Przerywa, Ciężko zapala

[Dargas]

Witam. Mam ZUMICO GR500. Ostatnio pojechałem do kolegi i kolega zauważył, że leci mi benzyna odpowietrznikiem. No, więc pojechałem do domu (wiedziałem, że nawpadało jakiegoś syfu, bo nie mam filtra) rozebrałem przeczyściłem w ropie i wszystko złożyłem. Zanim odpaliłem jeszcze odkręciłem pokrywę tam gdzie znajduje sie magneto, bo nigdy tam nie zaglądałem. Gdy rozkręciłem zobaczyłem inne magneto niż w Komarku zacząłem sobie kręcić tym magnetem raz w tą stronę raz w drugą. I od razu przyłożyłem pokrywę i zakręciłem z powrotem.
Gdy zacząłem go odpalać z rozrusznikiem nie zapalił zaś zacząłem z kopa oczywiście raz na ssaniu raz bez ssania. Nie chciał zapalić i go na popycha zapalił za pierwszym pychem. Pojechałem do sklepu odpalił za pierwszym razem na rozrusznikiem od razu zgasiłem w celu sprawdzenia czy zapali na kopa, zapalił bez problemu. Gdy jechałem z powrotem do domu chodził bez problemu. Rano miałem jechać do szkoły oczywiście nie zapalił wiozłem go na pycha zapalił bez problemu, ale ciężko sie utrzymywał na obrotach jak ustawiłem obroty tą śrubko z sprężynką to raz sie zwiększały raz zmniejszały i oczywiście gasł, ale jakoś zapalił z kopa. Dzisiaj pomyślałem, że to zapchana dysza wolnych obrotów, ale jest czysta jak złoto i jedna i druga dysza. Ale teraz, że by go odpalić trzeba z 50 razy kopać nożnym aż zaczyna powoli łapać i zapali. Ale obroty sie nie różno trzymają. Dopiero jak sie przejadę i wrócę to teraz odpalić jakoś odpali od kopa, ale o rozruszniku nie ma mowy. I słychać jak silnik tak jak by przerywał. Regulacja mieszanki nic nie daje.
Czego to może być winna?
Dla czego silnik przerywa?
Dla czego nie chce zapalić jak jest zimy?

Bardzo proszę o szybką odpowiedzi będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam

[grunder]

hmmm, tak poczytałem i pomyslałem o pływaku ale nie jestem pewien

psujÄ…ce siÄ™ kible...

[Dargas]

Tylko że na obroty sie bez problemowo wkręca