Scigacz.pl

przez **marynarz1** » 31/12/2010, 13:14

Mi ostatnio sprawdzał hamulce na swoim śmiesznym sprzęcie. Sam się bał wsiąść bo mówił że raz sobie jaja o bak obił i teraz nie wsiada na takie sprzęty. Prawie do kanału wpadłem bo nie zamknął nawet i w dodatku mnie skasował jakieś 90 zł. Wszyscy piszą że płac mniej to nie wiem czy tylko u mnie tak kroi.

przez **RUTRA.RD** » 31/12/2010, 14:08

wy to nie wiem gdzie jeździcie. ja to jadę wychodzi obejrzy przybija kasuje 68zl jakoś tak i po kłopocie

przez **Invi** » 31/12/2010, 15:28

Dobra siedzieć cicho bo jakiś społeczniak to przeczyta i jeszcze będzie chciał coś z tym zrobić

przez **lutecki** » 1/1/2011, 11:52

eneasz napisał(a):Moj motocykl jest w pelni sprawny I nie widze problemu. Co roku obydwa sprzety oglada fachowiec I wszystko musi grac, wiele sprzetow odrzucaja Bo nie spelniaja warunkow bezpieczenstwa, zuzyte opony, lancuch, klocki, krzywe, kopcace, powywalane lozyska glowki ramy, niesprawne swiatla, zawieszenie, wycieki z silnika itd Uwazam ze tak powinno byc wszedzie

Ty chyba żyjesz w jakiejś Nibylandii

Gdzie to sprawdzają? Bo na pewno nie na stacji kontroli pojazdów.

przez **mar111cin** » 1/1/2011, 12:41

pierwsze co, cennik za przegląd jest ustalony od górnie i na wszystkich SKP jest taki sam. Tak że dziwię się jak widze rozbieżność cenową u was. Bierzcie paragon i z tym bodajże do starostwa trzeba było by się zgłosić, podeślą mu "świnie" na przegląd i się będzie gość tłumaczył.

dwa- rzeczy do sprawdzenia jest tyle, że na przeglad jednego pojazdu schodziłaby spokojnie godzina, tylko że wtedy stacja ta by była bardzo nielubiana przez krętaczy, bo mało kto by wyjechał za pierwszym razem z pieczątką.

trzy chociaż kilka podstawowych rzeczy wypadało by sprawdzić...

przez **Invi** » 1/1/2011, 21:40

eneasz napisał(a):drugiej polowa chetnie placi ,za to aby podbic bez sprawdzania (bo jeszcze cos wyjdzie).

A kto za to dodatkowo płaci? :shock:

przez **karamysz** » 1/1/2011, 23:08

Invinciblee napisał(a):Gdyba nie to że skończy się tak że nie będzie można wkręcić śrubki bez homologacji...

Zresztą, ilu z nas jeździ z w pełni legalnym wydechem

Od wczoraj juz nawet nie ja

przez **wasil1993p** » 2/1/2011, 12:09

RUTRA.RD napisał(a):wy to nie wiem gdzie jeździcie. ja to jadę wychodzi obejrzy przybija kasuje 68zl jakoś tak i po kłopocie

dokładnie tak. w czym problem? chodzi o te 68zł? może to trochę zmniejsza liczbę motocykli typu padaka na polskich drogach, chociarz wiem gdzie bez problemu można zrobić przegląd nawet nie pokazując motocykla.

przez **Czester** » 2/1/2011, 13:31

madcap napisał(a):mnie na jesieni, przed rejestrowaniem wykonał nawet pomiar sonometrem
normalnie karpia przywliłem, nadgorliwy jakiś był

Ostatnio robiłem przegląd w samochodzie żony. Trafiłem na tak upierdliwego diagnostę, ze szkoda słów. Sprawdzał nawet pióra wycieraczek i przyczepił się do gaśnicy, która miała nieważną kontrolkę, jakby to była jakaś integralna część samochodu.

przez **mar111cin** » 2/1/2011, 13:41

hmm propo gaśnicy, taki psikus prawny xD o ile dobrze pamiętam to dwie rzeczy, że nie ma czegoś takiego jak legalizacja gaśnicy, w każdym razie był to element sporów.

a co najlepsze, o ile dobrze kojarze, to gliniarz jak nie ma uprawnień na sprawdzanie gaśnicy, musi wezwać straż pożarną :lol:

przez **madcap** » 2/1/2011, 13:46

wycieraczki to już kibel
wszak w rozporz. o warunkach technicznych nie ma słowa na ten temat
nawet nie wiem (nie chce mi się sprawdzać, czy istnieje jakaś EN/PN) - choć imho wątpię

poza tym pord wspomina o utrzymaniu w należytym stanie urządzeń i wyposażenia pojazdu, w szczególności zapewniającego bezpieczeństwo ruchu itd (art 66.2) oraz działać sprawnie i skutecznie
a przepisy ppoż mówią tylko o konserwacji gaśnic :lol:

ciekawe jak diagnosta lub diagnosta określi czy gaśnica jest sprawna bez odpalenia :lol:

przez **marynarz1** » 2/1/2011, 14:02

Po naklejce

przez **madcap** » 2/1/2011, 14:04

marynarz1 napisał(a):Po naklejce

tja...
chyba coca coli :lol:

przez **Arturo925** » 2/1/2011, 14:40

Jak proszkowa to da rade sprawdzić

Trza ją wziąc w ręce, obrócić denkiem do góry i uderzyć w nią pare razy gumowym młotkiem

Jak dobra to proszek się przesypie, jak nie to nie

EDIT: Pińćsteny post xD

przez **niejeden** » 3/1/2011, 19:08

to wy pokazujecie swoje moto na przegladach? :shock:

ja ostatnio na przeglad moto pojechalem autem.

przez **mikelangelo** » 3/1/2011, 21:21

Arturo925 napisał(a):Jak proszkowa to da rade sprawdzić Trza ją wziąc w ręce, obrócić denkiem do góry i uderzyć w nią pare razy gumowym młotkiem Jak dobra to proszek się przesypie, jak nie to nie

Tia...,kiedyś byłem świadkiem takiego małego incydentu drogowego,w wyniku którym zajął się jeden z samochodów i.........w rezultacie totalnie spłonął,ponieważ wszystkie gaśnice proszkowe użyte przez osoby nie uczestniczące w wypadku (a było ich 3),najzwyczajniej w świecie - zawiodły.
Dlatego co do sprawności gaśnicy,to winniśmy sami doglądać.....dla naszego bezpieczeństwa lub innych!

przez **Arturo925** » 4/1/2011, 15:29

A Ty myślisz ze ktoś Ci ja będzie sprawdzał? :O
Jak sam mu nie pokażesz to wątpie czy sie za to zabierze... Nie wiem czy ma wgl. taki obowiązek. I tak pewnie mało który wie jak to sprawdzić wiec...
Już lepiej pokazać ja jakiemuś strażakowi, postawić piwko i mieć święty spokój

przez **marynarz1** » 4/1/2011, 16:10

Ja tam kiedyś woziłem halonową w aucie. Przynajmniej syfu by nie narobiła w razie czego. Tylko musiałem załatwić przegląd jako na proszkową.

przez **TroyaN1984** » 4/1/2011, 18:45

RUTRA.RD napisał(a):wy to nie wiem gdzie jeździcie. ja to jadę wychodzi obejrzy przybija kasuje 68zl jakoś tak i po kłopocie

pffff
leszcz

Ja jade kredensem a od moto tylko dowód daje żeby podbił

Scigacz.pl

BT motocykla

Kto przegląda forum