PW80 NIE REAGUJE NA GAZ - BŁAGAM O POMOC

[Norton]

Witam. Jechałem pw80, silnik bardzo gorący, ale tata powiedział ze w zime silnika nie przegrzeje. Nagle jakby zgasł, zaczął pracową co tak ( "kropka" - 1 sek, "tyn" - praca tłoka) ... tyn ...... tyn tyn tyn tyn tyn ........... coś strzeliło, motocykl przyhamował, i zgasł. Zaczęło strasznie dużo dymu lecieć z połączenia głowicy z wydechem. Wrzuciłem luz, i poszedłem do domu. Motocykl zachowuje się tak:
Odpala, ale po dodaniu dużo gazu gaśnie, tak samo gaśnie po chwili bez dodawania nawet 10% gazu, a jak dodamy troszeczke to chodzi, w miarę równo
Czy to cos bardzo poważnego? Czy może zalałem moduł (jest mokro na drogach, a jeździłem dosyć szybko)?

PS: Moderatorze, przepraszam za temat, ale tata mnie zabije jak tego nie naprawie...

EDIT: Jednak moto nie gaśnie po dodaniu gazu, kopci jak zawsze, ale obojetne jakby regulowac srubka na gazniku to i tak gasnie gdy nie doaje gazu. Ponadto jak walnalem go pierweszy raz z kopajki to cos strzelilo (walnalem mam na mysli zwykle odpalanie z kopajki)

[henio12323]

ciezko powiedziec co to moze byc w tym burzliwym opisie. to 2T wiec proponował bym sciągnąc wydech, i sprawdził bym przez okno wylotowe jak wygląda tłok. czy nic nie jest przytarte itp. jezeli cos budzi twoje wątpliwosci zdejmij głowice - to powietrzak wiec wystarczy odpiąc fajke i odkręcic 4 srubki ;P i sprawdź w jakim stanie korba - moze ona padła.

moto jak pracuje to wydaje normalny dzwięk ? czy rzęzi ?

[komarcc]

Myślę, że jeśli nie potrafisz tego zdiagnozować to sam tego raczej nie naprawisz. Jedyne co w Twoim opisie jest pewne to to, że podczas jazdy koło na chwilę się zblokowało, a to oznacza, że coś zblokowało tłok, możliwe, że się przegrzał, tłok spuchł i wszystko się zatrzymało, a po ostygnięciu wróciło do normy, jednak nie wiadomo czy cylindra nie porysowało i czy pierścień się nie zapiekł.

Gdy odpalasz kopką to odczuwasz jakąś różnice z przed tego zdarzenia np. teraz kopie się lżej lub ciężej?

Wymieniany był cylinder, jeśli tak to na jaki?

[Norton]

Z Heńkiem rozmawiałem na gg, a co do Ciebie @komarcc to nie był wymeinany cylinder, kopie się bardzo podbnie, praktycznie tak samo. Jedyna różnica przed tym zdarzeniem a teraz to to że gaśnie gdy nie dodaje gazu. A jak porysowało ścianki cylindra no to jestem w d*pie bo nie ma cylindrów do niego na sprzedaż... To teraz postaram sie opisac dokladniej jak to bylo
Jechalem, obroty duże ale spokojnie w normie, nagle zgasł zaczął strasznie nie równo chodzic tłok tzn tak jak pisaem kilka sek i sie ruszyl potem znowu, a potem cos strzelio i sie wyhamował. Wrzucielm luz, doprowadzilm go do domu. Teraz odpalam, kopci na niebiesko jak cholera (aczkolwiek tak bylo zawsze) i jak dodaje gaz to normalnie obroty sie zwiekszaja, moze teraz troche bardziej kosiarkowo brzmi ale to moze byc tylko moje odczucie, i tak jak pisalem obojetne co do regulacji obrotow to i tak gaśnie jak nie dodaje gazu na luzie. Czyli mogło jakby "cofnąć" się to spuchnięcie i powrócić do normy w miarę?

[henio12323]

cylinder w takim sprzęcie jak jest porysowany po prostu szlifujesz pod wiekszy tłok czyli zmieniasz tłok i oddajesz cylinder z tłokiem ( wiekszym) do szlifu, kosztuje zabieg koło 30-40 zł. (mozna czasami znalesc firme co robi za 20 zł do małych pojemnosci ) i masz jak nowe a jak sie zeszlifuje juz za duzo, to mozna oddac do wstawienia nowej tuleji, ( ta którą sie szlifuje) i masz praktycznie cylinder jak nowy.

jak tłok puchnie to chwilowo zwieksza swa objętosc i sie blokuje, jak ostygnie to sie kurczy. - zawsze metal pod wpływem ciepła sie rozszerza a pod wpływem zimna kurczy

[Radzikkk]

Jeżeli został by przegrzany raz, to teraz będzie bardzo często się przegrzewać i gasnąć. Pozostaje pytanie, jak można przegrzać motocykl zimą Tym bardziej, iż jest to 2-suw, a chłodzenie powietrzem się bardzo dobrze sprawdza w tych sinikach. Co do gaśnięcia teraz jak stoi, to sprawdź drożność dysz gaźnikowych w pierwszej kolejności. Szukaj miejsc w których może złapać lewe powietrze. Zmierz sprężanie w cylindrze, jak nie masz manometru to przynajmniej palcem.
Moje podejrzenia to:
-przytarty
-pęknięty pierścień
-uszkodzone łożyska/simmeringi na wale.

Więcej nie jestem w stanie wywnioskować z powyższego tekstu.