Potrzebna opinia o kombinezonach Tschul.

[Kvba]

Siema, nadszedł u mnie ten dzień kiedy zaszła potrzeba kupna pełnego kombinezonu. Budżet jak na kombi mam skromy i zastanawiam się czy jest sens kupowania skórzanego kombiaka w cenach nieco ponad tysiąc złotych.

Zainteresowały mnie dwa modele Tschula, mianowicie 727 i 737 (w zasadzie to te dwa kombinezony wizualnie są chyba identyczne, więc nie wiem czy czymkolwiek się różnią) kosztują one około 1100zł.

Tak więc kilka pytań:

1. Cena jak za skórę jest niska, więc zastanawiam się czy te kombinezony nie są jakoś robione po taniości, kosztem bezpieczeństwa i czy po prostu przy bliższym spotkaniu z glebą spełnią swoją funkcje tak jak należy?
2. Jak wizualnie prezentują się te kombinezony, jak są wykończone i czy nie wyglądają po prostu tandetnie?
3. Słyszałem opinie, że Tschule lubią puszczać na szwach, prawda czy mit?
4. Jak spisują się wyżej wymienione modele w upalne dni? 737 niby ma perforowaną skórę tylko pytanie jak to się sprawdza.

To by było na tyle chyba. Byłbym wdzięczny gdyby odpowiedziały osoby które mają te kombiaki albo miały z nimi styczność.

Ja sam niestety nawet na oczy Tschula nie widziałem, dlatego zadałem te pytania powyżej

Jakby ktoś miał jakąś inna propozycje kombinezonu do max 1500zł to chętnie obczaję. W grę wchodzą oczywiście jednie nowe kombiki.

[sznajdi]

Przyjacielu użyj opcji szukaj, temat wieeelkorotni maglowany.
Nie będę po raz dziesiąty pisał mojej opinii o komiakach Tschula

[Cross88]

viewtopic.php?p=566150&highlight=#566150