Zobacz wątek - Egzamin praktyczny na kategorię A
NAS Analytics TAG

Egzamin praktyczny na kategorię A

Przepisy, prawo
_________

Egzamin praktyczny na kategorię A

Postprzez Michalexis » 6/9/2010, 20:20

Witam

Od dawna zaglądałem na "Ścigacza”, ale dopiero teraz stwierdziłem, że przyda mi się rada tutejszych użytkowników.
Mianowicie w przyszły czwartek czeka mnie egzamin na kategorię A. B zdane za 1 razem tydzień temu, ale jak wiadomo motocykl to zupełnie inna bajka. Niestety, jeśli chodzi o szkolenie na A to niespecjalnie jestem zadowolony z instruktora. Jego podejście do kursantów hmm pozostawia wiele do życzenia. Sam ledwo nauczył się chyba jeździć skoro po mieście potrafi rozwijać 100 km/h.
Wracając do tematu. Prosiłbym o wskazówki i opis, co do egzaminu praktycznego na A.
Egzamin o godzinie 7, pogoda prawdopodobnie niespecjalna a i będę raczej jednym z pierwszych, jeśli lista będzie w kolejności alfabetycznej.
Chodziłoby mi konkretnie o to jak obecnie wygląda egzamin praktyczny. Co mam zrobić sam, co z polecenia, jak pokonać plac i co do sprawdzania naciągu łańcucha pytanie dodatkowe (kontroli łańcucha należy dokonać mając wypionowany motor i dociążony, ale jak ja to mam wykonać nie zaprzęgając egzaminatora do pomocy i mając tylko jedną parę rąk?). Pytanie ogólne, co do egzaminu praktycznego stąd ze w trakcie szkolenia dwa razy instruktor zmieniał sposób wykonywania manewrów (raz z kierunkiem ,raz bez ,raz z odwracaniem Glowy ,raz bez).

Pozdrawiam
Michalexis
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 6/9/2010, 19:36


Postprzez gruby19 » 6/9/2010, 20:29

było już wałkowane. poszukaj.
Wole jak człowiek na dwóch, niż jak zwierze na czterech...

Honda XLV 125 Varadero V-8

http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
Avatar użytkownika
gruby19
Stały bywalec
 
Posty: 1220
Dołączył(a): 29/10/2009, 19:36
Lokalizacja: witkowo


Postprzez Qba. » 6/9/2010, 20:43

Michalexis napisał(a):Witam

Od dawna zaglądałem na "Ścigacza”, ale dopiero teraz stwierdziłem, że przyda mi się rada tutejszych użytkowników.
Mianowicie w przyszły czwartek czeka mnie egzamin na kategorię A. B zdane za 1 razem tydzień temu, ale jak wiadomo motocykl to zupełnie inna bajka. Niestety, jeśli chodzi o szkolenie na A to niespecjalnie jestem zadowolony z instruktora. Jego podejście do kursantów hmm pozostawia wiele do życzenia. Sam ledwo nauczył się chyba jeździć skoro po mieście potrafi rozwijać 100 km/h.
Wracając do tematu. Prosiłbym o wskazówki i opis, co do egzaminu praktycznego na A.
Egzamin o godzinie 7, pogoda prawdopodobnie niespecjalna a i będę raczej jednym z pierwszych, jeśli lista będzie w kolejności alfabetycznej.
Chodziłoby mi konkretnie o to jak obecnie wygląda egzamin praktyczny. Co mam zrobić sam, co z polecenia, jak pokonać plac i co do sprawdzania naciągu łańcucha pytanie dodatkowe (kontroli łańcucha należy dokonać mając wypionowany motor i dociążony, ale jak ja to mam wykonać nie zaprzęgając egzaminatora do pomocy i mając tylko jedną parę rąk?). Pytanie ogólne, co do egzaminu praktycznego stąd ze w trakcie szkolenia dwa razy instruktor zmieniał sposób wykonywania manewrów (raz z kierunkiem ,raz bez ,raz z odwracaniem Glowy ,raz bez).

Pozdrawiam


Powiem Ci tak , ja zdawałem w MORD'zie ( Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego) , co prawda na kategorię A1 ale to chyba takie same procedury są jak na kat.A.
Wskazówki jakie mogę Ci dać to tak : na samym początku ubierz się dobrze wszystkie ochraniacze podopinaj , a i jeszcze jedna rzecz PAMIĘTAJ żeby zapiąć kask , nie nałożyć go tylko na głowę ale też zapiąć. Kolejną rzeczą jaką będziesz musiał wykonać to sprawdzenie stanu technicznego motocykla + naciąg łańcucha. Łańcuch sprawdzasz na środku ręczką bądź czymkolwiek innym. Luzu możesz mieć bodajże 1,5 - 3 mm. Następnie przeprowadzasz motocykl , po 5 metrach stawiasz go na nóżkę. Kolejnymi zadaniami będą : Ósemka ( jak będziesz pierwszy , a z tego co czytałem to jest rano , możesz mieć nie dogrzany motocykl, także wtedy radziłbym Ci robić ósemkę na 1 biegu tylko z gazem lub na dwójce nie z żadnym sprzęgłem. Po wykonaniu ósemki przystępujesz do slalomu między pachołkami z upewnieniem się o możliwości przejechania tzn. przed każdym wjechaniem w tzw."lukę" musisz popatrzeć za siebie, następnie ruszanie na wzniesieniu oraz hamowanie awaryjne.
PAMIĘTAJ ABY PRZED KAŻDYM RUSZANIEM UPEWNIĆ SIĘ O MOŻLIWOŚCI WŁĄCZENIA SIĘ DO RUCHU !! (czyli przed każdym ruszeniem czy na początku , czy to przy ruszaniu pod górkę obróć się do tyłu i upewni się, za to normalnie oblewają ludzie egzaminy.) Po zdaniu egzaminu praktycznego na placu przystępujesz do egzaminu w ruchu drogowym. Tutaj już dla Ciebie chyba nie mam żadnych wskazówek, także życzę powodzenia i daj znać po egzaminie jak Ci poszło.

Aha zapomniałem dodać, abyś przed wykonywaniem ósemki i slalomu zapytał się egzaminatora o to czy masz używać znaków świetlnych czy też nie ( chodzi mi o kierunkowskazy :D)

Mam nadzieję , że chodź trochę Ci pomogłem.
Pozdrawiam Qba.
Avatar użytkownika
Qba.
Świeżak
 
Posty: 125
Dołączył(a): 8/6/2010, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Michalexis » 6/9/2010, 20:57

No trochę pomogłeś, dzięki ale nadal kwestia sprawdzenia naciągu łańcucha jest dla mnie niejasna :)
Co do dopuszczalnego luzu to pisze zawsze na tabliczce. Tak jak pisałem motor wypionowany i dociążony, ale siedząc na nim nie dam rady poprawnie sprawdzić luzu.
Sprawdzenie stanu technicznego, czyli sprawdzić wszystkie światła czy tylko wylosowane tak jak to było na B?

Trochę na forum znalazłem ale nic tak konkretnie i w jednym miejscu. Winię wyszukiwarkę a nie lenistwo ;)
Michalexis
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 6/9/2010, 19:36

Postprzez gruby19 » 6/9/2010, 21:10

no forumowa szukajka faktycznie nie ułatwia pracy no ale trudno. mimo to nalezy z niej korzystac.

Co do egzaminu to dokladnie tak jak mowi Kuba. Jednak pamietaj ze egzaminator to tez czlowiek i najprawdopodobniej wytlumaczy czego oczekuje od egzaminowanych wiec nie martw sie na zapas.

Motocykl napewno bedziesz mial dogrzany. oni już o to zadbają i przygotują go odpowiednio wczesniej.

Jesli chodzi o ósemke, nie zgodze sie z Kuba. moim zdaniem lepiej jak pojedziesz na pół-sprzęgle. Dzieki temu motocykl bedzie przyspieszal maxymalnie plynnie i delikatnie, a w razie by sie zaczal dusic to natychmiast odłączysz napęd sprzęglem. Kazdy gwaltowny zryw na jedynce moze spowodowac ze wypadniesz z toru a o to na jedynce nie trudno ;)
Wole jak człowiek na dwóch, niż jak zwierze na czterech...

Honda XLV 125 Varadero V-8

http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
Avatar użytkownika
gruby19
Stały bywalec
 
Posty: 1220
Dołączył(a): 29/10/2009, 19:36
Lokalizacja: witkowo

Postprzez Chmurek » 6/9/2010, 21:57

pamiętaj żeby upewnić się o możliwości jazdy ! =D a tak to raczej luz. jak ja zdawałem to też była godzina 7 i pogoda deszczowa. trafiłem na wyrozumiałego egzaminatora i nie czepiał się np. co do prędkości z jakiej wykonywało się hamowanie awaryjne. =) powodzenia!

. ja miałem motocykl zimny.... ale egzaminator pozwolił mi zrobić kilka rund żeby go rozgrzać =)
Avatar użytkownika
Chmurek
Świeżak
 
Posty: 89
Dołączył(a): 8/4/2010, 19:01
Lokalizacja: Kraków/Zielonki

Postprzez madcap » 6/9/2010, 22:06

slalom i ósemka wymagają upewniania, czyli wyraźnego spoglądania na boki,
odpowiednio:
slalom potraktuj jak manewry omijania/wyprzedzania
przecięcie wewnątrz ósemki jak skrzyżowanie, czyli głowa prawo i lewo

sprawdzenie łańcucha nie jest wymagane na dociążonym moto, masz zademonstować, że potrafisz to zrobić i kropka

płyny, sygnał dźwiękowy (jedna grupa) i światła (druga grupa) są losowane po jednym elemencie

w większości wordów już na całego dopuszczają ruszanie z miejsca na wzniesieniu z ręcznego hebla, ale dopytaj się egzaminatora przed egzaminem na omówieniu, czy nie ma nic przeciwko (przecież moto nie ma hamulca awaryjnego jak katamaran)

ósemkę lepiej jechać na dwójce z kontrolą sprzęgłem
jeśli będzie zimne moto poproś o czas na dogrzanie silnika - masz prawo do tego
nie licz, że jeśli będziesz pierwszym to moto będzie dogrzane

w ramach zadania pierwszego czyli tego co będziesz losował sprawdzasz łańcuch i ustawienie lusterek, wówczas też mozna podjechać do punktu technicznego, gdyby lusterka były nadto luźne celem dokręcenia
kask bezwzględnie zapięty od początku do końca (za niezapięty kask przerywa się egzamin)

z liniami jak przy kat.B, zdawałeś nie będę się rozpisywał

ps. pokorne ciele 2 matki ssie, więc nie pokazuj za dużo
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Qba. » 7/9/2010, 09:17

gruby19 napisał(a):Jesli chodzi o ósemke, nie zgodze sie z Kuba. moim zdaniem lepiej jak pojedziesz na pół-sprzęgle. Dzieki temu motocykl bedzie przyspieszal maxymalnie plynnie i delikatnie, a w razie by sie zaczal dusic to natychmiast odłączysz napęd sprzęglem. Kazdy gwaltowny zryw na jedynce moze spowodowac ze wypadniesz z toru a o to na jedynce nie trudno ;)


Tak , tak wiem. Za pierwszym podejściem też tak próbowałem , jednak byłem jak to się mówi pierwszy do odstrzału, a co za tym wynika miałem nie rozgrzany motor ( przypomnę że zdawałem w listopadzie :p ) Suzuki GN 125. No i na pół-sprzęgle zbyt wolno jechałem i podparłem się nogą. Drugą próbę zacząłem z wbitą jedynką i bez sprzęgła no i poszło jak z płatka. Ale to zależy także od motocykla itd. Metoda na pół-sprzęgle jest również bardzo dobra ;D

Pozdrawiam Qba.
Avatar użytkownika
Qba.
Świeżak
 
Posty: 125
Dołączył(a): 8/6/2010, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Michalexis » 22/9/2010, 08:23

Zapomniałem zupełnie o forum
Na egzaminie po teori idzie sie całą grupą z egzaminatorem i po kolei robimy placyk przed KAŻDYM ruszaniem należy się obejzec za siebie. Ósemki robimy tak jak nigdy nie słyszałem czyli poprostu jak na slalomie tak jakbysmy zawracali. Z ósemki odrazu slalom bez kierunku potem wzniesienie. Następnie jedziemy na łuk i na nim odbywa się hamowanie 1 rozpedzasz sie byle na 2 wejsc i zatrzymac masz przed linia 2 rozpedzasz sie i na sygnal masz natychmiast zaczac hamowac wszystkimi hamulcami. Oczywiście przed placykiem kazdy robi obsluge motocykla czyli ubiera się, sprawdza 2 wylosowane rzeczy, naciag lancucha i przeprowadza motor do pkt wyjscia. Jak wszyscy skończą to pokolei wyjeżdża sią na miasto.

Wszystko było idealnie 0 błędów ale na mieście nie bardzo ;)
P.S. Tak jak kolega byłem pierwszy mimo że motor powinien być cieplutki po placyku bo chodził idealnie to odpaliłem żeby pochodził a ja dalej chciałem się przygotowywać a on khy khy khy i zgasl i tak ciagle ssanie nie pomoglo bo wystarczylo zwolnic i sie krztusil nie wiem co z nim zrobili ;/
Michalexis
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 6/9/2010, 19:36

Postprzez Chmurek » 22/9/2010, 16:37

yyy... czyli wynik jaki?? 0.o?
Avatar użytkownika
Chmurek
Świeżak
 
Posty: 89
Dołączył(a): 8/4/2010, 19:01
Lokalizacja: Kraków/Zielonki

Postprzez madcap » 25/9/2010, 19:50

Michalexis napisał(a):(..)Na egzaminie po teori idzie sie całą grupą z egzaminatorem i po kolei robimy placyk


co word to obyczaj
w trójmieście egzaminowani wywoływani są pojedyńczo
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Michalexis » 3/10/2010, 08:35

Wtedy negatywny ale wstyd się przyznać ;)
za drugim zdałem mimo że na mieście się czepiał (znam trasę wiem jakie przeszkody na mnie czekają i za wczasu zmienialem pas itp a koles mowil ze tak mam nie robic bo to blad)
Michalexis
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 6/9/2010, 19:36



Powrót do Prawo



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr