[Aktualności] Dlaczego nie hamować w zakręcie?
Posty: 29
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[Aktualności] Dlaczego nie hamować w zakręcie?
Dyskusja na temat: Dlaczego nie hamować w zakręcie?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Dlaczego nie hamować w zakręcie?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Dlaczego nie hamować w zakręcie?
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.Komentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>LokiKomentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wydaje mi sie, ze jednak glownym winowajca jest tu glowa, wystarczyloby pojechac "swoja" trajektoria i przejechac zakret, miejsca jest sporo, spojrzal na auto wcisnal hebel i prosto w niego walnal.<br><hr>Antoni
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czyli jak na maksa wcisnę przedni hamulec to tył zacznie się ślizgać? Teraz już rozumiem, idę pojeździć trochę po zakrętach.<br><hr>KiełbasKomentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Gdyby mocniej wcisnął hamulec i był bardziej złożony to jak najbardziej doszłoby do poślizgu przedniego koła. Do prostowania maszyny w zakręcie dochodzi przy delikatnym hamowaniu. Jednak zachowanie tego konkretnego motocykla wydaje mi się niewłaściwe, często zdarza się że kolesie zakładają różne profile opon np. 70 z przodu i 60 z tyłu i to jeszcze dwóch różnych producentów nie zdając sobie sprawy że po prostu rujnują tym samym prowadzenie się maszyny, przejechałem się kiedyś motocyklem z takimi oponami i nie dało się nim skręcać. Mam wrażenie że coś było zwalone w sprzęcie na tym video, albo główka ramy, ciśnienie opon, zawieszenie, albo różne opon, po prostu ta reakcja wydaje mi się przesadna. W takim złożeniu powinno dać się trochę przyhamować przodem bez takich konsekwencji.<br><hr>KiełbasKomentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No, ale pozwolę sobie zauważyć, że drogi najlepszej to sobie na takie przejażdzki nie wybrali... <br><hr>Krzysiek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
amen<br><hr>.,.Komentatorzy napisał(a):Wydaje mi sie, ze jednak glownym winowajca jest tu glowa, wystarczyloby pojechac "swoja" trajektoria i przejechac zakret, miejsca jest sporo, spojrzal na auto wcisnal hebel i prosto w niego walnal.<br><hr>Antoni<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.Komentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Chyba nigdy nie wcisnąłeś przedniego hamulca w mocnym złożeniu, owszem być może nie wszystkie motocykle się prostują podczas hamowania, niemniej jest to zjawisko dość powszechne.Komentatorzy napisał(a):zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.Komentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala
- kiełbas
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 23/8/2010, 21:16
poczatkujacy, r1, na piasku hamulec, podciety zostalem i slizg (2 x) na zakrecie, hamulec i zostalem wyprostowany, lewa skrajnia jezdni ale wolnej (3 x) - trzeba uwazac?<br><hr>alek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Stary, sam wymyśliłeś te głupoty, czy ktoś ci to opowiedział? Przyspieszenie prostuje motocykl? A nie widziałeś zawodników wychodzących na gumie w mocnym złożeniu? Słyszałeś o takich elementach jazdy jak podnoszenie motocykla hamulcem, o zmianie kierunku na hamulcu, o klejeniu przedniego zawieszenia gazem itd?? Jak widać bardzo mało wiesz o technice jazdy motocyklem...<br><hr>Tony Rocky HorrorKomentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>Komentatorzy napisał(a):zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie pisałem o hamowaniu tylko o utracie przyczepności na skutek zbyt głębokiego złożenia. Jeśli masz gumy jednej marki to pierwszym objawem jest uciekanie tyłu. Chyba że wjedziesz na podłoże o innej przyczepności - wtedy najpierw traci kontakt przednia guma, ale nie dlatego że jest mniej przyczepna tylko dlatego że wjeżdża na słabiej przyczepną nawierzchnię pierwsza.<br><hr>raperKomentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jak na maksa wcisnę przedni hamulec to tył zacznie się ślizgać? Teraz już rozumiem, idę pojeździć trochę po zakrętach.<br><hr>Kiełbas<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
to ja poproszę o wyjaśnienie o co come on:Komentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>Komentatorzy napisał(a):zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala<br>Komentatorzy napisał(a):Stary, sam wymyśliłeś te głupoty, czy ktoś ci to opowiedział? Przyspieszenie prostuje motocykl? A nie widziałeś zawodników wychodzących na gumie w mocnym złożeniu? Słyszałeś o takich elementach jazdy jak podnoszenie motocykla hamulcem, o zmianie kierunku na hamulcu, o klejeniu przedniego zawieszenia gazem itd?? Jak widać bardzo mało wiesz o technice jazdy motocyklem...<br><hr>Tony Rocky Horror<br>
podnoszenie motocykla hamulcem?
zmiana kierunku na hamulcu?
klejeniu przedniego zawieszenia gazem?<br><hr>raper
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
widze nie tylko autor wiec dodam ze jesli srodek ciezkosci jest przeniesiony do wewnetrznej strony zakretu co powoduje niwelowanie sily odsrodkowej prostowanie motocykla wystepuje w mniejszym stopniu dodajac do tego przeciwskret jestesmy w stanie kierowac jedna reka w pelnym zlozeniu lub wyjsc z zakretu na kole w jakims tam zlozeniu. To odp na piewsze pytanie w sumie na ktore sam sobie zaprzeczyles. Na resztę nie znam odpowiedzi bo nie znam tych pojęć którymi operujesz. Pozdrawiam <br><hr>FalaKomentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>Komentatorzy napisał(a):zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala<br>Komentatorzy napisał(a):Stary, sam wymyśliłeś te głupoty, czy ktoś ci to opowiedział? Przyspieszenie prostuje motocykl? A nie widziałeś zawodników wychodzących na gumie w mocnym złożeniu? Słyszałeś o takich elementach jazdy jak podnoszenie motocykla hamulcem, o zmianie kierunku na hamulcu, o klejeniu przedniego zawieszenia gazem itd?? Jak widać bardzo mało wiesz o technice jazdy motocyklem...<br><hr>Tony Rocky Horror<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie znasz tych pojęć bo po prostu nie masz pojęcia o technice jazdy, więc nie widzę sensu dalszej dyskusji z tobą. Zapewniam cię, że jest tutaj sporo ludzi, którzy te pojęcia nie tylko rozumieją ale też stosują je w praktyce.<br><hr>Tony Rocky HorrorKomentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>Komentatorzy napisał(a):zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala<br>Komentatorzy napisał(a):Stary, sam wymyśliłeś te głupoty, czy ktoś ci to opowiedział? Przyspieszenie prostuje motocykl? A nie widziałeś zawodników wychodzących na gumie w mocnym złożeniu? Słyszałeś o takich elementach jazdy jak podnoszenie motocykla hamulcem, o zmianie kierunku na hamulcu, o klejeniu przedniego zawieszenia gazem itd?? Jak widać bardzo mało wiesz o technice jazdy motocyklem...<br><hr>Tony Rocky Horror<br>Komentatorzy napisał(a):widze nie tylko autor wiec dodam ze jesli srodek ciezkosci jest przeniesiony do wewnetrznej strony zakretu co powoduje niwelowanie sily odsrodkowej prostowanie motocykla wystepuje w mniejszym stopniu dodajac do tego przeciwskret jestesmy w stanie kierowac jedna reka w pelnym zlozeniu lub wyjsc z zakretu na kole w jakims tam zlozeniu. To odp na piewsze pytanie w sumie na ktore sam sobie zaprzeczyles. Na resztę nie znam odpowiedzi bo nie znam tych pojęć którymi operujesz. Pozdrawiam <br><hr>Fala<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Po kolei:Komentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>Komentatorzy napisał(a):zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala<br>Komentatorzy napisał(a):Stary, sam wymyśliłeś te głupoty, czy ktoś ci to opowiedział? Przyspieszenie prostuje motocykl? A nie widziałeś zawodników wychodzących na gumie w mocnym złożeniu? Słyszałeś o takich elementach jazdy jak podnoszenie motocykla hamulcem, o zmianie kierunku na hamulcu, o klejeniu przedniego zawieszenia gazem itd?? Jak widać bardzo mało wiesz o technice jazdy motocyklem...<br><hr>Tony Rocky Horror<br>Komentatorzy napisał(a):to ja poproszę o wyjaśnienie o co come on:
podnoszenie motocykla hamulcem?
zmiana kierunku na hamulcu?
klejeniu przedniego zawieszenia gazem?<br><hr>raper<br>
- podnoszenie motocykla hamulcem wykonuje się w strefach hamowania, w które wchodzi się z szybkiego łuku, jeszcze w pochyleniu. Robienie tzw. przeciwskrętu (szczególnie przy dużych prędkościach i dużych siłach odśrodkowych) jest mało efektywne. Wystarczy wtedy lekko podkleić hamulcem, motocykl pionuje i wtedy dokłada się hebla, aby wykonać hamowanie zasadnicze. Taki element można zastosować w Poznaniu np. wjeżdżając w szykanę przed wyjściem pod mostek
- zmiana kierunku na hamulcu opiera się na tej samej zasadzie, co podnoszenie motocykla. Motocykl w trakcie jazdy w np. lewo, wystarczy podnieść hamulcem, jednocześnie robiąc przeciwskręt. Motocykl bez siłowania się przekłada sie z jednego złożenia w drugie. Sklejenie zawieszenia powoduje nie tylko podniesienie motocykla, ale też wyostrzenie kąta główki ramy, co ułatwia skręcanie. Manewr ten wykonuje sie na wpiętym gazie (bo bez gazu gleba).
- klejenie gazem: krótkie zamknięcie gazu powodujące ugiębie przedniego widelca, mające to samo na celu co przekładka na heblu, ale stosowane w innych sytuacjach. Nie próbować tego samemu w domu, bez opieki instruktora, bo gleba gotowa. Aha, takich elementów o których jeden z przedmówców nie słyszał jest jeszcze baaaardzo dużo...<br><hr>Tony Rocky Horror
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
wszystko fajnie pieknie, proponuje ci zatem wybrac sie na rondo, jechac w kolko, najlepiej na kolanie, usztywnic pozycje (i trzymac sztywna !), po czym postawic moto TYLKO heblem, milego slizgu zycze.Komentatorzy napisał(a):mocne. a ja myslalem,z e przy hamowaniu w zlozeniu podcina przednie kolo.. to jak w koncu to jest ? <br><hr>Skalpel<br>Komentatorzy napisał(a):Uślizg na przodzie możesz złapać jak przekroczysz granicę przyczepności ale komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma. Jak przyheblujesz na piasku lub skórce od banana - leżysz bo przekraczasz granice przyczepności gumy.
A z tym wstawaniem to tak nie zawsze jest, sporo zależy od gum i umiejętności kierowcy. Zresztą w recenzjach też często możemy przeczytać o tym jak dana maszyna lub guma zachowuje się na dohamowaniu w zakręcie.
A tu kierowca ewidentnie się nie spisał...<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):"komplety opon są tak zaprojektowane że najpierw ślizga się tylna guma" jak masz takie bzdury opowiadać to lepiej wogole sie nie odzywaj. Gość spanikował i zaczął hamować, co spowodowało wypionowanie moto i wyprostowanie toru jazdy. Jakby dokręcił zakręt to by sie zmieścił.<br><hr>Loki<br>Komentatorzy napisał(a):zgadza sie, autor chyba nie zna zbyt dobrze zaawansowanych technik jazdy motocyklem... jedyne co prostuje motocykl to przyspieszanie zwieksza sie sila odsrodkowa i motocykl sie prostuje, przy hamowaniu mamy do czynienia z utrata przyczepnosci przedniego kola stad hamujac w zakrecie przenosimy srodek ciezkosci bliżej przedniego koła. Tutaj ewidenty bład motocyklisty prawdopodobnie wywołany stachem. Mógł jescze zareagować przeciwskrętem ale juz strach mu na to nie pozwolil spiete cialo i jedynie co robi odruchowo to nacisnieta klamka hamulca. Takie sytuacje maja dosc spory udzial w wypadkach motocyklostow sam mialem taka sytuacje z tym ze na szczescie trafilem na bande.
Pozdrawiam Ducatistow z Demo Maniax
<br><hr>Fala<br>Komentatorzy napisał(a):Stary, sam wymyśliłeś te głupoty, czy ktoś ci to opowiedział? Przyspieszenie prostuje motocykl? A nie widziałeś zawodników wychodzących na gumie w mocnym złożeniu? Słyszałeś o takich elementach jazdy jak podnoszenie motocykla hamulcem, o zmianie kierunku na hamulcu, o klejeniu przedniego zawieszenia gazem itd?? Jak widać bardzo mało wiesz o technice jazdy motocyklem...<br><hr>Tony Rocky Horror<br>Komentatorzy napisał(a):to ja poproszę o wyjaśnienie o co come on:
podnoszenie motocykla hamulcem?
zmiana kierunku na hamulcu?
klejeniu przedniego zawieszenia gazem?<br><hr>raper<br>Komentatorzy napisał(a):Po kolei:
- podnoszenie motocykla hamulcem wykonuje się w strefach hamowania, w które wchodzi się z szybkiego łuku, jeszcze w pochyleniu. Robienie tzw. przeciwskrętu (szczególnie przy dużych prędkościach i dużych siłach odśrodkowych) jest mało efektywne. Wystarczy wtedy lekko podkleić hamulcem, motocykl pionuje i wtedy dokłada się hebla, aby wykonać hamowanie zasadnicze. Taki element można zastosować w Poznaniu np. wjeżdżając w szykanę przed wyjściem pod mostek
- zmiana kierunku na hamulcu opiera się na tej samej zasadzie, co podnoszenie motocykla. Motocykl w trakcie jazdy w np. lewo, wystarczy podnieść hamulcem, jednocześnie robiąc przeciwskręt. Motocykl bez siłowania się przekłada sie z jednego złożenia w drugie. Sklejenie zawieszenia powoduje nie tylko podniesienie motocykla, ale też wyostrzenie kąta główki ramy, co ułatwia skręcanie. Manewr ten wykonuje sie na wpiętym gazie (bo bez gazu gleba).
- klejenie gazem: krótkie zamknięcie gazu powodujące ugiębie przedniego widelca, mające to samo na celu co przekładka na heblu, ale stosowane w innych sytuacjach. Nie próbować tego samemu w domu, bez opieki instruktora, bo gleba gotowa. Aha, takich elementów o których jeden z przedmówców nie słyszał jest jeszcze baaaardzo dużo...<br><hr>Tony Rocky Horror<br>
Po wcisnieciu hebla jedyne co sie dzieje to zmniejszenie predkosci/przyspieszenia motocykla, co efektywnie zmniejsza jego ped, z ktorego bezposrednio wynika sila od/dosrodkowa itd itp okolo godziny teoretyzcnego pieprzenia pozniej dochodzimy do tego iz motocykl nieznacznie sie prostuje, tyle tylko, iz to nie wystarczy do niczego poza mozliwoscia LZEJSZEGO wyprostowania go przez kierowce, i tu dochodzimy do sedna, to nie moto samo sie prostuje po wcisnieciu hebla, tylko pozwala na lzejsze podniesie go kierowcy. Dla niedowiarkow - test z rondem, ew mala zabawa na modelach jak ktos ma maly model motocykla, wystarczy puscic go w zakret z lekko przyblokowanym lozyskiem przedniego kola, efekt - moto bedzie zaciesniac skret az do upadku, wiola <br><hr>Takitamktoscolubifizyke
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 29
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości