jazda na długich światłach

[witoldjusz]

Przetrzepałem ten dział do roku 2008 i nie znalazłem podobnego tematu.
Chciałem posłuchać Waszych opinii na temat jazdy na długich światłach. Wiadomym jest że bardzo wielu motocyklistów jeździ na światłach długich niezależnie od pory dnia czy nocy i niezależnie od tego czy są obok jakieś pojazdy czy nie. Osobiście uważam jazdę na długich w środku dnia pomiędzy puszkami za zachowanie niegrzeczne. Ja sam używam długich na tych samych zasadach co jadąc samochodem. Być może w dzień faktycznie poprawia to widoczność motocykla ale w nocy jeśli gość leci na długich innemu kierowcy ciężko jest ocenić prędkość takiego motorka. Osobiście zazwyczaj myślę że to przeciążony skuter i może dojść do niebezpiecznej sytuacji.
Jak Wy zapatrujecie się na to? Czy lecicie 250 na długich mając wszystko głęboko? Czy może bliżej Wam do moich zwyczajów?

[mianps]

Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe

Gdyby ta zasada była stosowana na drogach to byłoby o wiele bezpieczniej na drogach... ale wiadomo, takie rzeczy to tylko w teorii

Jak mi ktoś z naprzeciwka jedzie po zmroku na długich to mnie trafia jakie debil... dlatego ja sam tak nie robię

[zadzior]

Bliżej mi do twoich zwyczajów. Światła mijania spokojnie wystarczają by "dobrze się pokazać". Wiadomo, że lecąc 250 na mijania będzie nas ciężej w porę zauważyć, ale to kwestia debila na moto.

[ASR1927]

No to jak mianps napisał. Nie walę nikomu po oczach obojętnie czy jade bajkiem, osobowym czy busem. Czasem tylko sprawdzam czy mam dobrze ustawione światła i walę kawałek na DROGOWYCH(!) a jak mi ktoś też walnie to znak że są dobrze ustawione

PS a co do widoczności to polecam paski odblaskowe albo na hardkorze kamizelke do łatania dziur w drogach

[CubaLibree]

jezdze ale tylko za dnia - widac mnie lepiej, a specjalnie nikogo nie oslepiam.

W nocy nigdy bym na dlugich nie jezdzil bo to glupota

[zadzior]

Gratuluje głupoty czyt. jazdy na drogowych w dzień. Oślepiają i to konkretnie, dlatego w najgorszym wypadku można przyczynić się do wypadku. W tamtym roku miałbym dzwona jak gość w osobówce w dzień wyminął mnie na długich.

[PietruchM]

Jak dla mnie jazda na dlugich jest bez sensu ...
Szkoda żarówek ;D

[henio12323]

dokładnie po co jeździc za dnia z długimi ? tobie nic sie nie polepsza ani widocznosc ani zauwazalnosc. a akurat komuś migniesz soczewą po oczach dziadek ataku epilepsji dostanie i gorzej moze byc niz lepiej a w nocy z doswiadczen wiem że jak sie na chwile nawet wrzuci długie to kierowca z naprzeciwka odwdzięczy sie tym samym. od razu długimi swieci i nie raz tak miałem że musiałem po prostu zacząc zwalnac bo konkretnie mnie oślepiało... taka juz mentalnosc naszego narodu w tej kwesti.. dlatego dlugich nie uzywam. a jak juz to jak jade sam i wiem że nikogo nie oslepie

[marynarz1]

Czy lecicie 250 na długich mając wszystko głęboko?

W Polsce nie można tyle jeździć

Jak by kierowca TIRa też tak uważał i zapalił halogeny na dachu to nie dość że by cię oślepiło to jeszcze by stopiło czachę w moto

[mrówa]

Kiedyś zdarzało mi się na długich jeździć w dzień ale to dlatego że byłem jeszcze niedojrzałym i świeżym motocyklistą,może się bałem i chciałem żeby mnie wszyscy widzieli.
Ale jak chce szybko pojechać to się zdarza jazda na długich w dzień aby było mnie widać,sprawdzone puszki reagują nie zmieniają tak pasów.
W nocy tylko tak jak prawo pozwala.

[rossavu]

Jak dajesz w palnik a na przeciwnym pasie znajduje sie sznur puszek i boisz sie, ze jakis matol zacznie wyprzedzac to najlepiej wlaczyc awaryjne +/lub mrugac dlugimi - takie ostrzezenie (w kazdym moto jest przycisk do ostrzegania dlugimi swiatlami).

[TroyaN1984]

Motocykliści jeżdżą na moto na światłach drogowych ze względu na niesymetryczność świateł Jak masz mijania to w wielu motorach pali ci się jedno oko po którejś stronie i szpeci to wygląd

[mirekm71]

Po co draznic innych? Nie jezdze na dlugich i ani 100 na drugim biegu. Po co pozniej maja nadawac na cb, ze jakis idiota jedzie? Jedziesz cicho i spokojnie to kazdy cie przepusci i szybko bezpiecznie dojedziesz do celu, bedziesz kozaczyl to trafisz na glupka i nie dojedziesz nigdzie

[marcinpsk]

Nie uzywam dlugich wogole w dzien, chyba ze cos chce komus zasygnalizowac, lub ostrzec.
W nocy tylko gdyzachodzi taka koniecznosc, lub tez jesli jade na nieoswietlonych drogach i nikt nie nadjezdza z przeciwka, zeby nie oslepiac nikogo, bo tak samo ja bym nie chcial byc oslepiany.
Swiatla mijania tylko troche podnioslem do ory, tak aby byc lepiej zauwazalnym a nie oslepiac nimi innych. Mozna powiedziec ze sa ustawione tak na pograniczu.

[ASR1927]

to najlepiej wlaczyc awaryjne

To w motocyklach sÄ… awaryjne?!

[Landryss25]

Tak motocykle mają awaryjne (niektóre).

Osobiście jazdę na długich w dzień czy wieczorem uważam za głupotę i chamstwo. Zawsze odwdzięczam się tym samym a jak jadę na moto to zamiast lewej w górę pokazuje palcem na lampę a później pukam się w kask. Czasem używam też klaksonu. Chamstwo za chamstwo.

W takiej sytuacji jak napisał Ross jest to ok ale nie jazda non stop na długich.

[zadzior]

Najmilej jak już ktoś napisał - kierowca ciężarowej choinki odwdzięczy się robiąc temu na długich darmowy roentgen

[rossavu]

Jak dajesz w palnik a na przeciwnym pasie znajduje sie sznur puszek i boisz sie, ze jakis matol zacznie wyprzedzac to najlepiej wlaczyc awaryjne +/lub mrugac dlugimi - takie ostrzezenie (w kazdym moto jest przycisk do ostrzegania dlugimi swiatlami).

Już napisałem powyżej że należało by znać przepisy o ruchu drogowym a Ty tych przepisów wyraźnie nie znasz.

No fakt, lepiej jechac, uzywac oswietlenia zgodnie z przepisami i miec nadzieje, ze ktos nie pomyli nas ze skuterem niz ostrzegac innych uzytkownikow przed tym, ze w ciagu paru sekund znajde sie obok nich.

Nerwicy dostaje gdy oslepia mnie burak z pseudo-xenonami z bazaru. Na takich idiotow zamontowalem specjalnie najmocniejsze, legalne oswietlenie (bodajze +50 czy cos w tym stylu) i bardzo ladnie strzelam im prosto w oko.

[Seba_ER5]

Ja tylko czasem migne swiatlami ale nie duje caly czas na dlugich uwazam to za debili.... i brak wyobrazni. Tak samo jak ladowanie xenonow do nie przystosowanych reflekotorow. Kolo mial w k1 taki i swiatla walily gdzi popadnie.

[eryk79]

Jak dajesz w palnik a na przeciwnym pasie znajduje sie sznur puszek i boisz sie, ze jakis matol zacznie wyprzedzac to najlepiej wlaczyc awaryjne +/lub mrugac dlugimi - takie ostrzezenie (w kazdym moto jest przycisk do ostrzegania dlugimi swiatlami).

Już napisałem powyżej że należało by znać przepisy o ruchu drogowym a Ty tych przepisów wyraźnie nie znasz.

No fakt, lepiej jechac, uzywac oswietlenia zgodnie z przepisami i miec nadzieje, ze ktos nie pomyli nas ze skuterem niz ostrzegac innych uzytkownikow przed tym, ze w ciagu paru sekund znajde sie obok nich.

Nerwicy dostaje gdy oslepia mnie burak z pseudo-xenonami z bazaru. Na takich idiotow zamontowalem specjalnie najmocniejsze, legalne oswietlenie (bodajze +50 czy cos w tym stylu) i bardzo ladnie strzelam im prosto w oko.

dlatego jak sie jezdzi to trzeba ocenic dobrze predkosc nadjezdzajacego pojazdu a nie luknac i w palnik bo daleko jest a tu wielkie zdziwienie bo pisk opon zgrzyt łamanego plastiku bo mały swiecacy punkcik dojechał nagle w ciagu 3 sekund i okazał sie byc ponad 100 konnym motocyklem

wracajac do tematu kto patrzy w lusterko i cos go tam oslepia to nie bardzo jak ma ocenic predkosc i odległosc a po drógie nikt nie patrzy w cos co nas oslepia dlatego jeżdze na mijania a drogowe tylko w nocy oczywiscie jak nikogo nie oslepiam i do ostrzegania i tego bym sobie zyczył