Scigacz.pl

przez **mlody** » 29/4/2007, 22:38

Własnie lancuszek na szyje...
Juz wiem czego brakuje w sklepie "scigacz.pl"-wlasnie lancuszkow do urywania łba w razie W . mega lol :lol:

przez **kamp** » 29/4/2007, 22:48

Oj tak, tylko jaki dział byłby dobry dla tego demonicznego akcesorium?

Hmmm jakieś propozycje?

Akcesoria (pod kolor oczu - prawie jak apaszka)
Tuning (szpan - pochwalić się przed dziewczynami, jaki to kozak jestem)
Zabezpieczenia (Raz, a dobrze - kalectwo nas nie dosięgnie?)

Młody dobre hasło reklamowe - tani dostawca i interes na miarę żyły złota murowany

Do tego załatwić pare atestów, zwiększyć wybór modeli

ehhh rozpędziłem się trochę

Co do tamtego łancuszka z dziewczyną i chłopakiem na motocyklu - wezruszające, ale mało prawdopodobne - mógł hamować silnikiem

przez **mr_neox** » 29/4/2007, 23:08

Chcialo sie wam odgrzebywac temat stary jak wykopaliska w Egipcie? hehe ;-)

przez **mlody** » 30/4/2007, 06:14

szkoda ze kolo z opowiesci nie zaparzyl jeszcze herbaty i świec nie zapalil zeby bylo romantico :wink:

,mial przeciez tyle czasu...
Pierdoly takie że hej :twisted:

przez **SzpiceR** » 30/4/2007, 11:47

pamietam ten łańcuszek

porazka odwrócil sie przy 200 dał jej kask i jeszcze ją wylizal w tym kasku :lol:

przez **rosa** » 30/4/2007, 12:31

Mogl nogami hamowac, albo pieta o tylna opone!!!!!!!
Ten lancuszek do joke sie nadaje

przez **kamp** » 30/4/2007, 13:07

Najlepsze jest to, że wiele osób w tą cała wyssaną z palca historyje uwierzyło

Mogli jeszcze dopisać, że przyczepkę miał, a na niej skrzypek grał tą piosenkę z Titanica

Działo się to podczas zachodu słońca

Romantish - za dużo Harekinów (czy jakoś tak to się piszę)

przez **SzpiceR** » 30/4/2007, 13:35

To był Thores!! swoim zx12 (z NOS'em) w rozpoczętym niedawno "sezonie śmierci","pendził na zuamanie karku" dając buzi Outlawowi, ale ten wessał go przez airbox i nikt nigdy ich juz niewidział... do dzisiaj słychac dzwiek zasysanego powietrza w okolicznych wioskach... i tak powstał choca pic.

PS. No niemogłem sie powstrzymac :twisted:

przez **CalibraHunter** » 30/4/2007, 14:52

Buahahahaha nie no, takiej wyobrazni to tylko pozazdroscic

Niezle sie usmialam

przez **kravec** » 30/4/2007, 18:50

SzpiceR napisał(a):To był Thores!! swoim zx12 (z NOS'em) w rozpoczętym niedawno "sezonie śmierci","pendził na zuamanie karku" dając buzi Outlawowi, ale ten wessał go przez airbox i nikt nigdy ich juz niewidział... do dzisiaj słychac dzwiek zasysanego powietrza w okolicznych wioskach... i tak powstał choca pic.

PS. No niemogłem sie powstrzymac

zapomniales dodac ze wszystko to widzial i opisal akon...

przez **SzpiceR** » 30/4/2007, 22:25

no tak widzial Akon bo to była siostra wujka ciotki stryjka córka brata BadBoya

przez **hefron** » 30/4/2007, 23:07

SzpiceR napisał(a):To był Thores!! swoim zx12 (z NOS'em) w rozpoczętym niedawno "sezonie śmierci","pendził na zuamanie karku" dając buzi Outlawowi, ale ten wessał go przez airbox i nikt nigdy ich juz niewidział... do dzisiaj słychac dzwiek zasysanego powietrza w okolicznych wioskach... i tak powstał choca pic.

PS. No niemogłem sie powstrzymac

SzpiceR powinieneś napisać nowele o tym

przez **mr_neox** » 2/5/2007, 07:28

Tak, a łyżka na to niemożliwe... ;-)

przez **falconiforme** » 17/8/2007, 17:37

Założyłem temat "Linka kamikaze" w akcesoria motocyklowe to mi zblokowali, w końcu się doszukałem.
Znalazłem temat "dawcy" na innej stronie
http://znajomi.biz/topics40/dawcy-vt415,60.htm#133667
i tak jakby pisanie o nas bez nas więc go dodałem.

Osobiście wierzę że linka na szyję to mit i nieprawda, i nikt nie jest w stanie potwierdzić że sobie taką zakłada. Wszystko to zasłyszane teorie, świadkowie którzy jadą w tirach widzą to co chcą. Zawsze to jest na zasadzie "kolega słyszał". Pozdrawiam

przez **InSiDe** » 18/8/2007, 09:03

. Parafrazując kolegę: Idz stond.

. Ja natomiast słyszałem, jak kolega Marcinka (który byłby to sam widział gdyby właśnie nie gwałcił w ramach odwetu jakiegoś drobiu sąsiada) który pędził swoją Aprillą 190 na godzinę (bo 200 to tylko Marcinek) najechał na nieopacznie zostawioną na drodzę kupę. Tylnie koło mu się zablokowało i już wiedział, że nie wyrobi na zakręcie. Niechcąc wjechać przez okno do monopolowego (bo on zdrowo żyje, alkoholu i masturbacji nie uprawia a nawet kolegom palić nie pozwala) wskoczył szybko na siedzenie, odbił się i wykonując salto w powietrzu wyladował pieknym telemarkiem. Owacjom na stojąco i szaleństwu we wiecie nie było końca. Kolega Marcinka (którego nie wymienimy z imienia i nazwiska, w końcu prawdziwi bohatyrowie pozostają w cieniu) ukłąnił się, wyjął z butonierki różę i wręczając pięknej dziewoji zagwizdnąłbył na swojego wiernego rumaka który podówczas, tuż tuż przed oknem sklepu (który okazał się być stacją benzynową zajmującą się utylizacją odpadów atomowych, poprzez co uratował całą zachodnią europę) magicznie zawrócił i zatrzymał się tuż przed parą. Tak się dobrze złożyło, że Kolega Marcina zdążył jeszcze przed oderwaniem się od motocykla nóżkę rozłożyć boczną - motocyklową, tak więc wehikuł zatrzymał się i zaparkował. A młodzi mogli dosiąść go i cudem ocaleni odjechać w stronę zachodzącego słońca po czym żyli długo i szczęśliwie ratując surykatki w afryce, ginące pandy w chinach i noplisy w słonecznej somalii. Dziewoja odkryła lek na aids a Kolega Marcinka założył misję misjonarską rozwożąć słowa wiary swoją wierną aprillą w gęstej dżunglii polinezji.
. Marcinek natomiast nie żałował, że to nie on był. Jego odwet też był sprawą honoru.

(otwórz link) · przez **simonw** » 18/8/2007, 09:32

Hahahaahahahahahahaha

przez **mr_neox** » 20/11/2007, 21:19

tak z nudy odszukałem ten topic :roll:

może ktoś dopisze coś nowego do tych niewiarygodnych opowieści :?:

przez **Labiss** » 20/11/2007, 21:45

Ja słyszałem za to,że surferzy jeżdżą z linką przy nodze i przywiązują ją do deski też.Może motocykliści też przywiązują sobie moto,żeby go nie zgubić ?

przez **Piankowy Marynarzyk** » 20/11/2007, 22:17

Mozna by jakis zart wymyslic xD typu : "Przychodzi motocyklista z przywiazanym motocyklem do szyji ..."

przez **mlody** » 20/11/2007, 22:42

Piankowy Marynarzyk napisał(a):Mozna by jakis zart wymyslic xD typu : "Przychodzi motocyklista z przywiazanym motocyklem do szyji ..."

albo przychodzi głowa motocyklisty z motocyklem :lol:

Scigacz.pl

Obalamy mity

Kto przegląda forum