Smarowanie
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Smarowanie
Witam, chciałem zapytać czy takie smarowanie ma sens. Za każdym razem motocykl po wyjeździe jest czyszczony i smarowany na następny raz świeżym smarem. Smar jest przekładniowy Mobil.
Oto miejsca jakie smaruje:
http://wstaw.org/w/8gq/
http://wstaw.org/w/8gr/
http://wstaw.org/w/8gs/
http://wstaw.org/w/8gt/
A to mój motocykl:
http://wstaw.org/w/8gn/
Oto miejsca jakie smaruje:
http://wstaw.org/w/8gq/
http://wstaw.org/w/8gr/
http://wstaw.org/w/8gs/
http://wstaw.org/w/8gt/
A to mój motocykl:
http://wstaw.org/w/8gn/
-
mentorsct - Bywalec
- Posty: 582
- Dołączył(a): 8/7/2009, 17:37
- Lokalizacja: Iłowo-Osada
trochę mało mam doświadczenia z crossami, ale według mnie nie ma sensu takie smarowanie, bo w tych miejscach łożyska są przeważnie w środku elementu lub są kryte więc takie smarowanie nic nie da
tdr125 er-5 ZX9r ktm lc4 600, 620 adventure, F2 stunt, crf 450 i transalp, zx6r 08 stunt
-
7beat - Stały bywalec
- Posty: 1048
- Dołączył(a): 21/3/2009, 15:43
- Lokalizacja: Maków Mazowiecki
a ja sie nie zgodze
bo serwisówka wyraznie mówi ze elementy wahacza i główki ramy powinny byc przesmarowywane. chodzi o laczenia wahacza z amortyzatorem, na głowke ramy na simmeringi, klamki i inne miejsca które serwisówka przewiduje. tam chyba na kole jest smar na 1 fotce to tam nie trzeba. ale miedzy amorem a wahaczem jak najbardziej. ja w CR psikalem smarem w spreju chyba grafitowym nawet. on dzialal tez wypierajaca na wode no i po psiknieciu sie pienil troche i brud usuwał. i zawsze przesmarowywalem te elementy. potem jak rozbieralem 0 problemów z rozebraniem - nic sie nie zapiekało.

KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Ja na każdą jazdę jadę nasmarowanym motocyklem i wyczyszczonym prawie ze na błysk. Smaruje każdy prawie ze ruchomy element. Po powrocie jak motor nie jest w błocie odstawiam aż ostygnie lub na drugi dzień zależy o której wrócę to zabieram się za czyszczenie. Zaczynam od łańcucha. Najpierw namaczam szmatę benzyną i czyszczę zaczynając od łańcucha po wszystko to co jest brudne. Następnie biorę czyścik motula i jadę jeszcze raz ze wszystkim pryskając te elementy gdzie jest piach itp. A na koniec nakładam ten tawot przekładniowy mobila. Najbardziej właśnie sie skupiam na wahaczu i na tych miejscach które najbardziej sie brudzę. Ten samr traktuję tez jako zabezpieczenie zeby drobne kamyczki sie nie dostawały w ruchome przełożenia. A na koniec biorę Plak i plastiki nabłyszczam.
-
mentorsct - Bywalec
- Posty: 582
- Dołączył(a): 8/7/2009, 17:37
- Lokalizacja: Iłowo-Osada
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości