Scigacz.pl

przez **Ścigacz** » 17/1/2012, 09:17

Dyskusja na temat: Pijany rowerzysta = martwy motocyklista
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Pijany rowerzysta = martwy motocyklista

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 09:17

Tak się dzieje, jeśli jest przyzwolenie społeczne na jazdę po pijaku...
... Minie jeszcze dużo wody w Wiśle, zanim coś się w temacie jazdy pod wpływem zmieni - bez względu czy jest to rower, moto, czy puszka ...
Wyrazy współczucia dla rodziny poszkodowanego. <hr>sg1

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 10:08

Komentatorzy napisał(a):Tak się dzieje, jeśli jest przyzwolenie społeczne na jazdę po pijaku...
... Minie jeszcze dużo wody w Wiśle, zanim coś się w temacie jazdy pod wpływem zmieni - bez względu czy jest to rower, moto, czy puszka ...
Wyrazy współczucia dla rodziny poszkodowanego. <hr>sg1

Idąc na piechotę było by takie samo prawdopodobieństwo że wtargnie na drogę jak i tu. owszem samochodom motocyklom i motorowerom mówie stanowcze nie. ale rowerem powinna być dużo wyższa granica dopuszanego alkocholu we krwi <hr>ja:)

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 11:11

Szczerze mowiac redkacja scigacz.pl powoli schodzi w moim odczuciu na psy, od pewnego czasu publikujecie artykuly jakby zywcem skopiowane z super .... , albo pewnej gazety na F. Zajmijcie sie testami jednosladow, powiecie, ze teraz jest zima, dobrze ale w sezonie letnim porobic tyle, zeby publikowac w zime. Jest pelno nowosci na rynku. Dlaczego ich nie opisujecie?
Sam wam kiedys wysylalem pare propozycji na fajne testy porownania, to odpisaliscie, ze sie pojawia, przypomne, ze wysylalem to jakies 2 lata temu. <hr>spadam stad

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 11:50

Jestem jak najbardziej za zaostrzeniem kar za jazde na gazie, co dlugi weekend słyszy sie że zlapano 2000 pijanych co z tego jak w większosci przypadków odzyskują prawko po 1/2 roku lub po roku i to są konsekwencje?! co do nie trzeźwych sprawców gdzie są ofiary śmiertelne powinno to być traktowane jako morderstwo z premedytacją a majątek powinien być przejmowany i licytowany na poczet odszkodowania dla rodziny poszkodowanych i dopiero wtedy włączyłoby się myślenie... <hr>Konorex

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 11:56

Jaka wyższa? Jest się tak samo odpowiedzialnym za bezpieczeństwo innych jak na motorze czy w samochodzie. Powinno być zero jazdy po alkoholu i tyle! Chcesz pić to weź taksówkę, a nie będziesz pijany jechał poboczem i stwarzał zagrożenie. Mało to było razy kiedy to nawalony rowerzysta wjechał pod samochód? Zresztą nieważny rowerzysta bo robi to na własne życzenie ale przez niego mogą zginąć inni. <hr>Zirytowany

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 12:59

mam nadzieje ze o spotkaniu swiatecznonoworocznym w poznaniu napiszecie wyczerpujaco , bo brak mi tematow z WMMP a jest o kim pisac <hr>zawodnik WMMP

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 13:22

Komentatorzy napisał(a):mam nadzieje ze o spotkaniu swiatecznonoworocznym w poznaniu napiszecie wyczerpujaco , bo brak mi tematow z WMMP a jest o kim pisac <hr>zawodnik WMMP

a co to jest wmmp i kogo to interesuje? <hr>Olo

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 15:07

A ja chętnie bym widział w Polsce tzw. model Singapurski. A polega on na tym, że zamiast 24 punktów które można zdobyć i, za które zabierane jest prawo jazdy dostaje się 12 i prawka nie me. A można je dostać jednorazowo np. za: jednorazowe przekroczenie prędkości o 40km/h. jest 50? jedziesz 90? Masz tu 12 pkt i dawaj prawko! Ale co lepsze kiedy w Singu nie dawali rady sobie z ludźmi, którzy... jadąc rozmawiali przez telefon komórkowy... Postanowili, ze każdego kogo złapią na tym strasznym przestępstwie obdarują 12 pkt, wlepią 2000singów kary (taki jeden sing to pół dolara z US) i jeśli nie spodoba im się gęba typa to dowalić mu mogą jeszcze 6 MIESIĘCY ARESZTU!!! ZA PROWADZENIE I JEDNOCZESNE GADANIE PRZEZ TELEFON!!! Zatem jestem za tym aby zaadaptować to prawo w Polsce a w szczególności ostatni wariant który dotyczyłby tych wszystkich nawalonych durnii. <hr>SimonS

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 15:11

Szczerze to nie widziałem jeszcze by pijak wtargnął rowerem nagle na jezdnię, przeważnie z daleka widać że pełza po drodze bądź poboczu i kierowca z odrobiną wyobraźni zwolni (zasada ograniczonego zaufania). Fakt, tu wina pijaka ale ile musiał nieszczęśnik na motocyklu mieć na zegarze że aż tak tragiczne skutki? <hr>Młody

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 17:34

Komentatorzy napisał(a):Tak się dzieje, jeśli jest przyzwolenie społeczne na jazdę po pijaku...
... Minie jeszcze dużo wody w Wiśle, zanim coś się w temacie jazdy pod wpływem zmieni - bez względu czy jest to rower, moto, czy puszka ...
Wyrazy współczucia dla rodziny poszkodowanego. <hr>sg1 
Komentatorzy napisał(a):Idąc na piechotę było by takie samo prawdopodobieństwo że wtargnie na drogę jak i tu. owszem samochodom motocyklom i motorowerom mówie stanowcze nie. ale rowerem powinna być dużo wyższa granica dopuszanego alkocholu we krwi <hr>ja:)

A nie powinno być przypadkiem np. ograniczenie poziomu alkoholu dla... pieszych (czyli osób poruszających się drogą - drogą w rozumieniu kodeksu drogowego)? Bo rzeczywiście wtargnąć można tak czy siak, a alkohol zawsze zwiększa ryzyko spowodowania wypadku. <hr>Wojciech_Moto

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 19:05

Komentatorzy napisał(a):Szczerze to nie widziałem jeszcze by pijak wtargnął rowerem nagle na jezdnię, przeważnie z daleka widać że pełza po drodze bądź poboczu i kierowca z odrobiną wyobraźni zwolni (zasada ograniczonego zaufania). Fakt, tu wina pijaka ale ile musiał nieszczęśnik na motocyklu mieć na zegarze że aż tak tragiczne skutki? <hr>Młody

Juz predkosc 50kmh wystarczy zeby sie na motorze zabic . <hr>aaass

przez **Komentatorzy** » 17/1/2012, 21:34

A co z chodzeniem po pijaku ?
Przecież pijak idący chodnikiem może przewrócić się na drogę.
Pijak idący chodnikiem wcześniej czy później będzie próbował przejść na drugą stronę drogi w sposób nieprzewidywalny.
Trzeba wprowadzić zakaz przebywania w stanie nietrzeźwym. <hr>piotr

przez **Komentatorzy** » 18/1/2012, 10:58

Komentatorzy napisał(a):Szczerze to nie widziałem jeszcze by pijak wtargnął rowerem nagle na jezdnię, przeważnie z daleka widać że pełza po drodze bądź poboczu i kierowca z odrobiną wyobraźni zwolni (zasada ograniczonego zaufania). Fakt, tu wina pijaka ale ile musiał nieszczęśnik na motocyklu mieć na zegarze że aż tak tragiczne skutki? <hr>Młody 
Komentatorzy napisał(a):Juz predkosc 50kmh wystarczy zeby sie na motorze zabic . <hr>aaass

Tylko ze na kursie i egzaminie jest coś takiego jak hamowanie awaryjne

ale wiele osób po egzaminie o tym zapomina <hr>D

Scigacz.pl

[Aktualności] Pijany rowerzysta = martwy motocyklista

[Aktualności] Pijany rowerzysta = martwy motocyklista

Kto przegląda forum