Przekonianie rodziców do motru.

[Wojciech_Moto]

Rozważ jeszcze moto, w którym można zablokować moc, do np. 30 KM itp. Oczywiście chodzi o blokadę odwracalną. Dzięki temu starzy zwami rodzicami są spokojniejsi, ty masz czas się nauczyć jazdy na moto. Po roku - dwóch zaprosisz rodziców zwanych starymi na kolację i pokażesz im jak jeździsz i że już czas na odblokowanie.

[maciejka69]

Jedyne wyjście jakie my możemy zaproponować to raczej tylko tyle żebyś pokazał dla rodziców ten artykuł i tyle. http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 13809.html

takich artykułów jak ten jest w sieci kilka, jeśli nie kilkanaście, w różnych serwisach. Poszukaj, wydrukuj albo daj poczytać tacie bezpośrednio z netu, jeśli tylko jest na czasie i korzysta z sieci. Jak widać dotąd nie szukał takich informacji bo by wiedział

[seba1494]

Nie bede już namiawiał rodziców. Ostatnio trzech młodych chlopakow jechało na motocyklach i jakas durna baba wymusiła pierszenstwo no i chlopaki nie przezylo[*]. Nie bede ryzykował zachowam zimna głowe i bede szlifował jazde na yamaszce. Biorąc pod uwage moje praktycznie zerowe doświadczenie i tak powinienem czerpać przyjemnosć z jazdy na 125-tce. Jak sądzicie dobrze mowie? Czyż nie lepiej jezdzic wolniej a dluzej niz szybko i krotko?

[Kaai]

tamci 3 prawda, mieli wymuszenie, ale media stawiały pytanie, jakim cudem ona ich nie zauwazyla, wiec nasuwa sie wniosek, ze jechali za szybko, kolo mnie ostatnio w zabudowanym gosciu mnie wyprzedzal na czarnej r1 na kole, i mial ze 150~. ale dobra, tamci nie zyja, niestety i nie bedziemy o tym gadac. minuta ciszy i tyle.
a na 125 tez pojezdzisz i bedzie ok, kumpel jezdzil na mito i chwalil, teraz kupil bandziora i marudzi, ze w zakretach sie tak fajnie nie sklada, wiec bedzie git