Malaguti f12 100cm3

[Adam093]

kupilem dziewczynie malage f12 100cm3, niech się dziewczyna uczy jezdzić bo kiedyś dosiądzie cos o wiele mocniejszego. Problemy narazie sa 2:

1) obroty- za cholerę nie mogę mu zmniejszyć obrotów. Tylko niech nikt nie pisze jak się gaźnik reguluje bo w mechanice samochodowej/motocyklowej siedzę od dzieciaka Problem chyba jest grubszy, bo nawet jak przepustnice spuszczę do samego dołu i śrubkę od powietrza wkręcę do maxa to ma takie obroty że na podnóżce kołem kręci. Gaźnik czyściłem i rozbierałem kilak razy i nic to nie dało. Zauważyłem jednak że jak odkręcę ssanie (elektroniczne) i zatkam to miejsce w które wchodzi iglica palcem to schodzi z obrotów i to znacznie. Patrzyłem czy ciągnie gdzieś fałszywe powietrze i nic nie widać, nawet przy psikaniu plakiem nigdzie nie ciągnie bo nie wpływa to na prace silnika.

2) jest rozwalony w środku tłumik i muszę kupic nowy, pytanie czy podejdzie tu tłumik od 50cm3 bo tych jest znacznie więcej. Czy nie będzie miał przypadkiem za małej pojemności albo czy uchwyt podejdzie?

[Raczek_6]

Ad. 1.
Może jest uszkodzone urządzenie rozruchowe.

Ad. 2.
Musi być od 100ccm, w 2-suwach wydechy są obliczane pod pojemność itd...

[Adam093]

Jakie urządzneie rozruchowe? Co miałeś na myśli? Co do wydechu to tak właśnie myślałem ale wolałem się upewnić. Mimo wszystko najgorszą rzeczą są te przeklęte obroty...

[Raczek_6]

UrzÄ…dzenie rozruchowe to tzw. ssanie automatyczne.

Może cały czas jest otwarte i dla tego jest problem z ustawieniem wolnych obrotów.

[Adam093]

Nie, problem leży po stronie simmeringów na wale korbowym. Jeden po prostu puszcza powietrze i tak oto silnik świruje