Zobacz wÄ…tek - <i>[biblioteka]</i> Turystyczne enduro – sens czy...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Turystyczne enduro – sens czy...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2011, 13:21

Komentatorzy napisał(a):Boczo - widzę, że Twoja fascynacja LWR jest bezgraniczna... Nie przesadzałbym, to tylko przedsięwzięcie komercyjne. Prawdziwe wyczyny odbywają się przeważnie bez ekip filmowych i trzech wozów supportu.<br><hr>klop<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiście masz rację ale przyznaj, że oglądało się dobrze.<br><hr>Gnypek<br>
No, oglądało się dobrze:) ale ja wolę np. Mondo Enduro - tam widać, że faceci są kompletnie odjechani.<br><hr>klop
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 12/8/2011, 14:01

Komentatorzy napisał(a):Właśnie zamierzam zmienić R1 na Varadero, stwierdziłem,że jeżdżenie 2 do 3 razy w sezonie na tor wyścigowy ( bo do tego jest R1) nie ma sensu. Na turystycznym enduro mogę pojechać wszędzie i mam gdzieś jaka jest pogoda.<br><hr>Zbynio<br>
Komentatorzy napisał(a):a kto powiedzial ze na r1 nie objedziesz Swiata?

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=ThO-w9SCM8I" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=ThO-w9SCM8I</a><br><hr>AT<br>
Na kosiarce też by pewnie dało radę, tylko po co...<br><hr>klop
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 12/8/2011, 14:38

Zawsze można wsiąść na poczciwego XTka 660 obojętnie czy to w wersji R czy X. Na miejskie szaleństwa spokojnie wystarczy a i w konkretna podróż też można się zabrać. <br><hr>XTkowiec
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2011, 14:51

muszę przyznać, że super artykuł, trudno się z nim nie zgodzić, ja jeszcze dodam kolejną zaletę turystycznych enduro - charakterystyka silnika przeważnie sprzyja niewielkiemu spalaniu. A co do lansu to jazda Multistradą w kasku enduro to przesada :-)<br><hr>xxx
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 14/8/2011, 21:12

Komentatorzy napisał(a):Właśnie zamierzam zmienić R1 na Varadero, stwierdziłem,że jeżdżenie 2 do 3 razy w sezonie na tor wyścigowy ( bo do tego jest R1) nie ma sensu. Na turystycznym enduro mogę pojechać wszędzie i mam gdzieś jaka jest pogoda.<br><hr>Zbynio<br>
Komentatorzy napisał(a):a kto powiedzial ze na r1 nie objedziesz Swiata?

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=ThO-w9SCM8I" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=ThO-w9SCM8I</a><br><hr>AT<br>
Komentatorzy napisał(a):Na kosiarce też by pewnie dało radę, tylko po co...<br><hr>klop<br>
Bo to sens smigania na moto? jezdzic czym czym chcesz i gdzie chcesz? <br><hr>AT
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 14/8/2011, 22:58

Jedynym godnym tej nazwy motkiem jest Kat 990 Adventure.
Reszta to albo niewiedza albo lans albo brak kasy na 2 motocykle.<br><hr>Shot
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/8/2011, 13:05

Komentatorzy napisał(a):Boczo trafiłeś w sedno! Muchy w sprayu :) Super! Poprostu szkoda tymi motocyklami jeździć "wokół komina", ale niech każdy używa swojego sprzętu wg uznania. Wg mnie posród turystycznych enduro niedoścignionym wzorem jest GS, no chyba, że w Multistradzie zmienią łańcuch na wał. Pozdrawiam!<br><hr>Gnypek<br>
Multistrada piękna jest i podoba mi się za wszystko, ale TKC na tył nie znajdziesz w odpowiednim rozmiarze...<br><hr>LC4 Wro
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/8/2011, 17:18

Komentatorzy napisał(a):A ja sie własnie zastanawiam czy wybrać ścigacza, enduro czy crossa. Wszystkie mnie jarają i chciał bym czasami zejsc na kolano jak i podróżować i pośmigać w terenie w którym turystyczne enduro jest za ciężkie :) i co mam zrobić ...?<br><hr>adi<br>
Komentatorzy napisał(a):Kup KTMa LC4, załóż mu owiewki od CBRa, kufry od GSa i już masz 3 motocykle w jednym - prawie jak Multistrada :)<br><hr>Adam Słodowy<br>
Tylko po co, skoro można kupić KTM supermoto 990? Jedyna wada jest taka, ze nie pojedziesz nim w teren, ale jeśli ktoś potrzebuje to niech sobie kupi 990 adventure :D Albo terenowe oponki do sm.<br><hr>kw
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/8/2011, 18:14

Komentatorzy napisał(a):A ja sie własnie zastanawiam czy wybrać ścigacza, enduro czy crossa. Wszystkie mnie jarają i chciał bym czasami zejsc na kolano jak i podróżować i pośmigać w terenie w którym turystyczne enduro jest za ciężkie :) i co mam zrobić ...?<br><hr>adi<br>
Komentatorzy napisał(a):Kup KTMa LC4, załóż mu owiewki od CBRa, kufry od GSa i już masz 3 motocykle w jednym - prawie jak Multistrada :)<br><hr>Adam Słodowy<br>
Komentatorzy napisał(a):Tylko po co, skoro można kupić KTM supermoto 990? Jedyna wada jest taka, ze nie pojedziesz nim w teren, ale jeśli ktoś potrzebuje to niech sobie kupi 990 adventure :D Albo terenowe oponki do sm.<br><hr>kw<br>
Właśnie dlatego KTM ma jeszcze 990 Adventure który świetnie jeździ po asfalcie, tylko trochę inaczej bo ma z przodu duże koło.<br><hr>Zaspał
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/8/2011, 20:55

Komentatorzy napisał(a):Jedynym godnym tej nazwy motkiem jest Kat 990 Adventure.
Reszta to albo niewiedza albo lans albo brak kasy na 2 motocykle.<br><hr>Shot<br>
Już dobrze, uspokój się... mama jest w drugim pokoju...<br><hr>Ben
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/8/2011, 23:08

Komentatorzy napisał(a):Jedynym godnym tej nazwy motkiem jest Kat 990 Adventure.
Reszta to albo niewiedza albo lans albo brak kasy na 2 motocykle.<br><hr>Shot<br>
Komentatorzy napisał(a):Już dobrze, uspokój się... mama jest w drugim pokoju...<br><hr>Ben<br>
To rączki grzecznie na kołderkę i nie rób brum brum przez sen bo znowu będziesz miał rano pusty wydech.<br><hr>Shot
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/8/2011, 20:04

Autor widać za turystyczne enduro uważa jedynie motocykle z silnikami 1000cm3 i więcej, a przecież jest cała masa świetnych maszynek o mniejszych pojemnościach: Suzuki Vstrom, nowy Triumph Tiger 800, Kawasaki Versys, małe Gieesiki ( w tym mój najukochańszy F800GS), mała Tenerka (moim zdaniem znacznie fajniejsza niż ta wielka krowa 1200) - to są fajne motorki, a nie te bryły sztucznego testosteronu za cenę porządnego samochodu. Nie wiem ja Wam, ale mi motory pokroju Tenery 1200 przypominają buhaje, takie wielkie grube byki :P<br><hr>PinKee
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/8/2011, 07:20

Komentatorzy napisał(a):Dla mnie jazda turystycznym endurakiem to cały sens motocyklizmu. Jedę asfaltem, patrzę w prawo, piękna malownicza droga pod lasem, kierunek, skręt i napierdal*am po polnej. Taki motocykl daje mi przede wszystkim wolność, wygodę, a i dziur ani krawęzników się nie boi. Tylko z lansem kiespko, bo jak tu na bulwarze świrować przybłoconymi butami ale takich sprzętów nie wybiera się dla tego "co sobie sąsiadka pomyśli" tylko dla siebie samego i ewentualnego "plecaka".<br><hr>3eski<br>
Dokładnie, szutrowy turystyk to najbardziej uniwersalne moto dające największą wolność. Wyższa turystyka to już tylko jazda camperem po świecie, ale trzeba być Niemcem na emeryturze.

Właśnie wróciłem z Rumunii Trampkiem gdzie na klockach przedzieraliśmy się przez lasy po błocie i grubych szutrach, przez zabite wiochy, Parki Narodowe, połoniny jak i słynne drogi Trans... oczywiście z pełnym ładunkiem dwutygodniowym.
Na dniach zakładam szosowe opony i mam lecieć do Szkocji.
Inny typ motocykla by mi nie dał tyle możliwości. A jazda ubłoconym motongiem przez deptak jest dla mnie równie satysfakcjonująca co przez odludny las :))<br><hr>grin ti
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/8/2011, 02:24

Komentatorzy napisał(a):Autor widać za turystyczne enduro uważa jedynie motocykle z silnikami 1000cm3 i więcej, a przecież jest cała masa świetnych maszynek o mniejszych pojemnościach: Suzuki Vstrom, nowy Triumph Tiger 800, Kawasaki Versys, małe Gieesiki ( w tym mój najukochańszy F800GS), mała Tenerka (moim zdaniem znacznie fajniejsza niż ta wielka krowa 1200) - to są fajne motorki, a nie te bryły sztucznego testosteronu za cenę porządnego samochodu. Nie wiem ja Wam, ale mi motory pokroju Tenery 1200 przypominają buhaje, takie wielkie grube byki :P<br><hr>PinKee<br>
Nowa Tereska 660 jest super i mam nadzieje, ze bedzie godna nastepczynia dla wysluzonego Dominatora. Zaden z tu wymienionych sprzetow nie jest motocyklem enduro - to turystyki. Podstawa sa kola 21/17 (18) obute w kostke i masa do 200 kg. Kolego, jak Ci sie ten GS spisuje, bo i o nim troche myslalem, tylko nie moge sie jakos przekonac do rzedowego twina w tego rodzaju maszynie... <br><hr>aristo6
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/10/2011, 14:30

Witam serdecznie,
Widzę, że większość ludzi jest tutaj "zboczona" przez ścigacze.
Jestem zakochany w enduro i w wolności jaką mi daje, bezpieczeństwie jakie zapewnia i sprawności w każdych warunkach.
Wiem, wszyscy powiedzą GS, to też jakiś dziwny kompleks. Fakt GS jest wzorem, ale na tym wzorze enduro się nie kończy.
Ja posiadam DR BIG i gwarantuję, że poruszam się nim sprawniej niż wiele lansiarskich ścigaczy.
Przede wszystkim vmax to 160/170 km/h uważacie, że to nie wystarczy żeby objechać ściga po mieście?
Otóż pamiętajcie, że enduro leci te swoje 130 km/h PO WSZYSTKIM, po dziurach, po koleinach, po kamieniach.
Jadąc przez skrzyżowania w mieście, przez przejazdy kolejowe, tramwajowe, dziurawe drogi nawet się nie zastanawiam, po prostu jadę z tą samą prędkością bo wiem, że zawieszenie 25 cm skoku połknie wszystko. Śmieje się z lanserów z pustymi wydechami, którzy odchodzą ze świateł, idą na koło a potem przed zakrętem hamują do 30 na godzinę bo droga nierówna.
Jak przegramalajÄ… siÄ™ przez progi zwalniajÄ…ce..
Enduro w naszych polskich warunkach jest najlepszym wyborem, przede wszystkim jest BEZPIECZNE, ogromny skręt kierownicy pozwala skontrować poślizgi tylnego koła a w zakręcie, w pochyleniu, przypadkowa dziura czy kamień nie wystrzeli nas w kosmos.
Tylko proszę mi nie pisać o multistradach, bo enduro to ogromy skok zawieszenia i duże koła czego multistrada nie posiada.

Pozdrawiam<br><hr>Kuba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/4/2012, 18:41

Chciał bym kliknąć lubie TO! i udostępnić artykuł na facebook. Dlaczego nie ma takiej opcji!<br><hr>kokosik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 2/6/2012, 11:21

Komentatorzy napisał(a):A ja sie własnie zastanawiam czy wybrać ścigacza, enduro czy crossa. Wszystkie mnie jarają i chciał bym czasami zejsc na kolano jak i podróżować i pośmigać w terenie w którym turystyczne enduro jest za ciężkie :) i co mam zrobić ...?<br><hr>adi<br>
Komentatorzy napisał(a):niestety nie ma motocykli do wszystkiego... najlepiej mieć dwa albo trzy...<br><hr>Zbynio<br>
... a jeszcze lepiej pięć, no nie? I deskorolkę...<br><hr>Marcin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/9/2012, 08:19

Komentatorzy napisał(a):Witam serdecznie,
Widzę, że większość ludzi jest tutaj "zboczona" przez ścigacze.
Jestem zakochany w enduro i w wolności jaką mi daje, bezpieczeństwie jakie zapewnia i sprawności w każdych warunkach.
Wiem, wszyscy powiedzą GS, to też jakiś dziwny kompleks. Fakt GS jest wzorem, ale na tym wzorze enduro się nie kończy.
Ja posiadam DR BIG i gwarantuję, że poruszam się nim sprawniej niż wiele lansiarskich ścigaczy.
Przede wszystkim vmax to 160/170 km/h uważacie, że to nie wystarczy żeby objechać ściga po mieście?
Otóż pamiętajcie, że enduro leci te swoje 130 km/h PO WSZYSTKIM, po dziurach, po koleinach, po kamieniach.
Jadąc przez skrzyżowania w mieście, przez przejazdy kolejowe, tramwajowe, dziurawe drogi nawet się nie zastanawiam, po prostu jadę z tą samą prędkością bo wiem, że zawieszenie 25 cm skoku połknie wszystko. Śmieje się z lanserów z pustymi wydechami, którzy odchodzą ze świateł, idą na koło a potem przed zakrętem hamują do 30 na godzinę bo droga nierówna.
Jak przegramalajÄ… siÄ™ przez progi zwalniajÄ…ce..
Enduro w naszych polskich warunkach jest najlepszym wyborem, przede wszystkim jest BEZPIECZNE, ogromny skręt kierownicy pozwala skontrować poślizgi tylnego koła a w zakręcie, w pochyleniu, przypadkowa dziura czy kamień nie wystrzeli nas w kosmos.
Tylko proszę mi nie pisać o multistradach, bo enduro to ogromy skok zawieszenia i duże koła czego multistrada nie posiada.

Pozdrawiam<br><hr>Kuba<br>
Świetny artykuł pozdrawiam!<br><hr>Bartek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/6/2013, 16:00

Komentatorzy napisał(a):Właśnie zamierzam zmienić R1 na Varadero, stwierdziłem,że jeżdżenie 2 do 3 razy w sezonie na tor wyścigowy ( bo do tego jest R1) nie ma sensu. Na turystycznym enduro mogę pojechać wszędzie i mam gdzieś jaka jest pogoda.<br><hr>Zbynio<br>
Komentatorzy napisał(a):a kto powiedzial ze na r1 nie objedziesz Swiata?

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=ThO-w9SCM8I" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=ThO-w9SCM8I</a><br><hr>AT<br>
Komentatorzy napisał(a):Na kosiarce też by pewnie dało radę, tylko po co...<br><hr>klop<br>
Komentatorzy napisał(a):Bo to sens smigania na moto? jezdzic czym czym chcesz i gdzie chcesz? <br><hr>AT<br>
R1 nie pojedziesz gdzie chcesz, plus nie wyobrażam sobie długich tras (na prawdę długich) na niewygodnych sportach...<br><hr>gugu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/7/2013, 14:14

Komentatorzy napisał(a):Witam serdecznie,
Widzę, że większość ludzi jest tutaj "zboczona" przez ścigacze.
Jestem zakochany w enduro i w wolności jaką mi daje, bezpieczeństwie jakie zapewnia i sprawności w każdych warunkach.
Wiem, wszyscy powiedzą GS, to też jakiś dziwny kompleks. Fakt GS jest wzorem, ale na tym wzorze enduro się nie kończy.
Ja posiadam DR BIG i gwarantuję, że poruszam się nim sprawniej niż wiele lansiarskich ścigaczy.
Przede wszystkim vmax to 160/170 km/h uważacie, że to nie wystarczy żeby objechać ściga po mieście?
Otóż pamiętajcie, że enduro leci te swoje 130 km/h PO WSZYSTKIM, po dziurach, po koleinach, po kamieniach.
Jadąc przez skrzyżowania w mieście, przez przejazdy kolejowe, tramwajowe, dziurawe drogi nawet się nie zastanawiam, po prostu jadę z tą samą prędkością bo wiem, że zawieszenie 25 cm skoku połknie wszystko. Śmieje się z lanserów z pustymi wydechami, którzy odchodzą ze świateł, idą na koło a potem przed zakrętem hamują do 30 na godzinę bo droga nierówna.
Jak przegramalajÄ… siÄ™ przez progi zwalniajÄ…ce..
Enduro w naszych polskich warunkach jest najlepszym wyborem, przede wszystkim jest BEZPIECZNE, ogromny skręt kierownicy pozwala skontrować poślizgi tylnego koła a w zakręcie, w pochyleniu, przypadkowa dziura czy kamień nie wystrzeli nas w kosmos.
Tylko proszę mi nie pisać o multistradach, bo enduro to ogromy skok zawieszenia i duże koła czego multistrada nie posiada.

Pozdrawiam<br><hr>Kuba<br>
tak masz racje mialem dr 650 rs i zgodze sie z toba, mialem scigacza, mam uniwersalny ale tego co daje enduro nie da nic, tyle zeby mialo 2 cylindry , bo jeden to troche malo ze wzgledu ze nie ma takiej trwalosci jak wieksza liczba garów<br><hr>gamer
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości




na górê