Scigacz.pl

przez **henio12323** » 26/2/2011, 14:50

nie wiem dokładnie i nie wiem które modele. wiem że najpierw było to w 4taktach juz moze od 2007 wprowadzili. ale nie wiem dokładnie. masz przelącznik na kierownicy który steruje modułem. i albo silnik jest bardziej agresywny albo mniej agresywny. super sprawa dla enduraka na co dzień. po asfalcie mozna sobie włączyc lajtowną wersje, silnik sie aż tak nie męczy, moc jest oddawana bardziej płynnie. a na torze i w terenie można włączyc opcje sport i masz praktycznie full crossówke

przez **danonek7** » 27/2/2011, 11:36

Witam chciałbym się dowiedzieć jakie enduro max pojemność 450 nie wymaga częstego serwisowania, chodzi mi o to aby np. nie musiałbym regulować zaworów co parę jazd. Czy np takie Suzuki DR wymaga częstego zaglądania do silnika ?

przez **barek253** » 27/2/2011, 11:48

napewno to dr nie wymaga az takiego regulowania jak wyczynowiec poniewaz napewno jest mniej wyzylowany

przez **henio12323** » 27/2/2011, 12:05

tak DR nie wymaga praktycznie żadnego zaglądania, innym moto to moze byc yamaha xt, xr,

przez **barek253** » 27/2/2011, 12:21

co mozecie powiedziec o yamaszce wr 450 z okolic 2007r?
chce sie dowiedziec co ile w takim enduro trzeba wymieniac tloczka zawory jak czesto sie reguluje i wiadomo te podstawowe sprawy
np.czy trasa dajmy na to 50 km to bedzie dla nieo meczarnia chodzi mi o asfalt

przez **henio12323** » 27/2/2011, 12:25

no 2007 to juz niezła bedzie. o ile nie zatyrana. co ile tłok itp ? sciagnij serwisówke tam wszystko masz. bo to zalezy od terenu gdzie sie jeździ i tam jest to uwzględnione. 50 km sie przeturlasz ale zbytnio wygodne to nie bedzie to na pewno. no i hard enduro ma to do siebie że dalej ma dosyc krótkie biegi i własciwie trzeba dosyc wolno jechac żeby silnik nie wył

no chyba że wrzucisz SM i mniejsze zębatki

przez **danonek7** » 27/2/2011, 12:28

Takie hardenduro jak Yamaha WR chyba wymaga częstego serwisowania ? Czy zależy to jazdy, jeżeli ktoś będzie używał takiej WR'ki do rekreacyjnej jazdy po lesie, co sie chyba mija z celem kupna takiego moto, będzie zadziej serwisował motor?

przez **zbyho222** » 27/2/2011, 12:42

Wcale nie wymaga takiego serwisowania

kumpel ma na poczatek sezonu i koniec do regulacji zaworów. a czesciej te podstawowe rzecy jak filter olej i inne.. na tłoczku juz lata 3 sezon wiadomo bedzie juz do wymiany w tym sezonie ale jeszcze daje rady.... z tymi biegami tez nie jest do konca pewne bo moto idzie 130- 140 kmh jak sprawdzalismy rowno z samochodem a zebaty ma standart

przez **henio12323** » 27/2/2011, 13:34

to własnie zalezy jak i kto podchodzi do serwisu. zawory trzeba regulowac co jakies 50 mth a przynajmniej sie przyjade. co 2 sezony łancuszek pewnie. tłok no własnie to nie jest tak że on wyjeździ 3 sezony. bo tłok spokojnie tyle wytrzyma. tylko kwestia jest taka że stary tłok łapie luzy i dostaje drgań i nabiera ruchów pełzających i po 1 robi owal z cylindra, a po 2 wyciera duzo szybciej nicasil. i wyjdzie taniej wymienic tłok co 2 lata niz co 3

bo ten 3 rok tak zajedzie nicasil że moze byc do wymiany cylek. dla tego trzeba troche przestrzegać tych czasów. sam w ktmie u siebie miałem tłok z przebiegiem podchodzącym do 500 mth i wiedziałem że tłok musze wymienic. i sie okazało że 2 selekcje przeskoczyło... ostatni tłok i za jakis czas bede musiał wymienic na nowy cylinder. a gdyby tłok był wymieniony po 200 mth teraz pewnie mógłbym smiało 3 sel wsadzic i latac

olej filterki to podstawa, do kazdego motocykla oddzielnie sie powinno ustalać czas - w jednym po 20 mth olej jest czarny z opiłkami a w innym jeszcze jest swieży.
co do prędkosci oczywiscie 140 km h to słuszny v max dla tekiego sprzetu. nie mówie że tyle nie wycisnie. ale jechac te 120 km h to jest męka po prostu.

przez **barek253** » 27/2/2011, 21:24

http://allegro.pl/gadget-oslona-silnika ... 21281.html
co myslicie o takiej oslinie
warto sobie taka zrobic daje cos taka oslona?

przez **henio12323** » 27/2/2011, 21:28

i daje i nie. akurat w przypadku 2T to raczej bajer. aczkolwiek jak sie lata w bardzo ostrym terenie np po kamieniach czasem mozna najechac na ostry kamien który miedzy łożami ramy uszkodzi nam spod silnika. wiec to zalezy gdzie sie jeździ. w przypadku 4T masz na wierzchu pompe oleju i tu sie to bardziej przydaje.

przez **barek253** » 27/2/2011, 21:32

a np jak przejezdzam przez duzy pien to ona cos da np zeby gruszka nie zahaczyc?

przez **henio12323** » 27/2/2011, 21:39

gruszki nie chroni... jedynie co silnik.

przez **rosa** » 27/2/2011, 22:42

WR 450 wg serw. olej co 1000km ( ja wymieniam co 500)oleju wchodzi 1,1 litra, zawory co 1000km ( nie ma potrzeby czestszego zagladania) Tlok z lancuszkiem rozrzadu zmieniam co dwa lata bez wzgledu na przebieg. Moja WR'ka jest z 2005r i ma nalatane ponad 20tys. Miesiac temu zmienialem tlok, cylinder ma wymiar nominalny, tak samo jak walki rozrzadu, zero zuzycia. Zawory sa jeszcze oryginalne i trzymaja jak trzeba i nawet zbytnio nie siadaja. Latam nia trasy po 100-200 km i nie ma problemu z wygoda. Oczywiscie tylek po dluzszej jezdie boli ale nie jest to jakas katorga. Na tor zawieszenie jest za miekki za to w lesie super wybiera. Jak latam po torze mam drugie zawieszenie z YZF i na takiej kombinacji jest super.

przez **barek253** » 28/2/2011, 16:22

a jak robisz te trasy po 200km to robisz jakas przerwe czy caly czas jedziesz?nie meczy sie moto?aha np jakbys latal tylko po asfalcie to tak samo tlok sie zmienia jakbys jezdzil w ofie?

przez **henio12323** » 28/2/2011, 16:34

jak sie lata to zalezy od pogody. jak jest plus 30 i latasz w korkach to trzeba robic przerwy bo moto moze sie zagotować choc za często sie to nie zdarza. ale generalnie mozna latac te 200 km bez przerw. ale osobiscie aż tak bym nie chciał takiego moto męczyc

jak latasz po asfalcie w sumie mozna brac przelicznik z enduro. jak pałujesz moto po prostych to nawet i czesciej musisz zmieniac niz w przypadku pomykania w terenie ;P

przez **barek253** » 28/2/2011, 17:07

a od ktorego roku ma wrka jesli wogole wtrysk i zmienne mapy zaplonu?

przez **rosa** » 28/2/2011, 21:51

nie da sie zrobic 200 km w lesie bez przerwy. Albo sie wywrocisz, trzeba tez sie zatrzymac zeby fajke spalic albo popatrzec na okolicznosci przyrody

Poki jedziesz motocykl sie nie ma prawa zagotowc. Jak sie gdzies zakopiesz i bedziesz pilowal to zagotuje sie momentalnie, ale tak jak szybo sie gotuje tak samo szybko stygnie.

Nie ma WR na wtrysku

przez **barek253** » 1/3/2011, 12:38

chodzilo mi 200km na oponkach sm po drodze

przez **henio12323** » 1/3/2011, 19:42

juz to tez chyba wyjasnione zostało. przegrzać nie przegrzejesz... pojechac sie da o ile masz wytrzymały tyłek. motocyklowi sie nic nie stanie. aczkolwiek żeby go nie katować warto zrobic kilka brejków, no i raczej czeste takie trasy szybko zabiją serducho. ale to juz bez względu czy asfalt czy teren. po prostu to nie soft enduro. ileśtak km albo mth i do wymiany tłoki itp itd. jak duzo bedziesz tym jeździł to bedziesz musiał duzo wymieniac

Scigacz.pl

Krótkie pytania, szybkie odpowiedzi.

Kto przegląda forum