Scigacz.pl

przez **piceer** » 2/2/2011, 11:07

Witam..

Kupiłem moto 2 tygodnie temu i w niedziele się przejechałem 1 raz, wiem co powinienem zmienić, co wymienić itp.

Tylko teraz tak muszę odkręcić np. przednie koło i dać je do prostowania bo jajeczko się zrobiło, no i teraz próbuje to sam odkręcić to te śruby były tak dojeban-e że zjechałem jeden gwint

, później kiera mi tak sztywno chodzi, po prostu czego się nie tkne to jest tak dokręcone że koniec, chciałem sprawdzić stan płynu hamulcowego - to samo, ja nie wiem czy ja po prostu mam jakieś lipne narzędzia czy po prostu nie umiem czy co, w każdym bądź razie ten 1 raz dam do takiego serwisu u kumpla, z zamiarem:
-uszczelnienie lagów
-prostowanie koła
-podwyższenie tylnego zawieszenia
-no i przedni hebel coś cieknie, możliwe że ten płyn hamulcowy właśnie wyleciał

Po prostu czego się nie tkne to po drodze wyskakuje coś innego i się za bardzo wkur..

przez **rosa** » 2/2/2011, 11:12

czemu sluzy ten temat?
masz jakies pytania?

za wulgaryzmy dostaje sie wrany

przez **piceer** » 2/2/2011, 11:31

Mam, czy tego typu prace powinienem na początku wykonywać sam i kupić sobie jakieś konkretne narzędzia - jak tak to jakie, czy raczej dać do serwisu i na początku się nie .. w sumie to nie wulgaryzuje i jak chcesz to daj

przez **rosa** » 2/2/2011, 11:37

jak masz zerowe pojecie o obsludze motocykli to lepiej dac i podpytac co jak sie robi. Podstawowe czynnosci lepiej robic samemu ( olej, czyszczenie filtra powietrza, sprawdzanie luzow w zawieszeniu) Na grubsze roboty ( zawory, lagi, lozyska zawieszenia, tloki i korby) jak nie masz wiedzy i odpowiednich narzedzi proponuje oddawac do serwisu, to sie niestety wiaze z kasa. Crossowka to nie jest tanie hobby

przez **piceer** » 2/2/2011, 11:51

No wiem, a możecie mi podać jakiś cennik ile wy płacicie za tego typu usługi, bo chciałbym wiedzieć z jakimi kosztami się mam w ogóle liczyć..

przez **Bostorn** » 2/2/2011, 12:57

no to tak okiem moim skromnym to wygląda tak

albo bezmyślnie to odkrecasz, albo na pałe, albo nie używasz wódeczki (wd 40) albo kręcisz w przeciwną stronę

jeżeli cos nie chce isc wystarczy psiknąc wd, poczekac z 30 min psiknąc znowu i po 10 min odkrecamy, mozna lekko w przeciwną strone tknąc aby zruszyc srubę, mozna rownież mlotkiem puknąc kilka razy nie za mocno w srubę aby ją zruszyc

2ga teza jeżeli nigdy nic nie robisz i nie ma nikogo kto by Cię nakierunkował lepiej oddaj moto do mechanika który się tym fachowo zajmie

narzedzia?? najlepsze klucze są zamknięte tzn
http://moto.allegro.pl/honiton-zestaw-k ... 99440.html

taki zestaw w zupełności starczy, oczywiście to jest tylko przykład, równie dobrze mozna taki kupic za 100zł czy oddzielnie po 20 50zl za jakis tam komplecik

a odnośnie kluczy zamkniętych , tego typu są najlepsze
http://moto.allegro.pl/klucze-plasko-oc ... 87204.html

przez **cichy** » 3/2/2011, 11:38

Twoja YZ-ta ma delikatne gwinty trzeba dokręcać z wyczuciem, najlepiej kluczem dynamometrycznym.

Obsługi takiego motocykla docelowo powinieneś się sam nauczyć, w przeciwnym razie wydasz majątek na serwis.
Ten sprzęt wymaga ciągłej opieki.

przez **piceer** » 4/2/2011, 13:51

A mam jeszcze jedno pytanko, jak już mi się ukręci jakiś łepek od śrubki to muszę wtedy jakąś oryginalną kupić czy wystarczy że pojadę do jakiegoś sklepu metalowego gdzie dostanę taki rozmiar ?

przez **arti16** » 4/2/2011, 17:11

To już zależy tylko i wyłącznie od tego ile masz kasy i czy ci nie szkoda na moto. Wiadomo, że najlepsze będą fabryczne bo nawet potem przy sprzedaży kupujący zwracają na to uwagę. Bo jak w połowie moto będą śróbki nieoryginalne to trochę to podejrzane.
Ale te z metalowego same w sobie nie są złe, tylko jedz do ajkiego ś dobrego sklepu i weź najdroższe jakie mają

przez **Bostorn** » 4/2/2011, 18:15

nie najdroższe tylko nierdzewki ;d i najlepiej wzmacniane, wszystko zależy od czego jest ta śrubka i takie tam bajery

ktm też nie miał kilku śrubek to wymienialem na zwykle ale szybko rdzą zachodziły, dla tego polecam ocynkowane wzmacniane, hartowane bądź inne które nam poleci pan majster w metalurgicznym

przez **cichy** » 5/2/2011, 08:18

Problem polega na tym, że jak za mocno dokręcisz np. pokrywę iskrownika, to do wymiany nie będzie śrubka, tylko kartery.

przez **Bostorn** » 5/2/2011, 13:59

wszystko robi się na czucie

u mnie osłona pompy sprzęgła ktm parts tjuningowa byla tak podokrecana ze z 3 srub tylko 1 dobrze trzymała reszta albo nie do konca dala sie dokrecic albo wogóle mozna bylo ją wyjąc i włożyc bez zakręcania

ale jakos sobie z tym poradzilem, troszkę izolacji do śrub, przewodów hydraulicznych i jak ta lala się trzymała

Scigacz.pl

Serwisowanie moto i narzędzia :)

Serwisowanie moto i narzędzia :)

Kto przegląda forum