Zobacz wątek - <i>[używane]</i> Yamaha XTZ750 Super Tenere kontra BMW...
NAS Analytics TAG

[używane] Yamaha XTZ750 Super Tenere kontra BMW...

Komentarze użytkowników
_________

[używane] Yamaha XTZ750 Super Tenere kontra BMW...

Postprzez Ścigacz » 5/10/2011, 12:48

Dyskusja na temat: Yamaha XTZ750 Super Tenere kontra BMW F800GS
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Yamaha XTZ750 Super Tenere kontra BMW F800GS
Ścigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 12:48

Świetnie napisane i święte słowa za nowego GS wybulimy tyle co za 10 szt XTZ pytanie czy warto?.Latam z gościem który ma taką Super Tenere szacunek za zachowanie na drodze asfalt i szutr i ta dynamika miodzio.<br><hr>Tom Tom
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 13:37

super napisane, ciekawy temat (jak zwykle)<br><hr>agnostic
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 14:37

Kupowanie motocykli w salonie w ogóle jest bez sensu. Nawet bardziej niż samochodów.
W momencie opuszczenia budynku takie BMW jest warte 5tys zło mniej. Po roku - kolejne 2-3tys. I tak co roku.
To czysta fanaberia i koszt wyższy niż utrzymanie niezawodnego modelu motocykla 10 letniego (afry czy transalpa, czy nawet xr650).<br><hr>Student
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 15:16

Widziałem tą Tenere w Brynku przy głównej drodze. <br><hr>Lenny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 16:14

Gs 800 to znakomity motocykl, ale nówki z salonu bym nie kupił. Za tą kasę mam w świetnym stanie africe tvin , tenere, i gs 1150. Choć gdybym zarabiał 10 tysięcy miesięcznie to kupiłbym nową.<br><hr>Topgear
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 18:52

Proponuję, żeby autor uczciwie dopisał, ile w taka Tenerke za 4 tyś trzeba włożyć, żeby nadawała się do spokojnej jazdy (łożyska, napęd, regulacja silnika, poprawki w stylu coś dokręcić, zawieszenie, filtry... - uczciwie kolejne 4 tyś trzeba pewnie dołozyć).
Nie jeździłem, mam Afri, ale z rozmów wynika, że to podobna bajka - oczywiście i tak wolę samemu dopieszczone toporne moto jak nowe) (różnica z czystym sumieniem na podróże) :-)<br><hr>wujaszek_misza
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 19:14

Mam F800GS, kupiłem 3 lata temu nówkę w salonie, dziś nie powtórzyłbym tego błędu.
Kupiłbym Tigera XC.
Czemu nie kupiłem XTZ, AT, TA?
Bo nie mam zaufania do używek a F800 zwyczajnie mi się podobał i dalej podoba.
Też kiedyś wierzyłem wskazaniom komputera i 1x pchałem do stacji pomimo wskazywanego zasięgu 75 km a drugi raz czekałem na kumpla z kanistrem.
3,8 litra to wskazanie chwilowe, normalnie pali od 4,8-5,6 w zależności od temperamentu a max. zasięg jaki odnotowałem to 330km.
W tym roku: padła pompa paliwowa - w Gruzji - najbliższy serwis w Stambule...w trakcie jazdy zwarcie spowodowało spalenie wiązki kabli i zgadnijcie ile BMW życzy sobie za nowy akumulator...podpowiem: 560 zł!!! 1 roboczogodzina serwisu to 350 zł, skasowanie napisu service w komputerze po gwarancji około 90 zł po mega rabacie, obsługa serwisowa pod psem.
Czy kupiłbym go jeszcze raz?
Tak, jakby się nazywał Honda, Yamaha lub Suzuki.
Miałbym dobre 10 tys. w kieszeni.
Jeden problem, żadna powyższa firma nie ma odpowiadającego F800GS modelu.
Zostaje Triumph dający 5x więcej przyjemności z jazdy i odkrywanie "zalet" ich serwisu:))
Pozdrawiam<br><hr>Shot
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 19:44

Za 4000 to można było kupić kiepski stan 2 lata temu, obecnie zadbany egz kosztuje 8000, co i tak jest o połowę mniej niż Afryka Twin.

XTZ 750 Super Tenere jest legendą Dakaru (7x wygrała) - co ciekawe bez większych problemów można zapakowac do niej silnik od TDM 850.

pozdrawia <a href="http://www.xtzclub.pl" target="blank" class="link" rel="nofollow">www.xtzclub.pl</a> !!!!<br><hr>www.xtzclub.pl
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 19:45

Komentatorzy napisał(a):Proponuję, żeby autor uczciwie dopisał, ile w taka Tenerke za 4 tyś trzeba włożyć, żeby nadawała się do spokojnej jazdy (łożyska, napęd, regulacja silnika, poprawki w stylu coś dokręcić, zawieszenie, filtry... - uczciwie kolejne 4 tyś trzeba pewnie dołozyć).
Nie jeździłem, mam Afri, ale z rozmów wynika, że to podobna bajka - oczywiście i tak wolę samemu dopieszczone toporne moto jak nowe) (różnica z czystym sumieniem na podróże) :-)<br><hr>wujaszek_misza<br>
wolisz toporne stare moto bo na nowe Cie po prostu nie stac :):)<br><hr>Konrad
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 20:26

Duża Tenera to kult sprzęt, moja przy sprzedaży miała 130 tysi przebiegu i ganiała bez problemu. Jest jedno ale, nie jest prosta w budowie i łatwa w obsłudze. <br><hr>Ćmaga
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 21:18

Komentatorzy napisał(a):Proponuję, żeby autor uczciwie dopisał, ile w taka Tenerke za 4 tyś trzeba włożyć, żeby nadawała się do spokojnej jazdy (łożyska, napęd, regulacja silnika, poprawki w stylu coś dokręcić, zawieszenie, filtry... - uczciwie kolejne 4 tyś trzeba pewnie dołozyć).
Nie jeździłem, mam Afri, ale z rozmów wynika, że to podobna bajka - oczywiście i tak wolę samemu dopieszczone toporne moto jak nowe) (różnica z czystym sumieniem na podróże) :-)<br><hr>wujaszek_misza<br>
Komentatorzy napisał(a):wolisz toporne stare moto bo na nowe Cie po prostu nie stac :):)<br><hr>Konrad <br>
Konradzie... żałosny jesteś. Twój komentarz ma się jak pięść do Twojego oka...<br><hr>danmiro
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/10/2011, 22:30

Jeśli nikt nie kupi nowego motocykla to jak chcecie kupić używane?
Niektórzy po prostu wolą "dziewice" a skoro ich stać to niech kupują i się nimi cieszą. Mnie na nowe moto nie stać :(<br><hr>gumin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2011, 05:18

Komentatorzy napisał(a):Kupowanie motocykli w salonie w ogóle jest bez sensu. Nawet bardziej niż samochodów.
W momencie opuszczenia budynku takie BMW jest warte 5tys zło mniej. Po roku - kolejne 2-3tys. I tak co roku.
To czysta fanaberia i koszt wyższy niż utrzymanie niezawodnego modelu motocykla 10 letniego (afry czy transalpa, czy nawet xr650).<br><hr>Student<br>
Trzeba podpowiedzieć producentom żeby od razu produkowali używane :)<br><hr>Ćwir
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2011, 08:15

Komentatorzy napisał(a):Gs 800 to znakomity motocykl, ale nówki z salonu bym nie kupił. Za tą kasę mam w świetnym stanie africe tvin , tenere, i gs 1150. Choć gdybym zarabiał 10 tysięcy miesięcznie to kupiłbym nową.<br><hr>Topgear<br>
10 tysięcy brutto czy netto? :P
Ja mam nówkę z salonu Suzuki (GSX 650F) i bardzo żałuję, bo szkoda tych pieniędzy. Gwarancja na motocykle jest niepotrzebna a do ASO strach jechać po prostu - i nie chodzi tylko o pieniądze. Gdybym zarabiał jakieś rozsądne pieniądze typu >50tys miesięcznie a nie jakaś pensja sprzątaczki (np. 10tys, przecież to tylko 2,5tys euro) to kupiłbym nówkę ale powyżej litra. I tylko ze względu na nowoczesne technologie.

Najlepiej znaleźć dobry serwis, zapytać co serwisują i kupić coś używanego z tego zakresu.
Polecam serwis "robimy wszystko" Liberty Motors Łopuszańska 36, Warszawa. Mają podejście i umiejętności aby moto zawsze wyjechało w stanie idealnym.<br><hr>fastviper
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2011, 10:27

Komentatorzy napisał(a):Mam F800GS, kupiłem 3 lata temu nówkę w salonie, dziś nie powtórzyłbym tego błędu.
Kupiłbym Tigera XC.
Czemu nie kupiłem XTZ, AT, TA?
Bo nie mam zaufania do używek a F800 zwyczajnie mi się podobał i dalej podoba.
Też kiedyś wierzyłem wskazaniom komputera i 1x pchałem do stacji pomimo wskazywanego zasięgu 75 km a drugi raz czekałem na kumpla z kanistrem.
3,8 litra to wskazanie chwilowe, normalnie pali od 4,8-5,6 w zależności od temperamentu a max. zasięg jaki odnotowałem to 330km.
W tym roku: padła pompa paliwowa - w Gruzji - najbliższy serwis w Stambule...w trakcie jazdy zwarcie spowodowało spalenie wiązki kabli i zgadnijcie ile BMW życzy sobie za nowy akumulator...podpowiem: 560 zł!!! 1 roboczogodzina serwisu to 350 zł, skasowanie napisu service w komputerze po gwarancji około 90 zł po mega rabacie, obsługa serwisowa pod psem.
Czy kupiłbym go jeszcze raz?
Tak, jakby się nazywał Honda, Yamaha lub Suzuki.
Miałbym dobre 10 tys. w kieszeni.
Jeden problem, żadna powyższa firma nie ma odpowiadającego F800GS modelu.
Zostaje Triumph dający 5x więcej przyjemności z jazdy i odkrywanie "zalet" ich serwisu:))
Pozdrawiam<br><hr>Shot<br>
Zgadzam się z Tobą. Ja kupiłem w salonie BMW K 1200 R Sporta i też nie powtórzyłbym zakupu motocykla od BMW. Moim zdaniem w BMW Motorrad wszystko jest dęte: cena, niezawodność, serwis. Ciekawe, że podobno jak raz kupisz BMW, to nie chcesz więcej innego motocykla (tak mi mówiono). Ja chyba jestem jednak inny :) Obecnie wróciłem do Yamahy i chcę szybko zapomnieć o przygodzie z BMW.<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2011, 10:31

Komentatorzy napisał(a):Kupowanie motocykli w salonie w ogóle jest bez sensu. Nawet bardziej niż samochodów.
W momencie opuszczenia budynku takie BMW jest warte 5tys zło mniej. Po roku - kolejne 2-3tys. I tak co roku.
To czysta fanaberia i koszt wyższy niż utrzymanie niezawodnego modelu motocykla 10 letniego (afry czy transalpa, czy nawet xr650).<br><hr>Student<br>
Widzisz, niektórzy lubią taką fanaberię, a dzieki temu Ty możesz kupić używkę. I wszyscy są zadowoleni :)<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2011, 18:05

Czy to ta Tenere od chlopakow z Motodomu w Brynku? <br><hr>BennyK6
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2011, 20:38

Komentatorzy napisał(a):Mam F800GS, kupiłem 3 lata temu nówkę w salonie, dziś nie powtórzyłbym tego błędu.
Kupiłbym Tigera XC.
Czemu nie kupiłem XTZ, AT, TA?
Bo nie mam zaufania do używek a F800 zwyczajnie mi się podobał i dalej podoba.
Też kiedyś wierzyłem wskazaniom komputera i 1x pchałem do stacji pomimo wskazywanego zasięgu 75 km a drugi raz czekałem na kumpla z kanistrem.
3,8 litra to wskazanie chwilowe, normalnie pali od 4,8-5,6 w zależności od temperamentu a max. zasięg jaki odnotowałem to 330km.
W tym roku: padła pompa paliwowa - w Gruzji - najbliższy serwis w Stambule...w trakcie jazdy zwarcie spowodowało spalenie wiązki kabli i zgadnijcie ile BMW życzy sobie za nowy akumulator...podpowiem: 560 zł!!! 1 roboczogodzina serwisu to 350 zł, skasowanie napisu service w komputerze po gwarancji około 90 zł po mega rabacie, obsługa serwisowa pod psem.
Czy kupiłbym go jeszcze raz?
Tak, jakby się nazywał Honda, Yamaha lub Suzuki.
Miałbym dobre 10 tys. w kieszeni.
Jeden problem, żadna powyższa firma nie ma odpowiadającego F800GS modelu.
Zostaje Triumph dający 5x więcej przyjemności z jazdy i odkrywanie "zalet" ich serwisu:))
Pozdrawiam<br><hr>Shot<br>
TYLKO Triumph TIGER...cudowny motocykl !!!!!!!!!!! <br><hr>psmoku
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/10/2011, 06:02

Komentatorzy napisał(a):Kupowanie motocykli w salonie w ogóle jest bez sensu. Nawet bardziej niż samochodów.
W momencie opuszczenia budynku takie BMW jest warte 5tys zło mniej. Po roku - kolejne 2-3tys. I tak co roku.
To czysta fanaberia i koszt wyższy niż utrzymanie niezawodnego modelu motocykla 10 letniego (afry czy transalpa, czy nawet xr650).<br><hr>Student<br>
Fanaberia...a próbowałeś znaleźć sztukę w naprawdę dobrym stanie? Ja się raz naciąłem (pierwszy sprzęt), potem szukałem czegoś w kategorii mnie interesującej i...same zdrady.
Niby kilka tysi taniej można kupić roczną używkę która ma na liczniku 1000km, ale czemu w takim razie ktoś sprzedaje nową maszynę? No i nie uwierzę, że na dotarciu silnika nie sprawdził choćby z ciekawości jak idzie do odcięcia skoro i tak będzie zaraz sprzęt sprzedawał.
Zauważ, że:
- motocykle mają znacznie większe prawdopodobieństwo 'przygód' niż samochody (łatwiej jest go położyć, stuknąć tak by poszła geometria)
- motocykli nie kupują dziadkowie żeby jeździć do kościoła...tak więc piłowanie maszyn (zwłaszcza sportów) to życie codzienne i mało kto tego nie robi, a jak wiadomo elastyczny nadgarstek to krótsza trwałość

Sam mam mocno ograniczony budżet w stosunku do tego co bym chciał dlatego wolałbym kupić używkę w dobrym stanie. Tylko znalezienie takiej często graniczy z cudem, a nawet jak znajdziesz i tak nie masz 100% pewności czy aby rzeczywiście jest to dobry stan.<br><hr>gościu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr