dostawczak z mocnym zawieszeniem
Posty: 25
• Strona 1 z 2 • 1, 2
dostawczak z mocnym zawieszeniem
Może ktoś ma wiedzę w temacie. Zaczynam się rozglądać za dostawczakiem (w sumie będą dwa). Ma być nowy (idzie w leasing), mocne zawieszenie (będzie woził ciężkie kartony). Citroen Jumper odpada, o Transicie i Masterze słyszałem słabe opinie, Mercedes trochę za drogi.
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
gabarytami ma to być wielkości jumpera, craftera właśnie. Jumper odpada bo się sypie, teraz takie mamy. Nie dosyć, że ciągle coś z elektroniką, czasem z silnikiem, to jeszcze irytujące problemy z rozpadającymi się drzwiami z tyłu
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Crafter i Sprinter to to samo, a Crafter ponoć droższy w obsłudze. Jak szukasz czegoś twardego, to popatrzałbym za Iveco na bliźniakach. W Sprinterach w pierwszych modelach CDI, zawieszenie padało u nas w firmie notorycznie. To resor, to amortyzator. A przesyłki nie są z reguły ciężkie. Sprinter to raczej auto do długich spokojnych tras, a Crafter przez swoją bliźniaczość ma u mnie tę samą opinię
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Miałem dużo do czynienia z IVECO DAILY na bliźniakach od początku problem ze szkrzynią biegów ( ciężko chodzi na zimno), szarpania, po jakimś czasie na desce jak na choince tyle kontrolek zaczynało świecić, boczne drzwi nie dokońca zaczynały się zamykać, szybko pokazała się rdza. Faktycznie był mocno eksploatowany ale przecież do tego został stworzony. Odradzam, ja już nigdy nie skuszę się na IVECO
ZX6R
- finowski
- Świeżak
- Posty: 153
- Dołączył(a): 8/12/2011, 10:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
a ja przeciwnie .POLECAM IVECO na bliźniakach silnik 3,0. Bez problemu bierze nawet i 5ton, skrzynia ok. Jedyny problem do elektronika przy otwieraniu okien ( często albo nie zamyka albo otwiera do konca ), zgubiona połowa pióra resora i tyle . Jeździ już 3 lata, rdzy ni ma, silnik mocny, spalanie - nie ma dużej różnicy czy pełny czy pusty: ok 10-12l , przy bardzo delikatnym na pusto zejdzie do 8,5
- stareRadio
- Świeżak
- Posty: 443
- Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
- Lokalizacja: Dębica
ferro napisał(a):LDV Maxus też dobre samochody
Kto Ci to naprawi?

Malezyjsko-rosyjsko-angolsko-polski wynalazek

http://moto.allegro.pl/zuk-i2161015248.html
Wóz nie do zdarcia, z motocyklową rejestracją

They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
A co myślicie o Ducato? Gdzieś słyszałem dobre opinie. Szukam czegoś trwałego, bo mamy jednego takiego w firmie, co nawet czołg by zajeździł i niestety nie da się go zmienić. Auta ostro w kość dostają bo non stop z min. toną na pace
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Jest i u nas Ducato. Co chwila coś. Głównie elektryka, co dwa-trzy miesiące pedał sprzęgła wpada mu w podłogę i goni na warsztat - nie zagłębiałem się nigdy czym to spowodowane.
U nas najwytrzymalsze auto to stary Vw LT na silniku SDI. Stary bo stary, ale gościu nie ma żadnych problemów z tym autem. Kiedyś był też gość z Tranzolem, to słychać go było z kilkuset metrów, tak mu zawiecho dzwoniło i skrzypiało
U nas najwytrzymalsze auto to stary Vw LT na silniku SDI. Stary bo stary, ale gościu nie ma żadnych problemów z tym autem. Kiedyś był też gość z Tranzolem, to słychać go było z kilkuset metrów, tak mu zawiecho dzwoniło i skrzypiało

They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
ASR, z tego co kojarzę pracujesz w kurierce, więc na pewno naoglądałeś się wiele. Co byś polecał?
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
znajomy kupił z rok temu citroena i okazał się totalnym dnem, więcej czasu w serwisie niż w pracy, inny kupił peugota i przy 120kkm stwierdził że takiego gówna nigdy nie kupi...
oba auta były nowe, kupione w pl.
co do nowego transita to nie wiem nie jeździłem najnowszym ale ta do 2004roku wg mnie były typowymi wołami roboczymi które przewiozły wszystko, wszędzie, oszczędnie i w każdych warunkach bez nadmiaru wygody i udogodnień.
mietek niby fajny ale drogi.
vw od jakiegoś czasu stracił wiele w moich oczach ze względu na opinie użytkowników mówiące o wadliwych rozwiązaniach min w młodych transporterach. co do starych t4 to wiadomo same zalety, co do vito ponoć awaryjne, ja stawiałbym na iwana, na SP był kiedyś temat co koleś swoim ivekiem do polszy zwiózł, dosłownie szczęka opada. jednak ponoć iveco ma drogi serwis.
mastera mam jako slozbówkę i nie dość żę rdza go zjada aż słychać to jeszcze pali tyle co smok... stare lt i sprinciak z tego co obserwowałem cierpią na rdzę... tyle z własnego doświadczenia i opinii które słyszałem od posiadaczy, mam nadzieję że pomogłem bo jakiś czas temu też szukałem dla ojca dostawczaka...
oba auta były nowe, kupione w pl.
co do nowego transita to nie wiem nie jeździłem najnowszym ale ta do 2004roku wg mnie były typowymi wołami roboczymi które przewiozły wszystko, wszędzie, oszczędnie i w każdych warunkach bez nadmiaru wygody i udogodnień.
mietek niby fajny ale drogi.
vw od jakiegoś czasu stracił wiele w moich oczach ze względu na opinie użytkowników mówiące o wadliwych rozwiązaniach min w młodych transporterach. co do starych t4 to wiadomo same zalety, co do vito ponoć awaryjne, ja stawiałbym na iwana, na SP był kiedyś temat co koleś swoim ivekiem do polszy zwiózł, dosłownie szczęka opada. jednak ponoć iveco ma drogi serwis.
mastera mam jako slozbówkę i nie dość żę rdza go zjada aż słychać to jeszcze pali tyle co smok... stare lt i sprinciak z tego co obserwowałem cierpią na rdzę... tyle z własnego doświadczenia i opinii które słyszałem od posiadaczy, mam nadzieję że pomogłem bo jakiś czas temu też szukałem dla ojca dostawczaka...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
dzięki, bardzo ciekawe informacje. A jeśli chodzi o Iveco albo Ducato to wiesz coś więcej? Nie przepadam za włoskimi, bo miałem kiedyś alfę i po 100 kkm zaczęła się sypać po całości. Słyszałem jednak, że niezłe, a wczoraj specjalnie się przyglądałem i sporo tego jeździ po drogach (zwłaszcza po katowickiej 

GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
z iveco miałem tyle do czynienia że jeździło u mnie na wiosce jako minibus i z relacji kierowcy zajeździł 3 silniki a buda nadal się trzymała w całkiem niezłym stanie i w końcu poszła na żyletki... czytałem tochę opinii na necie i ludzie nie narzekają, koło mnie koleś wozi ivekiem drewno kominkowe już ze 3 lata i raczej nie narzeka a auto radzi sobie z ciężarami bez problemu, co do ducato to wiadomo FIAT, po 200kkm najlepiej utylizować, bo wychodzą wszystkie powszechne usterki kumpel jeździł takim w DPD i szału nie było bo ciągle coś się sypało a to skrzynia a to zawieszenie...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Tak jak mówiłem, u nas najbardziej niezawodnym samochodem jest Vw LT kolegi. Taki:
http://moto.allegro.pl/vw-lt-35-2-5-sdi ... 81173.html
Z takim samym silnikiem czyli 2.5SDI.
Zaraz po nim, nie do zdarcia są dwa Sprintery mojego szefa:
http://moto.allegro.pl/sprinter-311-osz ... 37075.html
Motor 311CDi to najlepszy motor w tym aucie. W nowej budzie, problemy z zawieszeniem jakby znikły, ale za to "nadrabia" problemami z elektroniką. Żarówka raz w tygodniu, klima nie działa, LIM czasem działa, czasem nie. Ale mówiłeś, że cenowo MB odpada.
Dwa Ople Movano to technologiczna porażka konstruktorów. Ciągle coś.
Ducato ma problemy ze sprzęgłem wpadającym w podłogę, a mój szef twierdzi że po 200kkm ramy pękają (ma Ducato w TNT)
Reszta to u nas Sprintery o model starsze niż ten z linku. Średniaki, bo niby rzadko awaryjne, ale tylko jeden warsztat w Wch robi Mercedesy...
Ja od siebie polecałbym jednak doskładać na Sprintera 311CDi, tego do 2008r.
Walenty, jeżdżę w K-EX, a Lublinami to jeżdżą najczęściej w Pocztexie, ale np. w Siódemce jeździ stary Mercedes "Kaczka", w DHL'u stary Vw T3, DPD to prawdziwa "nekropolia" pod względem aut - same trupy, a jak chłopaczek z GLS pokazał mi swojego Sprintera...takie auta powinno zrzucać się w przepaść
http://moto.allegro.pl/vw-lt-35-2-5-sdi ... 81173.html
Z takim samym silnikiem czyli 2.5SDI.
Zaraz po nim, nie do zdarcia są dwa Sprintery mojego szefa:
http://moto.allegro.pl/sprinter-311-osz ... 37075.html
Motor 311CDi to najlepszy motor w tym aucie. W nowej budzie, problemy z zawieszeniem jakby znikły, ale za to "nadrabia" problemami z elektroniką. Żarówka raz w tygodniu, klima nie działa, LIM czasem działa, czasem nie. Ale mówiłeś, że cenowo MB odpada.
Dwa Ople Movano to technologiczna porażka konstruktorów. Ciągle coś.
Ducato ma problemy ze sprzęgłem wpadającym w podłogę, a mój szef twierdzi że po 200kkm ramy pękają (ma Ducato w TNT)
Reszta to u nas Sprintery o model starsze niż ten z linku. Średniaki, bo niby rzadko awaryjne, ale tylko jeden warsztat w Wch robi Mercedesy...
Ja od siebie polecałbym jednak doskładać na Sprintera 311CDi, tego do 2008r.

Walenty, jeżdżę w K-EX, a Lublinami to jeżdżą najczęściej w Pocztexie, ale np. w Siódemce jeździ stary Mercedes "Kaczka", w DHL'u stary Vw T3, DPD to prawdziwa "nekropolia" pod względem aut - same trupy, a jak chłopaczek z GLS pokazał mi swojego Sprintera...takie auta powinno zrzucać się w przepaść
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
taaa te stare Ltki daja rade ze wszystkim, gruz piasek na pace zlom doslownie wszystko ii na haku jeszcze mini koparka:D w firmie ktorej pracowalem tak wygladaj jej dzien iii dawala rade za kazdym razem. Faktem jest, ze drzwi sie sypaly jak domki w czeczeni. zamki to chyba raz na 1 miecha sie wymienialo ale auto dawalo rade. Iveco na blizniakach, slyszalem bardzo dobre opinie na temat uciagu i wytrzymalosci aut.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
<a href="http://www.fodey.com/generators/animated/ninjatext.asp"><img src="http://r9.fodey.com/2306/5d6054ac19fb4e33aea3476bea38a035.0.gif" border=0 width="548" height="127" alt=""></a>
- KuKi2
- Świeżak
- Posty: 119
- Dołączył(a): 13/1/2010, 17:14
- Lokalizacja: Szczecin
Posty: 25
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości