[Aktualności] Niewidzialne motocykle - dzień jak co..

[Komentatorzy]

chłopak ma się rozglądać na zieleni ha ha ha debilu niech się puszki na czerwieni zatrzymują<br><hr>olejaczek 1100

[Komentatorzy]

kur..... ale burak jak byk kolo mial czerwone a i tak sie wjebał co to za młotek za kołkiem automata. ręce opadają <br><hr>kitkat

[Komentatorzy]

Ja pier....e . Śmignął mu pierwszy motocykl przed maską a głąb nawet nie zwolnił. Pewnie przez telefon rozmawiał albo był myślami w sypialni.
Tak praktyczniej: może by tak sobie taką kamerkę na stałe założyć - odpukać w niemalowane: niezbite dowody co do tego kto był sprawcą zdarzenia mogą się przydać.<br><hr>raper

[Komentatorzy]

Sorry ale ale wina jest też po stronie motocyklisty - jak sie zapomina o zasadzie ograniczonego zaufania to nie powinno się jeździć motocyklem. Właśnie była zmiana świateł a on nawet nie raczył spojrzeć na skrzyżowaniu w lewo i w prawo chociaż przed momentem co chwilę się bez sensu rozglądał. Miał racje ale to on leży na glebie i kwiczy. Dla mnie każde auto w drodze bocznej to potencjalny pacjent który może ruszyć (wiele razy tak mi się przytrafiło). Powodzenia dla wszystkich i oby udało się takich sytuacji unikać. Pozdrawiam<br><hr>DD<br>

To mnie zawsze śmieszyło - nie zna się, ale musi coś napisać... TROL...
Ewidentna wina kierowcy samochodu.<br><hr>ktos