Dziwny Problem z yzf r6

[Lukas666]

Witam, mam dosyć dziwny problem z moją yzf r6(ad. 2005) mam nadzieję że mi pomożecie, dlatego że nigdy bym się nie spodziewał że motocykl po serwisie może jeszcze gorzej pracować niż przed. Otóż postanowiłem moją maszyne oddać do regulacji zaworów i czyszczenia wtrysków(wcześniej jezdziła na pcIII troche nierówno pracowała bezpośrednio po odjęciu ssania i jak złapała temperaturę to już ok), ale do rzeczy: w trakcie tej usługi dowiedziałem że powolutku zbliża sięczas łańcuszka rozrządu po za tym wszystko ok. w dniu odbioru odpaliłem motocykl(z wypiętym pc III) na ssaniu chodzi równo ale problemy zaczęły się dopiero po spuszczeniu z ssania tam gdzie powinien mieć 1300 obrotów faluje 1300-1500 a kiedy dam mu do 7-8 tyś na jałowym przy schodzeniu z obrotów przy tych na których powinien sie zatrzymać gaśnie, dodam do tego że motocykl podczas jazdy nie wykazuje żadnych nieprawidłowości wkręca sie na obroty itd, dopiero na postoju... licze na konkretne i pomocne odpowiedzi i z góry dzięki bo nie mam ochoty wozic sie po serwisach i wymiane wszystkich czujników i 10-krotne rozbieranie motocykla

[Senio18]

z tego co wiem to w tych moto nie powinno sie juz przeprowadzac synchronizacji, poniewaz jest ona regulowana przez czujniki. Jesli niedawno miales go w serwisie to niech ci to poprawia co tam namieszali w ranach reklanacji uslugi.

[Raczek_6]

Synchronizacja przepustnic nie jest wymagana tylko w kilku motocyklach.
Yamaha R6 wymaga tego zabiegu, nie poprawnie wykonany prowadzi do pogorszenia pracy na biegu jałowym, gaśnięcia itd...

Jedź na reklamacje do tego serwisu.

Po za tym może źle zrobili odpinając PCIII.

[Lukas666]

hmm a czy myslicie że filtr powietrza może mieć tu jakieś znaczenie?? po pcIII został sportowy bmc tym samym może wpływa na czyjnik przepływu powietrza albo coś w tym stylu??