14:02

lmpk napisał(a):
elcommendante napisał(a):no ja tez radze sprawdzic najpier luz na kole, czyli lozysko. A jezeli takowego nie ma to sprobuj odpowietrzyc hamulec. Byc moze tloczki w zacisku hamulcowym sie z niewyjasnionych powodow zablokowaly.

?????????

a co ma odpowietrzanie do blokowania?

zdanie odnosnie zablokowania tloczkow jest po kropce. Uznalem to za dodatkowy powod naszego problemu i z odpowietrzaniem to nie ma nic wspolnego

Prosze to traktowac jako zupelnie odrebna informacje i nie mieszac tego z odpowietrzaniem. Nastepnym razem postaram sie dobrac bardziej jasne i klarowne slowa.

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 2/4/2008, 19:47

witam
mam podobny problem
jak przetaczam moto to slysze jak klocki tra o tarcze
znajomy mowi ze juz nie mam czym hamowac tj. klocki sa juz zuzyte bo slyszal to jak niby jechalem wolno
macie jakies pomysly??
pzdr

przez **PavloRBR** » 2/4/2008, 22:26

na słuch to wiesz co mazna sobie sprawdzić.. chyba że okładziny Ci sie juz skończyły i słychać balache z klocka ocierająco o tarcze... to miły odgłos nie jest i tarczy tez nie naprawiają wtedy... ale moim zdaniem kazdy kto ma moto odrózni odgłos zwykłego tarcia klocków o tarcze od przeraźliwego szlifowania skończonych klocków o tarcze...

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 3/4/2008, 20:17

ale jestes alfa i omega
wow
podziwiac

przez **adrianCB** » 4/4/2008, 21:56

Jakto nie!! Przeciez musza delikatnie trzec o tarcze...w i nnym przypadku musialbys hamowac na 3razy.... Nikt nie mowi ze kolo ma sie nie dac ruszyc...ale ze wzgledu na to ze tloczek (ewentulanie tloczki) sa tylko z jednej strony zacisku nigdy to po przeciwnej stronie nie odejda na tyle aby nie trzec o tacze. A poza tym tak jak pisalem gdyby odeszly nawet na 1mm to hamulec trzeba by kilka razy naciskac zeby zadzialal. Tak jak ze sprzeglem...tam jest luz 0.2mm albo nawet mniejszy (jesli chodzi o auta) miedzy tarcza a kolem zamachowym, stad czasem nawet w nowym aucie problemy z wrzucaniem wstecznego.... Tak samo klocki i tarcze luz musi byc niewidzoczny praktycznie golym okiem. A ze tarcz i klockow nie zmienia sie razem stad ten fakt ze tra o siebie nawet w "STANIE SPOCZYNKU"

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 5/4/2008, 07:54

przeciez sporty to nie jakies mz-tki
tak samo jak poprzednik uważam że lekkie ocieranie o tarcze nie jest złe
przecież nie będę hamował na 5 razy jak mi coś wyskoczy
pzdr

Scigacz.pl

coś jakby szoruje...

coś jakby szoruje...

Kto przegląda forum