Scigacz.pl

przez **Ścigacz** » 12/4/2007, 19:33

Dyskusja na temat: Givi E 460 – przyjaciel w podróży
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Givi E 460 – przyjaciel w podróży

przez **Komentatorzy** » 12/4/2007, 19:33

Ten kufer fatalnie sie nosi, chyba, ze ktos ma paluchy jak wspinacz skalkowy -- nie mozna go po prostu zlapac, jak walizki.

Duzo lepsze pod tym wzgledem sa 40-ki.

A ze GIVI jest solidne, nie powiem. Przjechal sie onegdaj po mnie pijany samochodziarz, motocykl troche zrearanzowalo, moje odnoze rowniez, a na kufrach nie bylo nawet sladu... <hr>turpin

przez **Komentatorzy** » 10/7/2007, 20:15

beduin moze ten kufer jest ok ,ale Twoje rowery sie nie zmieszcza <hr>dziadek

przez **Komentatorzy** » 21/7/2007, 10:13

MOJA UWAGA O ŁUKASZU JEST ........... <hr>SKRZYPIEC

przez **Komentatorzy** » 7/1/2008, 21:32

Sam mam podobny kufer i zapinam go do kawasaki zrx 1200s i powiem ze jachalem 240 i nic sie nie dzialo.A jadac na wycieczke mozna wiele zeczy zmiescic
 <hr>mira_maciej

przez **Komentatorzy** » 28/7/2009, 17:11

Witam ,miałem przypadek gdzie podczas jazdy (około 60km/h) kufer wypiął się ze stelarza.troszkę byłem w szoku gdy w lusterku zauważyłem jak moj kufer (a we wnątrz kask)sunie sobie po asfalcie.Oprocz porosowanej górnej cześć kufra nic się nie stało.Nistety teraz mam mały lęk poruszania się z kufrem po naszych drogach.
Pozdrawiam wszystkich miłośników motocykli. <hr>Jacek

Scigacz.pl

[akcesoria] Givi E 460 – przyjaciel w podróży

[akcesoria] Givi E 460 – przyjaciel w podróży

Kto przegląda forum