Scigacz.pl

przez **Majin** » 6/1/2012, 19:39

Witam. To mój pierwszy post tutaj wiec prosze o wyrozumiałość:)
Przede wszystkim witam wszystkich serdecznie:)
A teraz mam pytanie: otóż od kilku miesiecy jestem posiadaczem srada 600 z 1998 roku. Śmiga cacy i wogóle. Ciągle go używam pomimo zimna i pogody jaka jest za oknami. Ostatnio jadąc do dziewczyny do Gliwic musiałem zatankować. Było tak zimno ze kluczyk nie chciał wejść z zabezpieczenie kurka od baku. Długo próbowałem go otworzyć ale sie nie dało, wtedy przypomniała mi się sztuczka z podgrzewanym kluczem. Podgrzałem go i ładnie wszedł w kurek. Teraz mnie zastanawia czy dobrze zrobiłem ponieważ przypaliłem tą gumę która ma chronić przed wodą by się do baku nie wlewała. I pytanie mam nastepujące: są jakieś zapadki tam dalej? czy jest możliwość ze podczas deszczu dostanie mi sie do baku woda?
Dziękuje za wysłuchanie, czekam na odpowiedzi:)
Pozdrawiam

przez **mar111cin** » 6/1/2012, 19:46

na stacji benzynowej więcej wody dolewają, niż przez ten otworek może Ci się dostać.

przez **KAPELA911** » 6/1/2012, 19:48

nie wiem jak to wygląda, ale na przyszłość taki kluczyk wystarczy delikatnie podgrzać, ja to robie za pomocą samego chuchania na kluczyk schowany w złożonych rękach.

przez **Majin** » 6/1/2012, 19:52

no teraz bede wiedział ze chuchać bede musiał ale troche za późno:/ dlatego mnie ciekawi czy moge jeździć tak czy lepiej nowy korek kupić

przez **Majin** » 6/1/2012, 19:53

@mar111cin
Tankuje na shell'u 100 oktanową wiec mam nadzieje ze za duzo to tam tej wody nie ma

przez **mar111cin** » 6/1/2012, 20:16

Majin napisał(a):@mar111cin
Tankuje na shell'u 100 oktanową wiec mam nadzieje ze za duzo to tam tej wody nie ma

żart dnia

przez **KAPELA911** » 6/1/2012, 20:30

woda w benzynie??? jedyny przypadek rok 1999, ojciec zalał taki syf do dużego fiata, nie chciał jeździć ale po wylaniu zawartosci baku zatankowaniu czegoś bardziej benzyniastego szedł znów jak rakieta.

przez **ASR1927** » 6/1/2012, 21:01

Majin napisał(a):no teraz bede wiedział ze chuchać bede musiał ale troche za późno:/ dlatego mnie ciekawi czy moge jeździć tak czy lepiej nowy korek kupić

Nowy korek to i chyba stacyjka nowa? Chyba że dwa osobne klucze, ale kto Ci sprzeda korek razem z kluczykiem :lol:

przez **grunder** » 6/1/2012, 21:40

To jest temat nr 4 na ankiete 2012, mar111cin nie usuwaj

przez **KAPELA911** » 6/1/2012, 22:02

no co Ty chłopak bał to się zapytał, woda w przenajświętszej benzynie to grzech przeciwko motórowi:-)

przez **Majin** » 6/1/2012, 22:11

Jak juz mówiłem świeży jestem w takich tematach to wole sie zapytać kolegów po fachu

PS: Polecacie spodnie FRANK THOMAS na motocykl? narazie mam zwykłe ze skóry ale jak dzisiaj na suzuki wyjezdzałem do pracy w śniegu to stwierdziłem ze jak sie wywale to te spodnie mi bedą odklejać z ciała po ślizgu:P
Obrazek

przez **hugo2003** » 6/1/2012, 22:11

No ale chlopak musi kochac swoje moto ze leje 100oktanow to chyba pod 6zl podchodzi a nie wiem czy to jest takie zdrowe dla sprzeta....... np u mnie jest napisane 95 max 98....

A do tego mega kozak ze w sniegu jezdzi..... chyba widac ze mlody czy to rocznikowo czy stazem na moto...

ale rozumiem go !! mialem te tak!!

przez **Majin** » 6/1/2012, 22:23

6.30 kurde za litr, ale daje kopa:P śnieg nie śnieg do pracy jechac trzeba, a ze zamiast pierwszego pojazdu wybrałem moto niż auto to teraz troche cierpie:P Miłość do moto wygrała ze zdrowym rozsądkiem:)
A co do stażu to na 600 jezdze od lata i dalej mi mało pomimo ze dziennie jade

A ogólnie to od 7 lat na simsonie pykam i czasem na ETZ250 od kolegi ^^

przez **KAPELA911** » 6/1/2012, 22:23

,,sum w sród nos ludzie nasyceni motórem do końca" ja tam po śniegu to tylko w gumofilcach stomil z wytrtą papierem ściernym podeszwą jeżdże, lubie te pośłizgi i tą adrenaline czy flaszka sie zbije jak się wyj*ebie czy nie.... :-)

przez **Szuma_** » 6/1/2012, 22:28

łahahahahaha niech to lato nadchodzi.... xD

przez **hugo2003** » 6/1/2012, 22:30

Majin napisał(a):6.30 kurde za litr, ale daje kopa:P śnieg nie śnieg do pracy jechac trzeba, a ze zamiast pierwszego pojazdu wybrałem moto niż auto to teraz troche cierpie:P Miłość do moto wygrała ze zdrowym rozsądkiem:)
A co do stażu to na 600 jezdze od lata i dalej mi mało pomimo ze dziennie jade
A ogólnie to od 7 lat na simsonie pykam i czasem na ETZ250 od kolegi ^^

Kolego znam te uczucie doskonale!!!!
Rowniez najperw kupilem moto (historia w podpisie)i z rana wlalem zmarznac ale byc o godzine wczesniej w domu niz MPK! nie mialem wtedy ciuchow tylko 2pary spodni ciepla kurta i wio !! a na miescu szron i lod

:D:D teraz jak mam auto to pasuje i wole sie wygrzac w nim ale wiem jak to jest !!!! pozdrawiam i sie trzymaj cieplo !!! Ps uwazaj na kolana i krzyz bo potem beda dawac swe znaki !!

przez **Majin** » 6/1/2012, 22:40

zima idzie wiec myślałem właśnie o tych spodniach + jakaś bielizna termoaktywna. Narazie mam ocieplacze na kolana + 2 pary spodni. BTW to zimno czy nie zimno kocham jazde motocyklem

przez **Czester** » 6/1/2012, 22:42

600, pierwsze poważne moto, zima, to musi się źle skończyć

przez **Majin** » 6/1/2012, 22:50

Jak przez 15 dni nie bede sie udzielał na forum to znaczy ze coś poszło nie tak ;]

przez **grunder** » 6/1/2012, 22:53

żadna bielizna, gazeta jest najlepsza. Ten sposób od lat jest respektowany a szczególnie przy starych wygach

.

CzesterTX napisał(a):600, pierwsze poważne moto, zima, to musi się źle skończyć

Ale za to jeździ od lata

Scigacz.pl

Kurek baku suzuki srad

Kurek baku suzuki srad

Kto przegląda forum