Scigacz.pl

http://www.bikepics.com/members/xede/ · przez **xede** » 14/6/2011, 11:28

kolejny glupi temat o tym ze ktos chce kupic szlifierke na 1 moto ale nie bedzie odkrecac, temat nadaje sie do zamkniecia bo jest ich tutaj wiecej niz chwastow w ogrodkach

przez **MICZMAN** » 14/6/2011, 15:04

p_r_z_e_m_k_o napisał(a):
krzysiek1094 napisał(a):w sumie to można porownać do kupna np. mercedesa sls a golf gti. wszyscy by mowili "nie kupuj merca na początek bo to moc" ale moment, kto każe odrazu kręcić silnik do maksymalnych obrotów? Mozna też i spokojnie jeździć i z biegiem czasu pozwalać sobie na więcej, ale też z rozsądkiem.

To może ja jako początkujący powiem Ci coś. Też jak wybierałem w tym sezenie pierwsze moto mówiłem, jestem rozsądny odkręcać nie będę i w ogóle co oni gadają jak mnie nie znają. Prawda jest tak, że KAŻDY ODKRĘCA. Ledwo poczujesz się trochę pewniej to będziesz odkręcał i nawet nie zorientujesz się jak będziesz miał 2 paki na budziku a z tego trzeba jeszcze wyhamować. Pal licho jak przed sobą masz długą prostą i się opanujesz, ale gorzej jak jedyne co umiesz to odkręcać a przed Tobą pojawi się zakręt w który wpadniesz z prędkością, która sprawi że zrobi Ci się gorąco.

Nie piszę tego żeby kogoś obrazić, tylko napisać Ci jak świeżak świeżakowi. Ja na szczeście zaczynam SV ką, która nie ma 120 KM także zastanów się czy nie lepiej najpierw się nauczyć czegoś na sprzęcie, który wybaczy chwilowe wyłączenie myślenia.

Pozdro

a svłka nie odkręcasz ? więc po co Ci takie moto ? cza było kupić gsa albo jakieś inne padło do nauki jak to sam mówisz ...
co do autora tego tematu > kupuj co chcesz nawet r1 ale wiedz że i tak nie wykorzystasz potencjału tej maszyny a odkręcać i tak będziesz

r6 to piękny motor tylko 3ba jeździć z głową i tyle

pozdro

przez **Dibsoo** » 14/6/2011, 16:47

@krzysiek1094

Jezdziles juz motocyklem jakimkolwiek?

Jezdiles juz samochodem jakimkolwiek w swoim zyciu?

ile masz lat? bo straszne bzdury wypisujesz...

Ja rowniez dopiero zaczynam z motocyklami przygode i ostatnio udalem sie na poszukiwania motocykla, m. in. do salonu Suzuki, i wystarczylo ze wsiadlem (zrobilem to z czystej ciekawosci, bo sporta nie szukam) na nowego gsx-r 750, to stwierdzilem sam do siebie...ooo nie staryyy Ty tego narazie nie ogarniesz...

pozdro

przez **Shogun80** » 14/6/2011, 18:21

trzeba pamiętac o tm ,że na motocyklu który panuje nad motocyklistą nie nauczysz sie techniki jazdy!! powinieneś kupic moto takie które ogarniesz, bo na tym niczego sie nie nauczysz i uwierz mi zaskoczy cię szybciej niz ci się wydaje. Ja po 3 sezonach na zx7r (prawie 34tys km) przesiadłem sie a zx10r i juz mnie kilka razy zaskoczyła, więc życze ci powodzenia na R6 bez zadnego doświadczenia

przez **krzysiek1094** » 14/6/2011, 18:22

tak owszem, mam 18 lat ;] samochodem jeżdżę gdzieś od 3 lat ;] róznymi jeździłem, skoda falicja, fabia, nissan navara. jeździłem pare razy motorem brata (fazer z 96 roku), na ws-cę 250 jeździłem kilkanaście razy ;p
i sory, ale w takim razie ta R6-tka to chyba tylko na tor skoro cały czas trzeba maksymalne obroty trzymać ;] w sobotę będę mial okazję się nią przejechać i ocenie czy jest ok dla mnie ;]

przez **JędrekZDW** » 14/6/2011, 18:26

zrobiles prawo jazdyw wieku 15 lat ??? hahah

przez **krzysiek1094** » 14/6/2011, 18:27

i zaznaczam że we wczesniejszym poście napisałem "kto odrazu każe kręcić silnik do maksymalnych obrotow?" z zaznaczeniem na słowo "odrazu"...więc wiadomo że w pierwszej jeździe to nie będę odrazu zapieprzał na maksa ;p tylko najpierw chyba jakieś małe obeznanie z motorem ;] dopiero potem stopniowo wyżej i wyżej. mnie nie stać i nie mam czasu aby się bawic w kupowanie i sprzedawanie motoru po sto razy ;] jak wy śpicie na kasie to tak robcię, możecie mi też dac jak macie jej zbyt dużo. i pierwsze słyszę aby niskie obroty szkodzily silnikowi

ciągłe niskie obroty to owszem szkodzą.

przez **krzysiek1094** » 14/6/2011, 18:28

kto mówi o prawku ? chyba bez niego też można jeździć ;] ja mam do tego miejsce ;]

post 2
a co ty Jędrek do samochodu to pierwszy raz wsiadłeś za kierownice na kursie prawa jazdy ?

post 3
dzieki za życzenia powodzenia... jak cos to moge na kogoś z was przepisac swoje nerki itd. bo chyba już mnie widzicie jak leże z tym motorem w krzakach ;]

post 4
i jak dla mnie to o wyborze zdecyduje wygoda jazdy ;] ostatnio widziałem z salonu yamahy wyjeżdzał gościu jakimś moto i ładnie się zbierał z niskich obrotów. ale niestety nie wiem cóż to za model był.

nie pisze się posta pod postem
jeśli nikt nie napisał nic pod tobą, to korzysta się wówczas z funkcji edycji by coś dodać

madcap

przez **Shogun80** » 14/6/2011, 18:50

polecam obejrzeć ten link
http://www.youtube.com/watch?v=cmHK0XFC ... re=related

przez **krzysiek1094** » 14/6/2011, 18:51

widziałem już. równie dobrze mógł jechac poczciwa WSK 250

poprostu zbyt szybko wszedł w zakręt.

przez **Shogun80** » 14/6/2011, 18:57

szybko? buahahaha, poprostu źle wszedł w ten zakręt!!!brak techniki, to o czym pisałem wcześniej. to nie rower, człowieku odpuść sobie to moto ,bo później wszyscy pierdo...ą o motocyklistach samobujcach i jakie to niebezpieczne!!!!

przez **rossavu** » 14/6/2011, 19:02

Przeciez jest nowa zasada na forum, dosc tlumaczenia tylko niech robia co chca.

NK upadlo, nie ma gdzie sie dowartosciowac kommentami to trza r1 kupic.

A takie pierd*, ze to marzenie z dziecinstwa to wsadzic sobie #$$%. Nikt powazny nie kupuje docelowego motocykla na 1 moto.

przez **papek23** » 14/6/2011, 19:58

popieram p_r_z_e_m_k_o gdyż sam mam moto i też wmawiałem sobie że będę wolno jeździł aż na niego nie siadłem wtedy byle by jak najszybciej zapier*** aż w końcu zaliczyłem matę i już nie jeżdżę tak jak wcześniej teraz już trochę panuje nad nadgarstkiem. A szczególnie jak moto mamy od kilku dni wtedy najwięcej dodajemy gazu chociaż nie wiemy o moto za dużo np.drodze hamowania czy wchodzenia w zakręty ale jak na początku nie będziesz przekraczał zabójczych prędkości to z zbiegiem czasu nauczysz wie wielu rzecz

przez **motoftw** » 14/6/2011, 20:23

Tylko proszę. testujcie te r6 na zamkniętych odcinkach bo ostatnio jakis tester wyleciał na mój pas na zakręcie..

przez **krzysiek1094** » 14/6/2011, 20:34

no ja raczej gleby nie chce zaliczyc bo nie chce wydawać potem kasy na naprawy. więc początkowo to będzie jazda rozpoznawcza a nie odrazu jazda na całego. i spoko, mam spory odcinek swojej drogi

i dodatkowo mogę jechać na opuszczone lotnisko, tam co tydzień zbiera się grupka motocyklistów.

przez **piotrek7714** » 14/6/2011, 22:38

krzysiek1094 chcesz zaczynac od sporta ? nie ma sprawy tylko r6 to jest troszkę za sportowy jak na pierwsze moto do tego motocykla potrzeba umiejętności, techniki a przede wszystkim praktyki, pisałeś że jeździłeś wskami i innymi pierdziawkami. jazda ścigaczem jest delikatnie mówiąc troszkę inna.
Moim pierwszym moto po wskach i emzetkach jest gsxr-750 z 95r i to wg mnie za****dala ma to 120km i wage 230 kg czyli dużo jak na ściga, jeździłem tez na kumpla r6 też 120 km ale 160 kg wagi i w porównaniu do gsxr`a suzuki jest poprostu zamulonym dziadkiem który nadaje się do wyjazdów do kościoła. jeżeli chcesz na pierwsze moto ściga wybierz coś przewidywalnego i łatwego do ogarnięcia (r6 takie nie jest) a nie hardcorowego sporta ponieważ może się to po prostu źle dla ciebie odbic.
Ludzie nie poto piszą na forum że r6 to złe moto na początek żeby komuś zrobic nazłośc tylko chcą czyjegos dobra.

PS
Jeżeli nie jeździłeś nigdy na czymś co ma koło 100km to poproś jakiegś kolegę,znajomego ew zaczep kogoś na mieście żeby się przewiózł na 100% możliwości tego motoru, powiem ci że zanim wrzuci 3 odechce ci się jeździc (sprawdzone organoleptycznie na kolegach )

(przepraszam za błedy i składnię zdań, jestem na % )

przez **wm10589** » 14/6/2011, 23:49

do autora postu

kupując w miarę nowy motocykl wtedy przy odsprzedaży najwięcej traci się
ja swoją ośmioletnią R1 po dwóch latach sprzedałem o 500zł drożej niż sam zapłaciłem
także możesz kupić motocykl słabszy ogarnąć technikę jazdy a potem wymienić motocykl bez większej straty w PLN

przez **krzysiek1094** » 15/6/2011, 09:24

no własnie już wróciłem z przejażdżki r6, no i przyznam wam racje....nie ma sensu tego kupować. momentalnie nabiera prędkości, a w sumie po co mi taki moto jak zbytnio nie chcę nim przekraczać prędkości hehe, zbyt często w moim terenie jeździ nieoznakowany opel policji.
teraz zastanawiam się nad Suzuki SV 650, ten jest dużo spokojniejszy

też się nim przejechałem. ogólnie to dobry moto pod względem awaryjności ?

przez **_teddy_** » 15/6/2011, 10:08

SV 650 raczej też nie jest dobrym wyborem na pierwszy motocykl. Weź się przejedź np. na CB 500 i zobacz czy to Ci nie wystarcza

przez **madcap** » 15/6/2011, 10:18

@ krzysiek1094 i teddy
sv650 nadaje się na pierwsze moto (piszę świadomie z autopsji jako właściciel zarówno sv650 jak i dl1000)
nie twierdzę przy tym, że jest bezboleśnie, ale daje się ogarnąć
trzeba po prostu zacząć twardo od nauki redukcji biegów ze względu na moment hamujący silnika, inaczej grozi uślizgiem,

co do awaryjności - jak dbasz tak masz
generalnie mankamentem były panewki w wersji gaźnikowej u lubiących jeździć na kole

Scigacz.pl

yamaha r6

Kto przegląda forum