jakiego crossa 250 mozecie mi polecic??

[borabora]

Zależy mi na mocy i niezawodnosci. Mam zamiar kupić sobie honde crf 250 z 2006 roku. Czy to dobry wybór?? moze polecicie mi cos lepszego?? doradzcie prosze

[piotr6845]

Napisz ile masz kasy do wydania.

[papek23]

ja bym mierzył w ktm exc

[henio12323]

przede wszystkim zalezy do czego sprzet ma byc uzywany, jak chcesz żeby sprzet był w miare niezawodny to kup sprzet pod dane warunki czyli cross na tor mx, enduro ( hard enduro ) na lasy pola podjazdy itp. generalnie wszyswtkie crossówki sa podobne, wiec pytanie piotra ile ma kasy jest troche zbędne, bo czy honda czy kawasaki wszystkie kosztuja podobnie co do niezawodnosci - zalezy od stanu technicznego jak masz igiełke i dbasz to masz ułamek % szans że cos sie moze zepsuc.

[bartek_moto]

250 4t? To będzie Twoje pierwsze moto? Nie polecałbym 250 4T jako pierwsze. Poszedłem po opiniach innych oraz znajomych i wybrałem 125 2T. Jestem bardzo zadowolony. z 250 4T - z tego co opowiadał mi znajomy - jest strasznie duzo zabawy: częste ustawianie zaworów, częsta wymiana oleju w silinku... Posiadał Kawe KXF 250, sprzedał i kupił YZ 250. Mowił ze to całkiem inna bajka. Mniej zabawy w warsztacie. I jeśli to Twoje pierwsze moto to warto jest mieć doświadczenie z charakterystyką jakiejś setki w 2T.

[henio12323]

bartek - bez sensu wypowiedż... czym sie niby rózni 250 w 4T o 125 w 2T ? oprócz charakterystyki niczym. oba sprzety maja te same osiągi. mało tego 125 w 2T jest gorsza do nauki bo jest agresywniejsza w krótszym spektrum obrotów. czyli nic nic nic a nagle ma ostry zastrzyk mocy. 250 w 4T nie ma takiego strzała ale ciągnie od dołu równo ( iszybko ) wiec na torze 250 w 4T i 125 w 2T maja identyczne szasne i liczy sie tylko zawodnik. aczkolwiek jak mówie do nauki łatwniej jest nawet opanowac 4T niz 2T. nie wspomne ze ogólnie ciezko jest opanowac crossówke.

kxf 250 a yz 250 to rzeczywiscie duza rózncia bo to klasa wyzej

co do zabawy kazdy moto trzeba serwisowac nawet 2T

[Duriv]

akurat na 125 lepiej się uczyć. Lżejsza, i mniejszą moc oddaje na niższych obrotach. Później trzeba zacząć kombinować ze sprzęgłem i biegami, potem to procentuje w 4t.

[Bostorn]

2t bardziej narwane jest i trzeba od małego na nim jeździc aby w pełni wykorzystac jego potencjał, co jest akurat świetne w tym bo nigdy się nie nudzi, jest lekkie, zrywne, skrętne i daje sporo zabawy z jazdy ale:

jeżeli nie masz odpowiednio siły i umiejętności zje Cię taka głupia seteczka a może nieźle namieszac

4t natomiast jest cięższe daleko nie odbiegające od 2t ale moc w jaki sposób oddaje jest o niebo lepsze od 2t.
Chcesz jechac spokojnie, jedziesz spokojnie, musisz dodac wiecej gazu, czysto i Å‚adnie leci do przodu, w 2t tego spokoju jazdy nie zaznasz

dlatego też ja lubię zabawę na 2t ale gdybym miał możliwości z chęcią bym wsiadł na 4t i polatał dłużej.

i dodam tylko że maszyny tego pokroju nie są do jazdy w las i inne trasy. Jedynie pole, mały tor na polu, tor motocrossowy, jakies podjazdy, żwirownie itp