'na koło'
Posty: 13
• Strona 1 z 1
'na koło'
Cześć wszystkim. Posiadam motorower Derbi Senda 50ccm. Chcę się nauczyć jazdy na tylnym kole (oczywiście powoli na razie). Dziś była pierwsza próba, ale.. nawet nie poderwałam sendy do góry. próbowałam wielokrotnie i nic.. może dacie mi jakieś wskazówki?
PS miałam na jedynce i obroty 5-6 tys.
PS miałam na jedynce i obroty 5-6 tys.
- sender
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 4/8/2011, 10:45
-
motoluka - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
zmarnowałem 30 sekund życia żeby znaleźc ci tego linka i kolejne 15 na to żeby napisac tego posta, następnym razem użyj szukajki a najlepiej jak byś się zapoznał z tą stronką, forum to nie wszystko.
http://www.scigacz.pl/Jazda,na,tylnym,kole,375.html
http://www.scigacz.pl/Jazda,na,tylnym,kole,375.html
GSX-R 750 95r
- piotrek7714
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 21/4/2011, 13:05
- Lokalizacja: ELW
te twoje 45 sek i tak duzo nie dadzą. faktem jest że mozna na wstępie przeczytać przytoczony artykuł. ale jazda R1 a derbi senda to jak scigać sie maluchem, a porszawką. niby tu i tu chodzi o to samo, a jednak technika, prowadzenie itp całkiem inna.
po 1 żeby dobrze sie tego nauczyc trzeba miec mocne moto - lub zrobic mocne z istniejącego. łatwiej sie uczyc jak napęd jest nastawiny na przyspieszenie, czyli z tyłu duza zębatka z przodu mniejsza. moto jest o wiele zrywniejszy. 2 wazna sprawa to odchylenie sie d otyłu. duzo sie uczyłem ganiac na 50 125 250 i 510 ccm. i wychodziło że im wieksze moto tym łatwiej ;P ale o co chodzi z wychyleniem. jak ganiałem na 250 ccm to strach było odkręcic manete jak koło było w górze, wyrywny 2T nie od razu daje o sobie znak, musi sie wkręcic. wiec nie łatwo jest to wyczuc. dlatego ciezko sie odchylac do tyłu. z kolei w 4T łatwo jets wyczuc kiedy silnik wyrwie i mozna sie przechylic do tyłu wtedy jest duzo łatwiej postawic na koło. w 2T trzeba przełamac ten strach - pociągnąc kierownice, odkręcic gaz( lub strzelic ze sprzęgła) i odchylic sie do tyłu. jak juz moto bedzie w górze w pozycji równowagi - czyli takiej że nie chętnie chce leciec w przód ani w tył liczy sie tylko operowanie gazem ew hamulcem, plus równowaga. ale podstawą jest własnie przełamanie strachu do odciązenia przedniego koła ja z tym miałem najwięcej problemów i ostatecznie na 50 ccm nie nauczyłem sie jeździc na kole. tak samo jak i na 125 ccm. na 250 ccm było zdecydowanie łatwiej ale nadal specyfika 2T nieco straszyła mnie 4T opanowałem w przyzwoitym stopniu, i teraz przy przesiadce na 125 ccm w 2T idzie mi od razu o wiele łatwiej bo wiem na ile moge sobie pozwolic. trzeba po prostu mase praktyki i da sie opanowac
po 1 żeby dobrze sie tego nauczyc trzeba miec mocne moto - lub zrobic mocne z istniejącego. łatwiej sie uczyc jak napęd jest nastawiny na przyspieszenie, czyli z tyłu duza zębatka z przodu mniejsza. moto jest o wiele zrywniejszy. 2 wazna sprawa to odchylenie sie d otyłu. duzo sie uczyłem ganiac na 50 125 250 i 510 ccm. i wychodziło że im wieksze moto tym łatwiej ;P ale o co chodzi z wychyleniem. jak ganiałem na 250 ccm to strach było odkręcic manete jak koło było w górze, wyrywny 2T nie od razu daje o sobie znak, musi sie wkręcic. wiec nie łatwo jest to wyczuc. dlatego ciezko sie odchylac do tyłu. z kolei w 4T łatwo jets wyczuc kiedy silnik wyrwie i mozna sie przechylic do tyłu wtedy jest duzo łatwiej postawic na koło. w 2T trzeba przełamac ten strach - pociągnąc kierownice, odkręcic gaz( lub strzelic ze sprzęgła) i odchylic sie do tyłu. jak juz moto bedzie w górze w pozycji równowagi - czyli takiej że nie chętnie chce leciec w przód ani w tył liczy sie tylko operowanie gazem ew hamulcem, plus równowaga. ale podstawą jest własnie przełamanie strachu do odciązenia przedniego koła ja z tym miałem najwięcej problemów i ostatecznie na 50 ccm nie nauczyłem sie jeździc na kole. tak samo jak i na 125 ccm. na 250 ccm było zdecydowanie łatwiej ale nadal specyfika 2T nieco straszyła mnie 4T opanowałem w przyzwoitym stopniu, i teraz przy przesiadce na 125 ccm w 2T idzie mi od razu o wiele łatwiej bo wiem na ile moge sobie pozwolic. trzeba po prostu mase praktyki i da sie opanowac
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
tu niestety skrzynia w duupe musi dostac bo trzeba wbic szybko bez sprzegła i z lekkim odpuszczeniem gazu. sam ćwicz bo to zalezy od moto. ja moge puscic gaz i sprzęgło nacisnąc bo mam czas itp ;P w 50 ccm trudniej jest i tak wyrwac na koło.
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Ale po co zmienić biegi na kole?
Jak ogarniesz hamulec to nie będzie potrzeby zmieniać bieg, bo Ci sie obroty nie skończą :]
Prawda jest taka ze wbijanie biegów na kole jest idiotyzmem, bo po pierwsze świeżak może się pięknie wysypać, dwa to to że skrzynia mocno obrywa.
Prawa noga na hamulec, lewa kolanem na siedzenie i strzelaj z dzidy Liczy się technika, a nie moc. A bez treningu techniki nie zdobędziesz
Ja jak piździkiem sie tak bawiłem, to aż odciski na placach miałem od katowania Łapska bolą, ale coś za cos
Pozdro, poćwicz
Jak ogarniesz hamulec to nie będzie potrzeby zmieniać bieg, bo Ci sie obroty nie skończą :]
Prawda jest taka ze wbijanie biegów na kole jest idiotyzmem, bo po pierwsze świeżak może się pięknie wysypać, dwa to to że skrzynia mocno obrywa.
Prawa noga na hamulec, lewa kolanem na siedzenie i strzelaj z dzidy Liczy się technika, a nie moc. A bez treningu techniki nie zdobędziesz
Ja jak piździkiem sie tak bawiłem, to aż odciski na placach miałem od katowania Łapska bolą, ale coś za cos
Pozdro, poćwicz
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
O cholercia! Dopiero zauważyłem ze jesteś płci przeciwnej niz myślałem
Ze względu na naturalną budowę ciała kobiet moze Ci być nieco ciężej (pisząc po polsku, pewnie jesteś słabsza niż mężczyźni ).
Technika ta sama jaką Ci napisałem (najprostsza i dzięki nodze na hamulcu masz pion pod kontrolą), natomiast przyszedł mi na myśl pewien filmik
http://www.youtube.com/watch?v=SHCLg8_yR4c ♥♥
Nie dość że cudo, to jeszcze zawstydza swoim skillem nie jednego pseudo stuntera
Na 50'tkach zasada jest prosta. Nie poddawać się. Bo to nie 600 ze wystarczy odkręcić manetkę i obserwować jak koło odrywa się od asfaltu
Przyznam sie ze mimo tego iz bawie sie w freestyle na rowerze od dobrych 2 lat, to ciężko mi było poderwać piździka na koło. Zupełnie inna bajka. Dopiero po jakichś 3-4 treningach udało mi sie ujechać w pionie wiecej niz 10m. Oczywiście start od jakichs 5km/h bo wtedy mój 6'cio konny rumak sie odmula
Zdrowiej i powodzenia w treningach Nie zapomnij napisać jak Ci pierwsze gumy zaczna wychodzić
Ze względu na naturalną budowę ciała kobiet moze Ci być nieco ciężej (pisząc po polsku, pewnie jesteś słabsza niż mężczyźni ).
Technika ta sama jaką Ci napisałem (najprostsza i dzięki nodze na hamulcu masz pion pod kontrolą), natomiast przyszedł mi na myśl pewien filmik
http://www.youtube.com/watch?v=SHCLg8_yR4c ♥♥
Nie dość że cudo, to jeszcze zawstydza swoim skillem nie jednego pseudo stuntera
Na 50'tkach zasada jest prosta. Nie poddawać się. Bo to nie 600 ze wystarczy odkręcić manetkę i obserwować jak koło odrywa się od asfaltu
Przyznam sie ze mimo tego iz bawie sie w freestyle na rowerze od dobrych 2 lat, to ciężko mi było poderwać piździka na koło. Zupełnie inna bajka. Dopiero po jakichś 3-4 treningach udało mi sie ujechać w pionie wiecej niz 10m. Oczywiście start od jakichs 5km/h bo wtedy mój 6'cio konny rumak sie odmula
Zdrowiej i powodzenia w treningach Nie zapomnij napisać jak Ci pierwsze gumy zaczna wychodzić
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
ja tez bede zaczynal za niedlugo,
chcialbym jeszcze w tym roku nauczyc sie gumy bo narazie to sruba w nodze ogranicza mnie do zwyklej jazdy,
lecz w ten poniedzialek sie jej pozbede, szwy za 2 tygodnie sciagna i bedzie mozna jeszcze za jakis miech polatac
chcialbym jeszcze w tym roku nauczyc sie gumy bo narazie to sruba w nodze ogranicza mnie do zwyklej jazdy,
lecz w ten poniedzialek sie jej pozbede, szwy za 2 tygodnie sciagna i bedzie mozna jeszcze za jakis miech polatac
- tomera
- Stały bywalec
- Posty: 1053
- Dołączył(a): 23/9/2008, 15:13
ja dzisiaj zaczynałem jazdę na kole co prawda na XT 125 tylko że nie na asfalcie tylko na trawie więc ciężej. ale po kilkunastu próbach mi zaczęło podnosić się koło w górę i z 5m przejechałem, tylko że nie umiem z hamulcem jeszcze.
ja swoim jadę z 4 km,h trzymam sprzęgło wkręcam go na wysoki obroty i równocześnie przyciskając tyłkiem siedzenie puszczam sprzęgło i daje jeszcze ostrzej gaz. nie wiem czy z 50'tką się tak sprawdzi ale możesz potrenować kilka technik.
ja swoim jadę z 4 km,h trzymam sprzęgło wkręcam go na wysoki obroty i równocześnie przyciskając tyłkiem siedzenie puszczam sprzęgło i daje jeszcze ostrzej gaz. nie wiem czy z 50'tką się tak sprawdzi ale możesz potrenować kilka technik.
-
Naszim - Świeżak
- Posty: 409
- Dołączył(a): 28/12/2010, 23:13
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości