Moment obrotowy względem obrotów silnika.

[adamspa]

W niskoobrotowych silnikach czoperów , np. Honda VT750S , najwyższy momen obrotowy można uzyskać przy 3250 obrotów na minutę.
Pytanie: o ilę trzeba odkręcić manetkę, aby uzyskać powyższą ilość obrotów sinika , czy wystarczy 1/3 czy 1/2 obrotu manetki oraz czy przy 3250 obr/min silnik bardzo wibruje i jest to bardzo odczuwalne.
Pytam bo w sklepie nie wiedzÄ… , a motocykl nie ma obrotomierza.
Dziękuje.

[bertold12345]

Załóz sobie obrotomierz mózgu.

[henio12323]

haha daj spokój a skąd my mamy wiedziec po jakim stopniu przekręceniu manetki bedzie 3250 obrotów <lol2>
a co jak powiem ci że masz przekręcic o 1/3 i bedzie 3249 ? juz nie bedziesz miał pełnego momentu a szkoda.
jak kolega wyżej. załóz obrotomierz i bedziesz wiedział. kazdy motocykl inaczej oddaje moc z innych położeń manetki. mozna chyba obliczyc że jak masz obrotów np 8 tysi to 3200 obrotów bedziesz miał po jakies 1.3 manetki. albo załóz obrotomierz i bedziesz wiedział. ale kolejna sprawa a po co ci wiedziec kiedy masz najwiekszy moment ?

[adamspa]

Nie musi być równe 3250 obr./min. , przecież to nie apteka.

"...ale kolejna sprawa ,a po co ci wiedziec kiedy masz najwiekszy moment ? "
Bo zakładam , że raczej nie ma potrzeby kręcić silnik na większe obroty , skoro przy 3250 obr./min uzykam największy moment obrotowy.No chyba że jest inaczej i większych obrotów niekiedy należy użyć w jeździe.

Bardzo rozchodzÄ… siÄ™ wibracje silnika przy ok. 3250 obr./min na kierownicÄ™ i siedzisko?

[Mahoney]

sam wyczujesz kiedy moto idzie najlepiej

[wasil1993p]

nie do końca łapię o co ci chodzi adamspa. od siebie tylko napiszę, że optymalna praca silnika jest pomiędzy obrotami przy których mamy największy moment obrotowy a obrotami przy których mamy najwyższą moc. tak nauczyli mnie w szkole. można to odczytać z jakiegoś tam wykresu (nie pamiętam nazwy).

a najlepiej to odkręć lewą manetkę 5 razy to tyłu i 1 do przodu to ci się dopalacze włączą. a i jeszcze prawej manety nie ruszaj bo ci zamuli nitro

[Przemo_rene]

wibracje są bo to V2 silnik i tyle. Tam są zawsze takie i nic nie poradzisz. Jak chcesz bezwibracyjne (prawie) motocykle to tylko rzędowe 4 (R4) w wydaniu typu FJR GTR1400 itp. Ale sądząc po pytaniu jakie zadałeś to nie jeździłeś raczej nigdy niczym. Wszedłeś do salonu i chcesz nowego choppera. Nie ma w tym nic złego. Kwestia jest tylko taka, o tyle o ile na postoju na jałowych obrotach czasem wystarczy lekko odkręcić manetkę by wejśc na wysokie obroty o tyle podczas jazdy niekoniecznie i trzeba mocniej i na bieżąco to kontrolować - no tak jak pedałem gazu w aucie. Oporu rozpedzania sie, toczenia i wogóle jazdy i przypieszania skutkują tym, że jest jak jest i jednoznacznej odpowiedzi nigdy nie ma bo to nie tak działa.

Tak na prawdę nie potrzebujesz obrotomierza bo już po pierwszym dniu jazdy mniej wiecej bedziesz sam czuł zachowaniem motocykla na ile go kręcić bo empirycznych doznaniach na nim. Wyczujesz, że "już nie ciągnie" od pewnej dozy dźwięków, wibracji i że wcześniej chwile miała najwiekszego kopa. Zazwyczaj powiem Ci tak bo chopperami też latałem - one mają taką charakterystykę, ze po prostu jedziesz spokojnie, odkręcasz manetkę i on rwie do przodu po czym zaraz już nie ma mocy bo sie obroty kończą. Wyczuć to bardzo łatwo to jest właśnie jazda momentem a nie mocą maksymalną. Ja to lubię stąd latam V2. No tyle, że lekko innej konstrukcji

Po prostu wjexdzij się bedziesz sam to czuł.

[henio12323]

co do obrotów to tak myslałem że o to chodziło - po co kręcic jak tu ma pełen moment - pełen moment to znaczy że przy tej prędkosci motocykl ruszy jak czołg a im wiecej dasz obrotów tym wzrasta moc która tego czołga napędza. wiec tak jak kolega wyzej napisał 3250 to min obroty na których musisz jechac zeby motor miał pełną pare odkręcasz gaz aż po załamanie na wykresie mocy. bo moment spada to moc rośnie i do pewnego poziomu obrotów. gdyby tak było to przeciez wszystkie 4T miały by do 3300 i po co wiecej obrotów jak tylko tam ciagnie tu chodzi że od tych obrotów zaczyna efektywnie ciagnąć ;P pozatym motocyklem nie jeździ sie na liczbach. tez nie mam obrotomierza - bo po co mi on jade tak jak czuje motor. wiem i czuje keidy nalezy zmienic bieg czuje kiedy motor ma za niskie obroty lub za wysokie i tym sie należy sugerowac a nie wykresem

[adamspa]

nie do końca łapię o co ci chodzi adamspa. od siebie tylko napiszę, że optymalna praca silnika jest pomiędzy obrotami przy których mamy największy moment obrotowy a obrotami przy których mamy najwyższą moc. tak nauczyli mnie w szkole. można to odczytać z jakiegoś tam wykresu (nie pamiętam nazwy).

a najlepiej to odkręć lewą manetkę 5 razy to tyłu i 1 do przodu to ci się dopalacze włączą. a i jeszcze prawej manety nie ruszaj bo ci zamuli nitro

Zgadza się optymalna praca silnika to ta, pomiędzy obrotami przy których jest największy moment obrotowy, a tymi obrotami przy których jest największa moc. No ale to chyba przy rozpędzaniu motocykla, a nie przy jeździe. Załóżmy że poruszamy się z prędkością 90-100 km/godz. , na włączonym najwyższym biegu. Obroty silnika wynoszą ok. 3000-3500 obr./min. Przecież to nie zakres maksymalnej mocy , tylko momentu. Tak czy nie?

[henio12323]

tak maxymalnego momentu ale przeciez nie jeździ sie tylko na momencie nie powinno sie jeździc ponizej tych 3300 bo ponizej moto sie meczy ani powyzej obrotów kiedy masz dostepna pełna moc.wiec czy to bedzie 3300 czy 5500 to nic tego nie zmienia. nie wiem w ogóle juz teraz o co chodzi. jezeli chcesz jeździsz oszczednie nie kręcac to w kazdym pojeździe tak masz że musisz wbic bied odpowiedni do jazdy. nie koniecznie najwyzszy. bo mimo ze masz najwyzszy i masz 3300 obrotów to i tak moze byc to za wysoki bieg

[adamspa]

Chodzi o to , że jak będe jeździł w tym zakresie obrotów 3300-5500 , to jak bardzo będą odczuwalne wibracje silnika.
Miałem okazje siedzieć na Hondzie VT750S (niestety tylko siedzieć w salonie i nie jeździć) z wączonym silnikiem i mimo że jest to silnik dwucylindrowy, wyczuwalne były wibracje silnika przechodzące na siedzenie i kierownice. Zwłaszcza licznik i kierownica wpadały w duże drżenia jak w jakiejś zużytej betoniarce. Nie wiem przy jakich obrotach silnika były takie wibracje. Czy mogły być to właśnie obroty 3300-5500?

[adamspa]

Przecież Wy, użytkownicy tych motocykli dobrze wiecie z doświadczenia i teorii, jak wpływają wibracje takich silników na jakość jazdy , choćby w porównaniu do motocykli z silnikami czterocylindrowymi.

[henio12323]

omg a nie mozesz po prostu jechac i dodac mniej lub wiecej gazu żeby wibracje ustały ? przeciez nie trzeba do tego jakich kolwiek teorii i opisywania tylu rzeczy. po prostu jedziesz jak masz wibro w duupie to dodajesz mniej gazu albo wiecej. a kto tam patrzy przy jakich obrotach wibruje ... kazdy moto tez moze miec rózne wibracje przy róznych obrotach bo to zalezy nie tyle od silnika co od konstrukcji ramy i od tego na jakie falowania jest przystosowana.

[Invi]

Przecież Wy, użytkownicy tych motocykli dobrze wiecie z doświadczenia i teorii, jak wpływają wibracje takich silników na jakość jazdy , choćby w porównaniu do motocykli z silnikami czterocylindrowymi.

Właściwie to prawie nie ma tu użytkowników takich motocykli Co najwyżej V2 w sporcie, ale to też zupełnie coś innego. Rada: pojeździj parę dni, zobacz jak to działa i dopiero wtedy zacznij się martwić

A wibracje to sÄ… w MT-01, a nie w ~40 konnym shadole

[adamspa]

Przecież Wy, użytkownicy tych motocykli dobrze wiecie z doświadczenia i teorii, jak wpływają wibracje takich silników na jakość jazdy , choćby w porównaniu do motocykli z silnikami czterocylindrowymi.

Właściwie to prawie nie ma tu użytkowników takich motocykli Co najwyżej V2 w sporcie, ale to też zupełnie coś innego. Rada: pojeździj parę dni, zobacz jak to działa i dopiero wtedy zacznij się martwić

A wibracje to sÄ… w MT-01, a nie w ~40 konnym shadole

Problem, bo w salonach (nawet w Krakowie) nie mają wersji testowej. Musiałbym najpierw kupić motocykl , a potem sobie sprawdzać.

[wasil1993p]

ale w czym masz problem? jeździsz na takim biegu i takich obrotach żeby nie było nadmiernych wibracji. na wolnych obrotach zawsze silnik bardziej wibruje niż podczas jazdy. v-dwójka z natury mocniej wibruje niż rzędówka w 4cylindrach. bierze się to z układu korbowego i mas wirujących.

ale i tak ten temat jest bez sensu.

a tak poza tym to kupujesz moto w salonie i się pytasz czy tak musi być. pytaj się producenta a nie nas.

[lutecki]

a tak poza tym to kupujesz moto w salonie i się pytasz czy tak musi być. pytaj się producenta a nie nas.

No co Ty. W salonie to trzeba zgrywać znawcę-cwaniaka i mówić "tak-tak-mhm", a nie zadawać pytania. Jeszcze się wyjdzie przed sprzedawcą na żółtodzioba

adamspa: Jeśli przeszkadzają Ci wibracje, to kup inny motocykl, albo samochód. Nie wyobrażam sobie podczas jazdy, zamiast się nią delektować to obniżać, podwyższać, redukować, aby nie wibrowało...

[Dr_Acula]

omg a nie mozesz po prostu jechac i dodac mniej lub wiecej gazu żeby wibracje ustały ?

To jest metoda na momenty swobodne, a wibracji z V2 całkiem się nie zlikwiduje, nawet wałkiem wyrównoważającym .

BTW Już był taki jeden co tak kombinował:
viewtopic.php?t=52692

Zamiast wydziwiać albo kup akcesoryjne żelowe siedzenie, albo moto z innym silnikiem.

[henio12323]

no to na pewno tylko są momenty kiedy wibracje są wieksze i kiedy są mniejsze. ale całkowicie sie tego zlikwidować na pewno nie da ;d takie uroki ;D

[lutecki]

Dokładnie, to jest urok tego typu silnika. Jeździłem BMW R1200C tzw. Bondem, gdzie wibracje z silnika były spore, ale tego typu rzeczy uznaje się za charakterystykę motocykla (i się je akceptuje), a nie jego wadę.