GSXF 600 nie odpala
Posty: 8
• Strona 1 z 1
GSXF 600 nie odpala
Mam problem. Wczoraj jak próbowałem odpalić moto to starter czasami łapał dopiero po lekkim pokręceniu kierownicą lub pobujaniu motorem.W nocy ładowałem akumulator i dzisiaj odpalił ale tez nie łapał starter od razu.W końcu odpaliłem po przejechaniu 4 km zgasiłem silnik i po jakichs 20 minutach próbowałem odpalić to starter zaczął kręcić dopiero po ok.5 minutach kombinowania.Przejechałem moze z 30m i motocykl zgasł.I tu zaczyna się problem:po przekręceniu kluczyka zapalają sie tylko kontrolki od luzu i oleju i na tym koniec. Starter nie kręci, światła nie działają, kierunki i klakson też nie...Co się stało?
- metadon
- Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 22/8/2010, 17:14
Witam.
Rok temu miałem coś podobnego w swoim GSXF 600.
Zacytuję swoją wypowiedź z innego posta:
"Problem rozwiązałem jakiś czas temu, ale nie było okazji, aby to napisać .
Okazało się, iż stopka boczna chodziła dość ciężko, a przełącznik od niej działał w małym zakresie. Przy wysokich, obrotach/odcince/trzęsieniu się moto/wybojach itp. wystarczyło, iż stopka delikatnie się opuściła, a następowało automatycznie odcięcie zapłonu. Wystarczyło dosłownie aby stopka opuściła się o 3-5 milimetrów i już uniemożliwiała dalszą jazdę i odpalenie moto - do momentu jak nie wróciła na swoje miejsce.
Mały szczegół a doprowadzał mnie do szału, jak motor zgasł w trasie i nie mogłem go ponownie odpalić - nie wiedząc, iż jest to przyczyna opadnięcia stopki. A doszedłem do tego odłączając po kolei poszczególne przełączniki i wykonując testy.
Wystarczyło naoliwić stopkę WD-40 aby chodziła luźno i wracała na swoje miejsce."
Sprawdź wszystkie przekaźniki - może masz coś podobnego.
A jeśli piszesz, że nie działa klakson itp. to może po prostu przetarły się przewody?
Pozdrawiam, Tomek.
Rok temu miałem coś podobnego w swoim GSXF 600.
Zacytuję swoją wypowiedź z innego posta:
"Problem rozwiązałem jakiś czas temu, ale nie było okazji, aby to napisać .
Okazało się, iż stopka boczna chodziła dość ciężko, a przełącznik od niej działał w małym zakresie. Przy wysokich, obrotach/odcince/trzęsieniu się moto/wybojach itp. wystarczyło, iż stopka delikatnie się opuściła, a następowało automatycznie odcięcie zapłonu. Wystarczyło dosłownie aby stopka opuściła się o 3-5 milimetrów i już uniemożliwiała dalszą jazdę i odpalenie moto - do momentu jak nie wróciła na swoje miejsce.
Mały szczegół a doprowadzał mnie do szału, jak motor zgasł w trasie i nie mogłem go ponownie odpalić - nie wiedząc, iż jest to przyczyna opadnięcia stopki. A doszedłem do tego odłączając po kolei poszczególne przełączniki i wykonując testy.
Wystarczyło naoliwić stopkę WD-40 aby chodziła luźno i wracała na swoje miejsce."
Sprawdź wszystkie przekaźniki - może masz coś podobnego.
A jeśli piszesz, że nie działa klakson itp. to może po prostu przetarły się przewody?
Pozdrawiam, Tomek.
Pozdrawiam.
- Tomekjan
- Świeżak
- Posty: 82
- Dołączył(a): 9/4/2009, 03:36
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
przecież sam piszesz, że prąd nie dochodzi do rozrusznika. Tak wiec w tym układzie szukaj problemów. Głównie to złamane przewody, niedokręcona lub pęknieta klema, korozja na nich. MOże też być sam rozrusznik - go elektyk Tobie może sprawdzić na zwarcie w uzwojeniach.
Możesz też mieć problem z ładowaniem oczym może świadczyć to zgaśniecie motocykla. Ogólnie elektryka, styki i przełaczniki, kostki bezpieczników i same bezpieczniki (to, że dobry nie znaczy, że musi przewodzić! Czasem jest cały ale ma taką korozję że prędzej spali styk swój niż pręcik..) Daj to do elektryka z opisanym problemem.
Możesz też mieć problem z ładowaniem oczym może świadczyć to zgaśniecie motocykla. Ogólnie elektryka, styki i przełaczniki, kostki bezpieczników i same bezpieczniki (to, że dobry nie znaczy, że musi przewodzić! Czasem jest cały ale ma taką korozję że prędzej spali styk swój niż pręcik..) Daj to do elektryka z opisanym problemem.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
metadon napisał(a):Jakby padł przekaźnik od stopki to dało by sie moto chyba odpalić na luzie.A tu sie nie da...
a czy ja napisałem że musi to być tylko czujnik od stopki...
Tomekjan napisał(a):A doszedłem do tego odłączając po kolei poszczególne przełączniki i wykonując testy.
U Ciebie może być inny, może od klamki sprzęgła chociażby - lub uszkodzone przewody elektryki o których napisałem ja i Przemo_rene.
Tomekjan napisał(a):A jeśli piszesz, że nie działa klakson itp. to może po prostu przetarły się przewody?
Swoją odpowiedzią chciałem Cię nakierować, iż musisz prześledzić całość instalacji - ot co.
Pozdrawiam, Tomek.
Pozdrawiam.
- Tomekjan
- Świeżak
- Posty: 82
- Dołączył(a): 9/4/2009, 03:36
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 16 gości