Egzamin na A - WORD SZCZECIN
Posty: 64
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
-
Magdalena0208 - Świeżak
- Posty: 86
- Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
- Lokalizacja: Berlin
-Sprawdzam 2zadania które mi przydzieli,
-Sprawdzam naciąg łańcucha,
-Przepycham 5metrów,
-Stawiam na boczną podpórkę
-Oddalam się o metr od motocykla, patrzę na wycieki (bardziej dla picu )
-Wsiadam,
-Ustawiam lusterka,
-Przekręcam stacyjkę, wbijam bieg, oglądam się do tyłu przez lewe ramię i jadę na 8
-Nie oglądam się na 8 robię 5 8 i zjeżdżam, zawracam
-Jadę na slalom, rozglądam się przy każdym pachołku, zawracam -Jadę na wzniesienie, staję w wyznaczonym miejscu, egzaminator daje wyraźne polecenie i ruszam:
1.1 noga na hamulcu
1.2 oglądam się jak przy KAŻDYM RUSZANIU przez lewe ramię
1.3 Puszczam hamulec i GAZZUUUUUUZUZUUZ
-(tutaj zależy od Word)Zjeżdżam z wzniesienia i jadę na hamowanie awaryjne (gościu mi powiedział, żeby nie szarżować, więc u mnie nawet to awaryjne nie było )
-Na miasto i PRZY KAŻDYM RUSZENIU SIĘ OGLĄDAĆ I ROBIĆ CZYNNOŚĆ JAK PRZY RUSZANIU NA WZNIESIENIU.
-Na światłach procentuje przekładanie nóg, wbijanie luzu i znowu przekładanie nóg i wbijanie biegu
-Trzeba żyć na tym motorze, skrzyżowanie to rozglądać się, niebezpieczeństwo (tory) to zwolnić i co chwilę profilaktycznie się patrzeć w lusterko i podziwiać łysinę egzaminatora.
-Sprawdzam naciąg łańcucha,
-Przepycham 5metrów,
-Stawiam na boczną podpórkę
-Oddalam się o metr od motocykla, patrzę na wycieki (bardziej dla picu )
-Wsiadam,
-Ustawiam lusterka,
-Przekręcam stacyjkę, wbijam bieg, oglądam się do tyłu przez lewe ramię i jadę na 8
-Nie oglądam się na 8 robię 5 8 i zjeżdżam, zawracam
-Jadę na slalom, rozglądam się przy każdym pachołku, zawracam -Jadę na wzniesienie, staję w wyznaczonym miejscu, egzaminator daje wyraźne polecenie i ruszam:
1.1 noga na hamulcu
1.2 oglądam się jak przy KAŻDYM RUSZANIU przez lewe ramię
1.3 Puszczam hamulec i GAZZUUUUUUZUZUUZ
-(tutaj zależy od Word)Zjeżdżam z wzniesienia i jadę na hamowanie awaryjne (gościu mi powiedział, żeby nie szarżować, więc u mnie nawet to awaryjne nie było )
-Na miasto i PRZY KAŻDYM RUSZENIU SIĘ OGLĄDAĆ I ROBIĆ CZYNNOŚĆ JAK PRZY RUSZANIU NA WZNIESIENIU.
-Na światłach procentuje przekładanie nóg, wbijanie luzu i znowu przekładanie nóg i wbijanie biegu
-Trzeba żyć na tym motorze, skrzyżowanie to rozglądać się, niebezpieczeństwo (tory) to zwolnić i co chwilę profilaktycznie się patrzeć w lusterko i podziwiać łysinę egzaminatora.
- melonick
- Świeżak
- Posty: 179
- Dołączył(a): 6/6/2009, 20:42
Oglądanie się za siebie wymagane jest przy włączaniu się do ruchu , a nie przy każdym ruszaniu.
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Bosko, dzięki!
Oglądanie się za siebie... hm...na kursie drą japy, że za każdym razem, kiedy się rusza trzeba się obejrzeć... Więc lepiej to zrobić, niż nie.
No dobra, czyli na światłach staje na luzie, a potem jedynka i heja...
Do ogarnięcia.
Pozdrawiam!
Oglądanie się za siebie... hm...na kursie drą japy, że za każdym razem, kiedy się rusza trzeba się obejrzeć... Więc lepiej to zrobić, niż nie.
No dobra, czyli na światłach staje na luzie, a potem jedynka i heja...
Do ogarnięcia.
Pozdrawiam!
Kto ma charakter, żyje jak chce.
-
Magdalena0208 - Świeżak
- Posty: 86
- Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
- Lokalizacja: Berlin
dokładnie musisz przed kazdym ruszeniem z miejsca sie obejzec ;P mnie tez tak uczyli. jak nie zrobisz czasem raczej za to nie uwali. ale lepiej dmuchac na zimne i lepiej pokazać egzaminatorowi że sie wie co robi 2 sprawa mnie jakos nauczyli tego zachowania i odruchowo za kazdym razem jak ruszam to sie oglądam. nawet jak wiem że jestem sam nawet jak w korku stoje i trzeba 5 metrów podjechac to zawsze sie obejze. stratny nie jestem a jak by mi miał jakis wariat wyjechac to tylko trace na tym
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
-
Magdalena0208 - Świeżak
- Posty: 86
- Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
- Lokalizacja: Berlin
meloncik z wiekszoscia sie zgodze ale 2 elementy miałem inne. mianowicie uczyłem sie tak jak i ty tutaj opisując. na egzaminie prawie mnie oblał za to że na 8mce nie kręciłem głową, u mnie trzeba było na egzaminie, na nauce nie. 2 sprawa nie zawsze kaze ci robic slalom i od razu 8mke. mi kazał chyba najpierw 8mke a potem slalom oddzielnie. to juz zalezy od egzaminatora i jego upodobań. co do awaryjnego hamowania to jak napisałes tez zalezy ja miałem najpierw ruszanie ze wzniesienia. potem kazał sie rozpędzic do odpowiedniej prędkosci i zahamować. ( było to chyba 40 km h) z tym że to było troche bez sensu bo raz ze plac był za mały zeby sie rozpędzic i tak zeby moto nie piłowac xd wiec rozpedziłem sie o 10 km h mniej niz trzeba i przy hamowaniu uzyłem obu hamulców z tym że tylne koło mi zblokowało (kwestia ogarniecia sprzętu ;/ skąd mam wiedziec kiedy zblokuje ) i kazał mi powtórzyć hamowanie awaryjne. i juz lzej z tylnym poszedłem
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Wytłumaczcie mi hamowanie awaryjne... Jak to zrobić, żeby nie zaliczyć gleby (by the way, wczoraj zaliczyłam pierwszą, dość ciekawe przeżycie ).
I teraz tak... ponoć można złożyć podanie o to, żeby egzamin odbywał się na mniejszym moto (ybr 125), wiecie coś na ten temat?
Zastanawiam się, czy tego nie zrobić, bo 250 jest dla mnie mega ciezka na placu. Tylko jak to uzasadnić? Jestem po 16h jazd, dopiero wczoraj dosiadłam 250tki i zadrżałam... jest dla mnie mega ciężka, nie wiem, czy w 4h, które mi zostały, ją okiełznam. Fakt faktem czeka już na mnie moja Hania (CB 500), która lżejsza nie jest, ale na egzaminie byłoby to dla mnie o niebo lepsze...
Co myślicie?
I teraz tak... ponoć można złożyć podanie o to, żeby egzamin odbywał się na mniejszym moto (ybr 125), wiecie coś na ten temat?
Zastanawiam się, czy tego nie zrobić, bo 250 jest dla mnie mega ciezka na placu. Tylko jak to uzasadnić? Jestem po 16h jazd, dopiero wczoraj dosiadłam 250tki i zadrżałam... jest dla mnie mega ciężka, nie wiem, czy w 4h, które mi zostały, ją okiełznam. Fakt faktem czeka już na mnie moja Hania (CB 500), która lżejsza nie jest, ale na egzaminie byłoby to dla mnie o niebo lepsze...
Co myślicie?
Kto ma charakter, żyje jak chce.
-
Magdalena0208 - Świeżak
- Posty: 86
- Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
- Lokalizacja: Berlin
po kolejnych 2 godzinach jazdy 250-ka nie będzie już za ciężka
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Magdalena0208 napisał(a):Wytłumaczcie mi hamowanie awaryjne... Jak to zrobić, żeby nie zaliczyć gleby (by the way, wczoraj zaliczyłam pierwszą, dość ciekawe przeżycie ).
I teraz tak... ponoć można złożyć podanie o to, żeby egzamin odbywał się na mniejszym moto (ybr 125), wiecie coś na ten temat?
Zastanawiam się, czy tego nie zrobić, bo 250 jest dla mnie mega ciezka na placu. Tylko jak to uzasadnić? Jestem po 16h jazd, dopiero wczoraj dosiadłam 250tki i zadrżałam... jest dla mnie mega ciężka, nie wiem, czy w 4h, które mi zostały, ją okiełznam. Fakt faktem czeka już na mnie moja Hania (CB 500), która lżejsza nie jest, ale na egzaminie byłoby to dla mnie o niebo lepsze...
Co myślicie?
Tak jak Madcap mówi, nie ma sensu bo i tak musisz się uczyć, a lepiej mieć te małe gleby na kursowej 250 niż na własnym moto potem
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
-
motoftw - Stały bywalec
- Posty: 1179
- Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25
Meloncik nie mieszam tylko mówię jaki jest wymóg. Zresztą najlepiej w razie wątpliwości pytać instruktora na kursie.
Ja nie słyszałem o takim podaniu , ale może rzeczywiście jest taka opcja. U nas w Szczecinie instruktorzy narzekali na to ,że często dziewczyny dostają "na przekór' 250 a jakieś gigant płci brzydkiej 125.
Przez 4 godziny spróbuj ogarnąć tą 250 bo ona naprawdę nie jest ciężka ;]
Co do hamowania to hamujesz głównie przednim. Nawierzchnia musi być czysta wtedy nie zaliczysz gleby. W razie wątpliwości pytaj instruktora bo na forum to można gadać....;]
Ja nie słyszałem o takim podaniu , ale może rzeczywiście jest taka opcja. U nas w Szczecinie instruktorzy narzekali na to ,że często dziewczyny dostają "na przekór' 250 a jakieś gigant płci brzydkiej 125.
Przez 4 godziny spróbuj ogarnąć tą 250 bo ona naprawdę nie jest ciężka ;]
Co do hamowania to hamujesz głównie przednim. Nawierzchnia musi być czysta wtedy nie zaliczysz gleby. W razie wątpliwości pytaj instruktora bo na forum to można gadać....;]
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Magda, też słyszałem że można pisać podanie o YBR125, ale chyba bardziej ze względu na niski wzrost. Nie wiem czy się zgodzą w Twoim wypadku, bo wcale niska nie jesteś, ale spróbować można. Trochę dziwne że tak późno Cię posadzili na 250.
Resztę wytłumaczę Ci jak przyjedziesz na jazdy. Pozdr. od kolegi Szczecina
Resztę wytłumaczę Ci jak przyjedziesz na jazdy. Pozdr. od kolegi Szczecina
- tantal
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 7/5/2011, 11:10
Wojtek, też słyszałam, że można uzasadniać wybór 125ki wzrostem, ale przy moich 167cm raczej się nie wybronię.
Zresztą koledzy mądrze piszą, poczuję i 250tkę, nie ma co się zniechęcać.
Chociaż faktycznie późno mnie na nią posadzili i to w dodatku na moje wyraźnie życzenie.
Hm, zobaczymy, zobaczymy
A w Szczecinie będę teraz w niedzielę i w poniedziałek znowu, tylko że ma padać. Jak mi odwołają jazdy, to nastąpi duża irytacja. Przecież w deszczu też muszę umieć jeździć, nie?
Zresztą koledzy mądrze piszą, poczuję i 250tkę, nie ma co się zniechęcać.
Chociaż faktycznie późno mnie na nią posadzili i to w dodatku na moje wyraźnie życzenie.
Hm, zobaczymy, zobaczymy
A w Szczecinie będę teraz w niedzielę i w poniedziałek znowu, tylko że ma padać. Jak mi odwołają jazdy, to nastąpi duża irytacja. Przecież w deszczu też muszę umieć jeździć, nie?
Kto ma charakter, żyje jak chce.
-
Magdalena0208 - Świeżak
- Posty: 86
- Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
- Lokalizacja: Berlin
melonick napisał(a):Myślę, żebyś wsiadła na cebulke i trenowała na niej poza kursem.
henio12323, czy zdawałeś w WORD SZCZECIN?
U nas, na placu można się rozpędzić 125 do ponad 60.
No jest taki plan oswajania cebulki i trenowania do egzaminu poza kursem, koleś od którego kupiłam moto zaoferował mi pomoc w tej kwestii
Kto ma charakter, żyje jak chce.
-
Magdalena0208 - Świeżak
- Posty: 86
- Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
- Lokalizacja: Berlin
To skąd Ty w końcu jesteś Berlina , Warszawy czy Szczecina??
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
MaŁy_Bandzior napisał(a):To skąd Ty w końcu jesteś Berlina , Warszawy czy Szczecina??
A co? Chcesz mnie zaprosic na randke...?
Jestem z Warszawy, mieszkam w Berlinie, w Szczecinie robie prawko...
Kto ma charakter, żyje jak chce.
-
Magdalena0208 - Świeżak
- Posty: 86
- Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
- Lokalizacja: Berlin
Czysta ciekawość ;p Ale skoro nalegasz...
W której szkole robisz prawko?
W której szkole robisz prawko?
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Posty: 64
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość