z choppera dalej

[pankton]

Kupilem na ten sezon choppera (jeśli można to tak nazwać;p) Kingwaya 200cm, relatywnie niedrogi, ale tyle chociaż że nowy, chce go używać do celów bardziej rekreacyjnych niż osiągowo-adrenalinowo-popisowych, wiec narazie prędkość maksymalna 120km/h mi wystarczy, zwarzając na to że to mój pierwszy motocykl (choć za mną 4 sezony na simsonie!;p), co wiecej chce najpierw umiec opanowac spokojny sprzet i sukcesywnie inwestowac w coraz to lepszy. Jestem tu nowy, "zwiedzajac" forum i niektóre tematy zauwazylem ze choppery nie maja tu dobrej prasy (no ale nazwa strony przeciez skąś się wziela;p) wiec krytyke samego rodzaju motoru mozna sobie darowac, ale przechodzac do sedna, nie jezdzilem nigdy na scigaczu, i stad moje pytanie, czy sama technika jazdy bardzo różni się od tej chopperowej? Czy po przejechaniu kilku tysięcy na takim sprzęcie można myśleć o czymś mocniejszym, ale w wersji ścigaczopodobnej? Czy może chopper a ścigacz to zupelnie inna bajka a jedyne podobienstwa to bak kierownica i dwa kola?

[fv]

Czy po przejechaniu kilku tysięcy na takim sprzęcie można myśleć o czymś mocniejszym, ale w wersji ścigaczopodobnej? Czy może chopper a ścigacz to zupelnie inna bajka a jedyne podobienstwa to bak kierownica i dwa kola?

Jeśli zestawić te dwie możliwości na osi, tak że pierwsza bardziej na lewo, to napisałbym tak:
|-------------------------------------------------------XXX-------------|



Twój chopperek jest słaby mocowo, hamuje nożnym hamulcem lepiej niż przednim, nie idzie na koło, a zajmowana pozycja jest zupełnie inna niż na ścigaczu. Raczej bym na gixxere nie wsiadał po 200ccm.
Z drugiej strony simson to to nie jest. Jedzie powyżej setki, trzeba umieć złożyć w zakręt i dodawać w nim gazu, trzeba mieć taktykę...

[michael]

prawdę mówiąc polecałbym kupić "normalnego" choppera. coś przynajmniej ok 1000ccc. bo to co miałeś to raczej motorek po bułki do sklepu niż serio chopper. a to czy chcesz ścigacza to zależy od upodobań. na pewno ostrzej się rusza, ostrzej hamuje, można bardziej składać w zakręty. ale jak masz wszystko OK pod kopułą ( a zapewne tak jest) to nie zrobisz sobie krzywdy. nie traktuj chopperów jak wstępu do ścigaczy. to różne maszyny do różnych zastosowań. zależy czy wolisz powoli cieszyć się z jazdy czy pruć ile fabryka dała. jak nie możesz się zdecydować to pozostaje HD V-rod :-p

[spazz]

albo yamaha MT01.. silnikz copera reszta z drogowego motora.. kiedys myslaem ze tez bede dazyl do czopera i sobi bede jezdzil i jezdzil... teraz juz wiem ze wole motocykle ktore hamuja przyyspieszaja i skrecaja. ale dla kazdego cos milego sie znajdzie w motocyklowym swiecie

[elco]

chopperow i maszyn sportowych nie powinno zestawiac sie razem. Te motocykle sie calkiem od siebie roznia. Inne rozwiazania konstrukcyjne, inne przeznaczenie. Scigacze to maszyny dysponujace poteznym momentem obrotowym, duza moca i co za tym idzie duza predkoscia. Inaczej wyglada tutaj hamowanie, zawieszenie i wszystko inne. Wszzystkie zalety tych motocykli jednak czesto osiaga sie kosztem komfortu jazdy i zywotnoscia motocykli oraz zupelnie innym serwisowaniem. Jezeli chcialbys sie przesiasc z choppera prosto na scigacza to odradzam. Wybralbym raczej motocykle posredni. Czyli jakiegos turystyka z zacieciem sportowym. Inaczej poczujesz sie jakbys przesiadl sie z krowy na dzikiego byka

[cichy]

Lovtza, a skąd u ciebie takie doświadczenia, jak zabieranie się za grubą niemrawą dziewuchę?

[mlody]

..Scigacze to maszyny dysponujace poteznym momentem obrotowym......

Yyyy co jak co,ale momemnt obrotowy w motocyklach sportowych nie jest zbyt rewelacyjny.
Jest osiągany przy wysokich obrotach,zmuszajac kierowce do wysokiego kręcenia silnika.
Natomiast,choppery badz nakedy typu MT 01,maja sie czym pochwalic jesli chodzi o momemnt obrotowy-przyspieszaja calkiem przyjemnie od samego dołu.

Co nie zmienia faktu ze sporty sÄ… o niebo lepsze,przynajmniej dla mnie

[elco]

tu masz racje mlody, ale z tych momentow obrotowych uzyskuje sie niestety mala moc, w przciwienstwie do przecinakow.