Zobacz wątek - Przestroga ? Wypadek ...
NAS Analytics TAG

Przestroga ? Wypadek ...

O wszystkim
_________

Postprzez Materialmord » 5/7/2010, 18:59

pan_wiewiorka napisał(a):
Materialmord napisał(a):2. Po raz kolejny mówie, że Polskie prawo przewiduje uznanie winy kogoś kto przekroczył prędkość i delikwent, który " wymusił " zostanie oczyszczony z zarzutów. Tak jest w przypadku, gdy np. jest zakręt/zabudowania i zapier.dalającego można nie zauważyć. na czystej prostej drodze można jedynie zastosowac współodpowiedzialność.

Podaj mi podstawę prawną.


Opinia biegłych i wyrok Sądu. Wszystko sprowadziło sie do tego, ze samochód mojego wujka mógł być po prostu ZAPARKOWANY na swoim pasie ( nie było zakazu ) a kierowca i tak by w niego uderzył, więc wina była jego. Wg biegłych miał 110 km/h na lekkim łuku, podczas gdy na wsi jest ograniczenie 40 km/h.

A swoją drogą można zauważyć na forum trend do wybielania swoich przewinień, jak to 100 w mieście to absolutne minimum i każdy puszkarz powinien widzieć każdego motocykliste w obrębie gminy. Ale nie martwcie się, są na was sposoby :lol:
Materialmord
Świeżak
 
Posty: 159
Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56


Postprzez madcap » 5/7/2010, 19:10

materialmord, piszesz o jednym a powołujesz się z niewiedzy na zupełnie inny przepis

z szacunkiem pytam: niewiedza czy ignorancja?
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?


Postprzez MaŁy_Bandzior » 5/7/2010, 19:45

Materialmord napisał(a):
Ale nie martwcie się, są na was sposoby :lol:


Co to ma być , groźba? Możesz rozwinąć?
Mów co myślisz , rób co mówisz .

Suzuki Bandit gsf 400
MaŁy_Bandzior
Świeżak
 
Posty: 352
Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24

Postprzez mianps » 5/7/2010, 19:56

A tak swoją drogą, czemu nikt z adminów nie przesunął tego tematu do innego działu?
Przecież to nie powinno być w dziale "Motocykle" tylko "Hydepark"
Honda cb 450s -> FZS600
mianps
Świeżak
 
Posty: 490
Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.

Postprzez Materialmord » 5/7/2010, 20:20

madcap napisał(a):materialmord, piszesz o jednym a powołujesz się z niewiedzy na zupełnie inny przepis

z szacunkiem pytam: niewiedza czy ignorancja?


Nie powołuję się na żaden przepis, po prostu przedstawiam jak rozwiązała się sprawa tożsamego wypadku, z tym tutaj opisanym.
Materialmord
Świeżak
 
Posty: 159
Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56

Postprzez Shogun80 » 5/7/2010, 20:37

ludzie, kolo zapie...ł na jednym kole, na dwójce, lewym pasem!!!! cbr1100xx przerobionym na streeta!!!z zajeb...ym wydechem!!! mam uwierzyć ,że fajensiaż w autku go nie usłyszał? Frajer się nawet nie zatrzymał!!! Może fruwającego moto w lusterku też nie widział? Pewnie też nie słyszał jak o2o wali w barierki i w drzewo, czy latarnie?! Poprostu kolo zdał sobie sprawe co zrobił i spierd...ł z miejsca zdarzenia!!!
Shogun80
Świeżak
 
Posty: 222
Dołączył(a): 18/4/2010, 08:42
Lokalizacja: Poznań/Międzyzdroje

Postprzez warmplace » 5/7/2010, 20:44

Kochani... ja tam sie nie znam na prawie :) i faktycznie skoro jest tak jak mówi Madcap... to sorry ale to jest idiotyzm totalny :) sam nie jezdze wolno motocyklem, ale jakbym wylecial zza winkla z predkoscia swiatla a gosciu by juz dawno zmienial pas to sorry ... no mea culpa.. ale skoro prawo broni takich zachowan... no coz przyroda
warmplace
Świeżak
 
Posty: 345
Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20

Postprzez Invi » 5/7/2010, 20:48

Właśnie. Wkręcony na obroty sport z przelotowym wydechem zapierdalający po mieście to nie jest przemykająca o północy drobna staruszka na nieoświetlonej ulicy...

Jeszcze na gumie :D W promieniu 100m nawet niewidomi go widzieli.


A żeby widzieć wszystko w lusterkach naprawdę nie trzeba mieć nawigatora z tyłu. Wystarczy cały czas w te lusterko zerkać. A nie tak jak niektórzy. Spojrzy w lusterko, nic nie jedzie, wrzuci kierunek, po dwóch sekundach powooollllliiiiii zacznie zmieniać pas.~W międzyczasie rozmawiając przez komórkę.

A potem jest tłumaczenie - on zapierdalał z czysta! Jak mogłem go zobaczyć!



Dzisiaj widziałem takiego kolesia. Omija dwa tiry zajmujące jego pas z komórką przy gębie. A ja musiałem ominąć świętą krowę (w sumie to należało się walić prosto :evil: )

Wiadomo że na drogach ludzie są w większości życzliwi i pozytywni, wielu nawet lubi moto. Ale pewnie wszyscy doskonale wiecie że są też ch**owie którzy nienawidzą o2o. I nie ma sensu ich usprawiedliwiać. Bo to ch**owie po prostu są. Pewnie taki cieszy się dziś, że XX'a skasował i ma nadzieję że jego kierowca też już zszedł.

BTW: miałem dziś fajną sytuację z takim ch**em, jechał z naprzeciwka, kiedy zaczął się zbliżać 0.5m w moją stronę. Wielkie było jego zdziwienie kiedy (odruchowo jakoś, bo takiej szybkiej reakcji nie mam na pewno) zrobiłem to samo na jakieś 20cm. Koleś spi******ł grzecznie do krawędzi jezdni :twisted: Tak jestem poj*****. Możecie zacząć życzyć mi śmierci.
Bo trzeba twardym być i na zło jeszcze większym złem odpowiadać :evil: Tak żeby przeciwnik posrał się w gacie. A jak ktoś chce żeby go ukrzyżowali to może robić za Jezusa.
Ostatnio edytowano 5/7/2010, 21:14 przez Invi, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Trener » 5/7/2010, 20:50

Po to są lusterka żeby w nie patrzeć i tyle . Nawet jak motocyklista jedzie 200 a puszkarz 100 to różnica prędkości wynosi 100 , więc powinien go zauważyć i tyle .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez Konio » 5/7/2010, 21:27

madcap napisał(a):więc co konia obchodzi, że wóz się przewraca?


Nie obchodzi mnie :twisted: hehe

Robson polej moto woda z Lichenia to sie naprawi. Ja tak zrobilem ze swoim i smiga :P

A tak powaznie no to fakt. Troche glupio zrobiles ze gumowales widzac ze ktos jedzie przed toba :roll:
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Avatar użytkownika
Konio
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2925
Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk

Postprzez t_racer_ » 6/7/2010, 06:40

Cmentarze pełne są tych którzy mieli pierwszeństwo. Jak przekraczasz ograniczenie prędkości to przekraczasz linię prawa i sam wystawiasz się na strzał. Jak ktoś liczy na to, że on będzie robił co chce, a inni będą trzymać się reguł, które on sam olewa, to delikatnie pisząc jest lunatykiem. A reszta to już tylko kwestia przypadku...
Ostatnio edytowano 7/7/2010, 18:40 przez t_racer_, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez mianps » 6/7/2010, 08:47

Jedynym pocieszeniem jest fakt, że są motocykliści, którzy rozumieją pewne fakty.
Są różnorakie akcje, działania, próby zmieniające obraz motocyklisty ale co z tego, jak jeden z drugim (nawet jeśli to jest napisane/powiedziane z przekąsem) wypowie się w podobny sposób:

pan_wiewiorka napisał(a):Odnośnie tożsamych wypadków. W zeszłym sezonie (30 czerwiec 2009) miałem spotkanie z ciągnikiem siodłowym. Jechałem za szybko? Ano zapewne tak, w zabudowanym na pewno przekroczyłem te magiczne 50 km/h. Czyja wina była? I to jednoznaczna. Dodam dla ułatwienia, że nie moja.

Pewnie, w świetle prawa nie Twoja ale Twoja maszyna stuknięta i już zawsze będzie powypadkowa. Nie mówiąc o Twoich obrażeniach (jeśli takowe były - a na pewno w ciuchach straty były)
Invinciblee napisał(a):A potem jest tłumaczenie - on zapierdalał z czysta! Jak mogłem go zobaczyć!
...
Bo trzeba twardym być i na zło jeszcze większym złem odpowiadać :evil: Tak żeby przeciwnik posrał się w gacie. A jak ktoś chce żeby go ukrzyżowali to może robić za Jezusa.

Bo w wielu przypadkach posiadacze sportowych maszyn po mieście zapierdzielają ponad rozsądną prędkość - a potem się dziwią, że tamten mu wymusił pierwszeństwo. Jeśli zapierdziela się mniej więcej dwukrotnie szybciej niż inni użytkownicy tej samej drogi to w świetle prawa powinien być tylko i wyłącznie taki kierowca winien zdarzenia.

A tekst z tym, żeby na zło odpowiadać złem to już przegiąłeś...no comment
Trener napisał(a):Po to są lusterka żeby w nie patrzeć i tyle . Nawet jak motocyklista jedzie 200 a puszkarz 100 to różnica prędkości wynosi 100 , więc powinien go zauważyć i tyle .

A w wielu przypadkach puszkarz go nie widzi i tyle - taka jest rzeczywistość. I co mu zrobisz? Posiadacz motocykla jest 'pragnienie' a on 'sprajt'
Co z tego, że nawet w świetle prawa puszkarz jest winny (choć moim zdaniem w przytoczonym przypadku z danymi prędkościami - nie powinien być winny) jak zdrowie, życie straci posiadacz motocykla?
t_racer_ napisał(a):Cmentarze pełne są tych którzy mieli pierwszeństwo. Jak przekraczasz ograniczenie prędkości to przekraczasz linię prawa i sam wystawiasz się na strzał. Jak ktoś liczy na to, że on będzie robił co chce, a inni będą trzymać się reguł, które on sam olewa. To delikatnie pisząc jest lunatykiem. A reszta to już tylko kwestia przypadku...

I o to właśnie chodzi. Co niektórzy posiadacze motocykli myślą, że są ponad prawem. Puszkarz ma psi obowiązek zerkać w 3 lusterka non stop podczas jazdy a posiadacz motocykla ma psi obowiązek jechać przepisowo.
A to, że jedni i drudzy się do tych reguł nie stosują to "reszta to już tylko kwestia przypadku..."
Honda cb 450s -> FZS600
mianps
Świeżak
 
Posty: 490
Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.

Postprzez Trener » 6/7/2010, 09:22

Ale zaczynacie filozofować . Co by było gdyby ... Jakby babcia miała wąsy to by był dziadek :)

Art.22.1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności .
.
.
4.Kierujący pojazdem zmieniając zajmowany pas ruchu jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu , na który zamierza wjechać , oraz pojazdowi wjeżdzającemu na ten pas z prawej strony .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez mianps » 6/7/2010, 09:44

No a ja się pytam co z tego, że takie jest prawo?
Jak poszkodowani są głównie motocykliści w tych przypadkach?
Co mi z tego, że jego będzie wina w świetle prawa jak mi zajedzie jak ja trafie na barierkę zepchnięty przez niego?

Tu nie ma żadnego gdybania. Jak się zapierdziela dwie stówy to jesteś winny spowodowania wypadku. W większej lub mniejszej mierze.
Honda cb 450s -> FZS600
mianps
Świeżak
 
Posty: 490
Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.

Postprzez Insekt » 6/7/2010, 09:56

trener, ale tu nie chodzi o artykuly itp. Juz chlopaki uzgodnily, ze wina jest puszkarza. Ale co z tego, tez uwazam ze jadac 200km/h pucha ma czasami prawo nas nie widziec i nie zobaczyc. Niestety jak ktos trafi na wozek lub jeszcze gorzej umrze to powiedz mi czy to wtedy ma az takie znaczenie kto zawinil? Troche wyobrazni trzeba miec, szczegolnie na miescie.
Pozdrawiam
r6 2001 -----> cbr 1000rr 2014
Avatar użytkownika
Insekt
Świeżak
 
Posty: 393
Dołączył(a): 18/5/2009, 10:52
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Trener » 6/7/2010, 09:59

Wtedy to nie ma znaczenia ale nic na to nie poradzimy :D
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez madcap » 6/7/2010, 10:05

po pierwsze primo, dyskusja jak zwykle spełzła z tematu :D

po drugie primo, mimo, że prawo mnie chroni nawet gdy zap......, to trzeba mieć jaja, żeby potem przyznać się do tego, że ja byłem tak naprawdę sprawcą, bo zapier.....niczałem (każdemu tych jaj życzę),

po trzecie primo http://www.youtube.com/watch?v=L-K5NX9y ... re=related
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Michał88 » 6/7/2010, 18:59

Pierwszeństwo ma ten kto ma Autocasco :D hehe

A tak na poważnie to trzeba mieć pretensje tylko do siebie jak się zapier*** wiecie jak ludzie jeżdżą więc trzeba mieć trochę rozsądku i przewidywać co się może stać. Jeżdżę też puszka i powiem szczerze że nie raz mi śmignął motocyklista kolo lusterka i nawet go nie zauważyłem. A przywiązuje do tego dość duża wagę ze względów takich że miałem kilka nie miłych sytuacji jadąc motorem .

Niestety dużo ludzi ma w d.upie przepisy albo ich nie zna, wyjedzie ci taki niedzielny kierowca i nie wie czy przejeżdża się na czerwonym czy na zielonym świetle, i takie głąby sie zdarzają.

Zjadę trochę z tematu ten filmik mówi sam za siebie .... jak ludzie zwracają uwagę na to co się dzieje na drodze..... ;/

http://www.youtube.com/watch?v=epehSPvdnqs
Suzuki GSXR 1000 K7
Michał88
Świeżak
 
Posty: 16
Dołączył(a): 17/6/2010, 19:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Raczek_6 » 7/7/2010, 00:10

Warto zakładać zawsze cały kombinezon ...
Niestety jazda na kole sama w sobie jest wg. Policji stworzeniem zagrożenia w ruchu lądowym, po za tym motocykl który ma reflektor świecący w kosmos staje się nie widoczny dla użytkowników drogi (chyba że ma dodatkowe światła dla bezpieczeństwa).

Nawet był ostatnio opisany wypadek, motocykl lecący na gumie uderza w radiowóz ...

Często nie stosowanie się do przepisów jest przyczyną wypadków lub kolizji ... przez własna głupotę ... chcesz jeździć na kole rób to w miejscu gdzie nikomu nie zagrażasz ...

Przekroczenie prędkości czasami ratuje ...
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
Raczek_6
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 4217
Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
Lokalizacja: W-wa

Postprzez bryk77 » 7/7/2010, 03:26

Debatujecie nad tym czyja była wina, a ta zazwyczaj leży po środku. Faktem jest, że gumowanie w mieście gdzie panuje wzmożony ruch nie jest dobrym pomysłem (zarówno dla samego motocyklisty jak i innych uczestników ruchu). Z drugiej strony jeśli ktoś zajeżdża nam drogę a potem (że się tak wyrażę) oddala się z miejsca zdarzena powinien conajmniej mieć zabrane prawko. Wiem tyle ile Robson napisał także będę powściągliwy, bo każdy kij ma dwa końce.

Jak to mówią shit happens. Tak też było i tym razem. Kozakom też się zdarza.. Robson niech się cieszy, że żyje i wyciągnie z tego jakieś wnioski.

Gumowanie w środku miasta jest bardzo efektowne i nic dziwnego, że tak wiele osób to robi. Kiedyś w Wawie widziałem gościa na 636 tuż pod Galerią Mokotów jak na gumie ruszył ze świateł. Przejechał tak dobre kilkaset metrów. Gapiów nie brakowało..

Raczek, w tym wypadku zginął zarówno motocyklista jak i policjant. O ile pamiętam policjant włączał się do ruchu. Motocyklista w tym czasie gumował. Wbił się w auto od strony kierowcy. Siła uderzenia była tak duża, że auto przewróciło się. Ogromna tragedia.
Avatar użytkownika
bryk77
Stały bywalec
 
Posty: 1212
Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na gr