Scigacz.pl

przez **Cinka** » 14/6/2012, 18:54

Siemka zawsze zastanawiam się nad tym jak jedziecie i widzicie z naprzeciwka ze jedzie np taka tzr ale nie poznajecie jej z daleka bo przecież wygląda jak ścigacz. No i wtedy lewa w góre i czy gdy miniecie tego drugiego i zobaczycie że to 50ccm myślicie sobie "a to tylko dzieciak na kosiarce, nie potrzebnie go pozdrawiałem ". Bo przecież tych na skuterach też nie pozdrawiacie a to taka sama pojemność. Licze że opowiecie coś o tym ;d

Pozdro

przez **henio12323** » 14/6/2012, 19:19

ale masz rozkminy

mało kto pozdrawia skuterkowców nie ze względu na pojemnosc tylko na to że spora czesc uzytkowników nie smiga tym dla tego że kocha moto itp, tylko żeby mieć czym jeździc z pkt A do pkt B. ja nigdy np nie macham dziadkom na chopperkach bo mało kto odmacha

przez **Chief** » 14/6/2012, 19:58

Ja gdy bylem w Belgii u rodziny to gdy jezdzilismy motorami, to kazdy pokazywal reke

Bez roznicy jakie moto itp.

przez **sqbany** » 14/6/2012, 20:26

ja jak widzę skuter to macham tylko znajomym, bo zawszę odmachują, z praktyki nie macham do skuterowców bo wiem ,że i tak nie odmachną , jeśli chodzi o tzr czy inne kosiarki to tylko raz zdarzyło mi się że ktoś nie odmachał a tak to każdemu bez względu na pojemność czy wygląd

przez **Fantas3k** » 14/6/2012, 20:33

To niezla rozkmina

jak ja jade senda to 1/3 mi macha reszta nie bo sa to choperowcy albo dzieci na skuterkach ci co maja turystyki to prawie zawsze pomachaja nawet jak pchalem moto to machali

ale wydaje mi sie ze machaja tylko dlatego ze senda jest wysoka i z daleka widac jakby to jechala jakas 125 minimum

przez **zxer** » 14/6/2012, 23:06

Ja czesto pozdrawiam kierowcow ciezarowek( pozdro dla tirowcow tutaj i szacunek) bo jest to grupa kierowcow ktorzy najczesciej dostrzegaja motocyklistow. Wielki szacun dla kierowcy takiego czolgu za to ze ruszy w bok nawet jak to bedzie zaledwie kilka centymetrow zeby ustapic miejsca. Jak widze ciezarowca z kierunkiem to zawsze zwalniam, trzymam puszki z tylu i daje mu wjechac. Kazdy jeden z nich dziekuje swiatlami...

A na szosie to jak ktos mnie pozdrowi to zawsze odmachuje. Niewazne czy rower, skuter czy hulajnoga.

przez **ASR1927** » 14/6/2012, 23:23

Kierowcy "małych ścigów" z reguły łapę podnoszą pierwsi. Tak zauważyłem

przez **mar111cin** » 15/6/2012, 05:20

Cinka napisał(a):Siemka zawsze zastanawiam się nad tym jak jedziecie i widzicie z naprzeciwka ze jedzie np taka tzr ale nie poznajecie jej z daleka bo przecież wygląda jak ścigacz. No i wtedy lewa w góre i czy gdy miniecie tego drugiego i zobaczycie że to 50ccm myślicie sobie "a to tylko dzieciak na kosiarce, nie potrzebnie go pozdrawiałem ". Bo przecież tych na skuterach też nie pozdrawiacie a to taka sama pojemność. Licze że opowiecie coś o tym ;d

Pozdro

ja tam odmachuje tylko motocyklom o równej i większej pojemności ode mnie, z tym że chopperowcom nie macham, bo i tak nie odmachują. Wychodzi na to, że w ogóle nie mam komu machać :lol:

a tak szczerze to coraz bardziej te gesty mnie irytują, motocykli robi się jak nasrane i nie ma człowiek jak się skupić na jeździe, tylko na machaniu. Machanie w zakręcie, machanie przy skręcaniu, machanie przy wyprzedzaniu, no utrudnia życie to kółko wzajemnego dotykania się pisiorkami, :lol:

przez **omerx** » 15/6/2012, 07:39

motocykli robi się jak nasrane i nie ma człowiek jak się skupić na jeździe, tylko na machaniu. Machanie w zakręcie, machanie przy skręcaniu, machanie przy wyprzedzaniu, no utrudnia życie to kółko wzajemnego dotykania się pisiorkami

Coś w tym jest, ostatnio leciałem trase, okolo 200km w jedną strone drogą krajową i namachałem się jak głupi.

Gdy mijam skuterowca to nie macham mu pierwszy, bo zazwyczaj z daleko cięzko rozpoznać czy to jakis młody wściekły i szybki czy Henio hydraulik wracający z roboty. Na skuterach lata juz coraz wiecej ludzi w roznym wieku.
Ale jak na swiatlach stanę obok skuterowca i zobacze ze to jest jakis młody szybki i wściekly to mu machnę albo kiwnę kaskiem. Tym bardziej, jak młody ma jakiegoś lachona z tylu na kanapie, wtedy pewnie ma u niej większy szacun i rispket ;p

przez **rosiboj** » 15/6/2012, 08:35

Ja wogole nie macham.

przez **maciejka69** » 15/6/2012, 08:46

co do ciężarówek, to coś w tym jest. Mi też się często zdarza, że się przesuwają. Chyba mają respekt do ludzi, którzy takimi gówienkami przeciskają się ulicami.
Co do machania, macham kiedy mam wolną rękę. Jak akurat zmieniam biegi, hamuję albo jadę w zakręcie to nie macham. Skuterowcom czasem macham, ale nie odmachują, więc macham coraz rzadziej.

przez **MonsterEnergy666** » 16/6/2012, 08:38

ja podnosilem LWG ale potym jak mi kilka razy nie odpowiedzieli to teraz gdzies to mam, jak ktos mi pokaze to ja tez a jak nie to nie.

przez **Wilku111** » 16/6/2012, 10:01

No co Wy chłopaki, LwG jest najważniejsze na świecie! To przecież daje nam uczucie jedności i braterstwa wśród motocyklowych kolegów! Kto nie macha nie zasługuje na miano prawdziwego motocyklisty i powinno mu się zabrać prawo jazdy i wsadzić do więzienia.
Ja macham każdemu bratu motonicie, nawet tym najmłodszym, i nawet wtedy jak oni jadą a ja zapierdalam chodnikiem do szkoły!!!!

przez **specificman** » 20/6/2012, 22:45

Ja macham. Jednak skutery nie odmachują więc zacząłem olewać. Wszelkie armatury mają wszystko w 4 literach. Robiłem próby i nigdy nikt nie odmachał. Albo mam pecha albo w tych motocyklach nie można puścić kiery... ?

przez **Miczab** » 20/6/2012, 23:02

Pamiętam jak mi było smutno jak 10 lat temu śmigałem na kiblu i ktoś nie odmachał.

Teraz nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby ktoś na skuterze pomachał, więc nie zwracam uwagi. Inna sprawa, że cała ideologia "LwG bracie motonito, zabija nas to co kochamy najbardziej itd." znudziła mi się jak tylko kupiłem pierwsze normalne moto i zacząłem odczuwać frajdę z jazdy a nie przynależności do grupy. Jak ktoś machnie, to odmacham, na światłach pogadam, wszystko z umiarem. Tu chodzi o jazdę.

przez **Schab** » 21/6/2012, 11:40

To co tutaj piszecie o kierowcach czopków i innych armatur trochę mnie dziwi... Jeżdżę 2 lata po Lublinie i nie mogę sobie przypomnieć sytuacji żeby kierowca takiego sprzętu mi nie odmachał...

przez **the-o** » 21/6/2012, 12:37

mi sie czesto zdarza, ze motocyklisci na armaturach najczesciej nie odmachuja. moze poprostu przypadek, ale tez to zauwazylem

przez **k9aro3l** » 21/6/2012, 13:28

panowie ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.

przez **specificman** » 21/6/2012, 14:00

Nie wrzucać do worka. Racja. W tym wszystkim chodzi o jazdę i pozytywny klimat. Ja ostatni na światłach tak się zagadałem z jakimś kolesiem, że zielone przeleciało prawie całe. :/ Obciach lekki.

przez **SiwyDym** » 21/6/2012, 17:02

Ja jak śmigam to podnosze rękę do każdego napotkanego zmotoryzowanego na dwóch kołach od skuterków zaczynając na chopperach kończąc,i różnie to jest czasami odmachną czasami nie.Najczęsciej nie odmachują skuterowcy,potem są dziadki na chopperkach(ale oni to zupełnie inne story).Natomiast reszta prowadzących ścigacze,nakedy,choppery,charleje bo takowe też napotykam zawsze odmachują.

Scigacz.pl

Gest motocyklistów

Gest motocyklistów

Re: Gest motocyklistów

Kto przegląda forum