Ucisk kasku na głowie
Posty: 22
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Masz rację ale dopasowanie wkładek policzkowych to oddzielny temat. Jeżeli twarz jest bardzo szczupła, może się okazać, że pomimo dobrego dopasowania kasku do głowy "chomiczki" się nie robią. Piszę to z własnego doświadczenia bo chudzina jestem. W moim przypadku najpierw dobieram rozmiar kasku do głowy a następnie dopasowuję grubość wkładek policzkowych. W ten sposób kask pasuje idealnie. Jednak nie wszyscy producenci oferują taką możliwość.nase napisał(a):Kask powinien być ciasny i ściśle przylegac. Z policzkow powinny robić się tzw. Chomiczki. (...).
ER-6n 2012
-
specificman - Świeżak
- Posty: 434
- Dołączył(a): 13/9/2011, 13:11
- Lokalizacja: Warszawa
Ucisk za uszami to częsty przypadek.
Kask generalnie pasuje idealnie, lepiej niż wszystkie inne więc go kupujemy.
Pojeździmy chwile i ... kur.a... jak ciśnie.
Jest na to prosty i skuteczny sposób.
Przede wszystkim musisz ustalić w którym miejscu kask ciśnie. Tzn ustalić miejsce w kasku, a nie na twojej głowie.
Da się to mniej więcej ustalić.
Bierzesz łyżkę stołową - zwykłą do zupy i bardzo delikatnie wygniatasz to miejsce. Kask się minimalnie podda w miejscu ucisku i nie będzie powodował dyskomfortu. Co najważniejsze, poprzez minimalne ugniecenie wkładu, nie straci on nic ze swoich właściwości ochronnych.
Największy błąd to szybko sie poddać i wymienić na kask większy - za duży.
Jest tez sposób na sprawdzenie czy kask będzie cisnął w przyszłości, lecz nie daje ono 100% pewności. Idziesz do popularnego sklepu i przymierzasz kask który jest już znoszony, tzn był przymierzany 10000 razy. Widać to po zniszczeniu wyściółki. Jeśli jest dla Ciebie odpowiedni to nie powinien cisnąć po tylu przymiarkach.
Kask generalnie pasuje idealnie, lepiej niż wszystkie inne więc go kupujemy.
Pojeździmy chwile i ... kur.a... jak ciśnie.
Jest na to prosty i skuteczny sposób.
Przede wszystkim musisz ustalić w którym miejscu kask ciśnie. Tzn ustalić miejsce w kasku, a nie na twojej głowie.
Da się to mniej więcej ustalić.
Bierzesz łyżkę stołową - zwykłą do zupy i bardzo delikatnie wygniatasz to miejsce. Kask się minimalnie podda w miejscu ucisku i nie będzie powodował dyskomfortu. Co najważniejsze, poprzez minimalne ugniecenie wkładu, nie straci on nic ze swoich właściwości ochronnych.
Największy błąd to szybko sie poddać i wymienić na kask większy - za duży.
Jest tez sposób na sprawdzenie czy kask będzie cisnął w przyszłości, lecz nie daje ono 100% pewności. Idziesz do popularnego sklepu i przymierzasz kask który jest już znoszony, tzn był przymierzany 10000 razy. Widać to po zniszczeniu wyściółki. Jeśli jest dla Ciebie odpowiedni to nie powinien cisnąć po tylu przymiarkach.
- Marcinrednose
- Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 2/5/2008, 19:44
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 22
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości