problem z rodzicami
Posty: 55
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
niezłe macie sposoby dobra poczekam aż tata będzie miał dobry humor i z nim pogadam może coś podziała
- zapaleniez
- Świeżak
- Posty: 61
- Dołączył(a): 17/8/2011, 11:52
- Lokalizacja: Odrzykoń_krosno
susz rodzicom głowę ile wlezie i tyle, najlepiej przy każdej nadarzającej się okazji zaczynaj temat, w końcu musi im się z przykrzyć a co do wyboru sprzętu to w mojej okolicy było takie ludowe porzekadło: "chart ch*ja wart", sugeruje celować w poczciwego Simsona, mniej awaryjny sprzęt
- Rave_89
- Świeżak
- Posty: 88
- Dołączył(a): 6/11/2010, 15:40
- Lokalizacja: Ruda Śląska
i simek mi się nie podoba i wszyscy co mieli charta bardzo go chwalą i mówią że awaryjnością dorównuje simkowi a jest wygodniejszy i w ogóle .
- zapaleniez
- Świeżak
- Posty: 61
- Dołączył(a): 17/8/2011, 11:52
- Lokalizacja: Odrzykoń_krosno
Motorynke dostałem od dziadka , na skuter sam zapracowałem i sam kupiłem ( od kolegi nie mieli za duzo do gadania teraz przy kupnie motocykla sam starszy pomagał wybierać
motorynka- aprillia scarabeo --- Yamaha xj 600
- carma
- Świeżak
- Posty: 412
- Dołączył(a): 24/6/2008, 18:46
- Lokalizacja: OPATÓW- Warszawa
no tylko że nie mam od kogo kupić kto by był blisko bo tak bym nie miał jak przywieźć do domu bo jeszcze tak bardzo jeździć nie umiem żeby po drodze jeździć
- zapaleniez
- Świeżak
- Posty: 61
- Dołączył(a): 17/8/2011, 11:52
- Lokalizacja: Odrzykoń_krosno
Ciekawe Moni czy na wszystkich tak działa to spojrzenie hihi ( przepraszam, że tak po imieniu )
hmm zaczęło się od motorynki, w sumie prosiłem o nią rodziców miałem z 8 może 9 lat kupili śmigało się bez gadania, potem kolejna na urodziny ale dużo mocniejsza. Potem był jakiś gokart o którym powiedział mi tato, bo to kolegi z pracy itp. przekonał mamę i był u mnie. Następnie znalazłem CZ 350 stan opłakany cena 150 albo 250 zł jakoś tak no i znowu tato przekonał mamę śmigało się naprawiało itp. w sumie nauczyłem się przy niej wszystkiego !
Kolejny motor był całkiem za ich pieniądze w nagrodę w wynikach w gim i dostaniu się do technikum ( tak nawiasem to to pikuś dostanie się ) była to RD 80 w 2009 r. Pod koniec zimy znalazłem jawę 350 w super stanie od dziadka to pokryłem większą część i nie było gadania tacie się podobała ja ją sprawdziłem itp. i kupiona
Poważniejsza sprawa zaczęła się kiedy znalazłem na allegro yamahę FZ 600 jakoś kilka miesięcy temu ale nie było czasu oglądać ani nic takiego i powiedzieli że mam sobie odpuścić bo to pewnie jakiś złom, ale nie odpuściłem znalazłem transport fartem bardzo tanio po czym potargowałem jeszcze i w 2 dni zdobyłem pieniądze przelew itd. za kilka dni motor miał być u mnie 30 minut przed przyjazdem kuriera poinformowałem rodziców, mała burza w sumie mama nakręciła ją, ale tato załagodził chodź też był zły że nic nie mówiłem że kupuje itp. Kiedy się przejechał nią to od razu inaczej mówił i całkiem przekonał mamę, ale kiedy mnie słyszy a bardziej jęk silnika to trzeba się przygotować na kazanie i groźby hehe Ostatnio na dniach znalazłem CBR F2 przerobioną do stuntu i powiedziałem pokazałem itp. oczywiście mamę tato przekonywał ale już łagodniej podchodziła do tego i w ten sposób za swoją kasę oczywiście jest moja. Odkąd pamiętam tato zawsze rozmawiał, tłumaczył itp. Mówił, że muszę czuć respekt do tych maszyn, nie miałem i w sumie nadal nie mam czasami jakiś wspaniałych stosunków z rodzicami wina leży w moim charakterze bardziej przykro mi ale dziękuję, że są zawsze i troszczą się i nie mają mnie głęboko w D.... bo inaczej to już dawno narobiłbym sobie kuku .
Zastanawiam się po co to pisałem jak chyba nikomu nic nie pomoże, przede wszystkim rozmawiaj i pokaż, że kochasz motocykle!
hmm zaczęło się od motorynki, w sumie prosiłem o nią rodziców miałem z 8 może 9 lat kupili śmigało się bez gadania, potem kolejna na urodziny ale dużo mocniejsza. Potem był jakiś gokart o którym powiedział mi tato, bo to kolegi z pracy itp. przekonał mamę i był u mnie. Następnie znalazłem CZ 350 stan opłakany cena 150 albo 250 zł jakoś tak no i znowu tato przekonał mamę śmigało się naprawiało itp. w sumie nauczyłem się przy niej wszystkiego !
Kolejny motor był całkiem za ich pieniądze w nagrodę w wynikach w gim i dostaniu się do technikum ( tak nawiasem to to pikuś dostanie się ) była to RD 80 w 2009 r. Pod koniec zimy znalazłem jawę 350 w super stanie od dziadka to pokryłem większą część i nie było gadania tacie się podobała ja ją sprawdziłem itp. i kupiona
Poważniejsza sprawa zaczęła się kiedy znalazłem na allegro yamahę FZ 600 jakoś kilka miesięcy temu ale nie było czasu oglądać ani nic takiego i powiedzieli że mam sobie odpuścić bo to pewnie jakiś złom, ale nie odpuściłem znalazłem transport fartem bardzo tanio po czym potargowałem jeszcze i w 2 dni zdobyłem pieniądze przelew itd. za kilka dni motor miał być u mnie 30 minut przed przyjazdem kuriera poinformowałem rodziców, mała burza w sumie mama nakręciła ją, ale tato załagodził chodź też był zły że nic nie mówiłem że kupuje itp. Kiedy się przejechał nią to od razu inaczej mówił i całkiem przekonał mamę, ale kiedy mnie słyszy a bardziej jęk silnika to trzeba się przygotować na kazanie i groźby hehe Ostatnio na dniach znalazłem CBR F2 przerobioną do stuntu i powiedziałem pokazałem itp. oczywiście mamę tato przekonywał ale już łagodniej podchodziła do tego i w ten sposób za swoją kasę oczywiście jest moja. Odkąd pamiętam tato zawsze rozmawiał, tłumaczył itp. Mówił, że muszę czuć respekt do tych maszyn, nie miałem i w sumie nadal nie mam czasami jakiś wspaniałych stosunków z rodzicami wina leży w moim charakterze bardziej przykro mi ale dziękuję, że są zawsze i troszczą się i nie mają mnie głęboko w D.... bo inaczej to już dawno narobiłbym sobie kuku .
Zastanawiam się po co to pisałem jak chyba nikomu nic nie pomoże, przede wszystkim rozmawiaj i pokaż, że kochasz motocykle!
-
Mafinos - Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 1/7/2011, 01:30
- Lokalizacja: Wrocław
wiem wiem rozpisałem się jak jakiś idiota...
Nie myślałem nie nadaję się do tego, miałem kiedyś kilka blogów i jakoś umarło śmiercią naturalną
Nie myślałem nie nadaję się do tego, miałem kiedyś kilka blogów i jakoś umarło śmiercią naturalną
-
Mafinos - Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 1/7/2011, 01:30
- Lokalizacja: Wrocław
dzięki wam ale na razie chyba nie spróbuję bo babcia jest w szpitalu a co do tego że ja kocham motorki to tata zauważył bo mamy mz zepsutą i nieraz tate namawiałem na naprawę i tez bire się o odnowę trójkołowca i nie mogę przejść koło jakiegokolwiek motorka bez popatrzenia na niego
- zapaleniez
- Świeżak
- Posty: 61
- Dołączył(a): 17/8/2011, 11:52
- Lokalizacja: Odrzykoń_krosno
SkibuśMoni napisał(a):CzesterTX napisał(a):Jak na forum Bravo normalnie
oo jee to bedziemy teraz tasi słłłłłłiiiiiiiiiiiiiittt :* bedziemy sObie bUziacZki wysyłać i seRDuuuuSZka ohh.... :*:*:*:*:*:* <33 kosiaaaam Was;:*:*:*
hahahahahahhahaha :D:D:
I właśnie wydłubałem sobie oczy przy użyciu spinacza biurowego
-
Przemk - Świeżak
- Posty: 61
- Dołączył(a): 22/8/2011, 08:00
- Lokalizacja: Warszawa
- zapaleniez
- Świeżak
- Posty: 61
- Dołączył(a): 17/8/2011, 11:52
- Lokalizacja: Odrzykoń_krosno
Posty: 55
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości